mgr Piotr Łuszcz

Na Pana Piotra natrafiłem przypadkowo tutaj. Po wykorzystaniu możliwości u poprzedniego fizjoterapeuty obawiałem się, że pozostała mi tylko druga operacja kregosłupa. Ale po przeczytaniu opinii pani Bożeny poniżej chciałem spróbować. W momencie kiedy zaczynaliśmy terapię z panem Piotrem, to był mój 9 miesiac z rwą kulszową. Prawie nie chodziłem. Po 3 miesiącach spotkań zrobiło się lepiej, Aż w końcu pewnego dnia obudziłem się bez bólu. Oczywiście mam lepsze i gorsze dni. Teraz duzo zalezy ode mnie, muszę wzmacniać plecy. Moja motywacja, styl życia i moja nadwaga temu nie specjalnie sprzyja, ale mimo to jest do przodu. Jeżdze na rowerze i planuje pochodzić po górach w te wakacje. Polecam pana Piotra szczególnie wszystkim tym, którzy próbowali już wszystkiego i którym pozostała jedynie operacja.

Pan Piotr jest bardzo kompetentny, ale najważniejsze: docieka przyczyny dolegliwości i nie ogranicza się do problematycznego "kawałka" człowieka, dzięki czemu rehabilitacja skutkuje. A w bonusie pan Piotr jest też sympatyczny, wizyty są więc przyjemne:).

Od 2008 r.cierpię na dolegliwości ze strony kręgosłupa lędźwiowego.W 2014r. miałam operację -usunięcie dysku L4-L5 i stabilizacja L4-L5.Moje samopoczucie nadal pozostawiało wiele do życzenia.Pod koniec czerwca 2018r. pojawił się nagle silny ból w okolicy lędźwiowej. promieniujący do pośladka ,uda, łydki i stopy.Zaczęłam leczenie od neurologa,potem akupunktura,zastrzyki p/bólowe,rozluźniające,sterydy-bez efektu. Jesienią trafiłam do Oddziału Neurologii ,następnie Oddziału Rehabilitacji Neurologicznej, gdzie miałam wykonywane zabiegu z zakresu fizykoterapii i kinezyterapii. Bardzo krótko i bez żadnej poprawy korzystałam z rehabilitacji fizjoterapeutki z certyfikatem terapiiMcKenziego. Dolegliwości nie ustępowały, ale nasilały się. Często myślałam ,aby poddać się kolejnej operacji,z powodu uciążliwego i ciągłego bólu oraz braku możliwości chodzenia i pracowania, tym bardziej ,że w ręku miałam już skierowanie do szpitala. Ból trwający 9 miesięcy był momentami nie do zniesienia .
Teraz jest lipiec 2019r. ,właśnie wróciłam z przejażdżki rowerem,a jeszcze w marcu 2019r.( wtedy pierwszy raz miałam rehabilitację u pana Piotra) nawet nie myślałam,że kiedyś będzie to możliwe z uwagi na stan mojego kręgosłupa i wszystkie dolegliwości z tym związane.Dzięki rehabilitacji u pana Piotra "narodziłam się na nowo".Dzień rozpoczynam od zaleconych ćwiczeń ,następnie wykonuję różne czynności ,tak jak kiedyś ,przed 2008r. Planuję wrócić do pracy .Czuję się bardzo dobrze,odzyskałam pogodę ducha i chęć do życia. Moje wieloletnie dolegliwości ustąpiły. Jestem wdzięczna losowi ,że przez przypadek Ktoś „stanął na mojej drodze” i polecił mi fizjoterapeutę manualnego -profesjonalistę w każdym calu,bo taki właśnie jest pan Piotr Łuszcz.Już od pierwszej wizyty zaobserwowałam u pana Piotra skromność ,kompetencję i zaangażowanie powodujące poczucie bezpieczeństwa u pacjenta. Każda rehabilitacja przebiegała w atmosferze ciepła i spokoju z nutką taktownego dowcipu.W przeciwieństwie do innych specjalistów z którymi miałam dotychczas do czynienia, pan Piotr nie składał żadnych obietnic, ale za to działał niezwykle skutecznie, dlatego będę polecała pana Piotra wszystkim ,którzy będą potrzebowali rehabilitacji.
Z poważaniem
Kazimiera Bożena L.

Pan Piotr rehabilitował moją rękę po złamaniu - i robił to świetnie. Kompetentny, zaangażowany. A do tego potrafił wczuć się w mój nastrój - jak miałam gorszy dzień, to on też się wyciszał.A jak oboje mieliśmy dobre humory to podczas rehabilitacji dyskutowaliśmy o książkach czy podróżach. A do tego człowiek z poczuciem humoru. Rehabilitacja zawsze trochę trwa, więc fajnie, jak ma się w niej dobrego towarzysza. Polecam!