Adres

Gabinet prywatny
Prymasa Augusta Hlonda 2C/lok. 113, Wilanów, Warszawa

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych fizjoterapeutów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

Absolwent Studiów Magisterskich Akademii Wychowania Fizycznego im. Józefa Piłsudskiego w Warszawie na kierunku Fizjoterapia.
W swojej pracy wykorzystuje umiejętności zdobyte na kursach i szkoleniach m. in.:

Manipulacje krótko dźwigniowe HVLA - American Academy of Manipulative Therapy
Myofacial Trigger Point Dry Needling - Igłoterapia Sucha, Universidad Rey Juan Carlos, Madryt
Biomechanika Kończyny Dolnej - Foot Medical - Vasyli Medical dobór i kształtowanie dynamicznych wkładek ortopedycznych VASYLI@
Core First Strategies TM - System Ochrony Kręgosłupa Institute of Physical Art, USA
Functional Mobilization TM - Funkcjonalna Mobilizacja Institute of Physical Art, USA
Ortopedyczna Terapia Manualna wg Kaltenborna i Evjenth'a
Funkcjonalna Terapia Manualna wg koncepcji Briana Mulligana
Analiza Radiologiczna w Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu
Specjalistyczny kurs leczenia Stawu Kolanowego organizowany przez Polskie Towarzystwo Traumatologii Sportowej
Kinesiology Taping

Kilkunastoletnia praktyka w pracy z pacjentami ambulatoryjnymi i na oddziale szpitalnym.
Zajmuje się głównie rehabilitacją ortopedyczną, pourazową, pooperacyjną oraz treningiem sportowym.
więcej

4 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
D
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Pan Piotr niezwykle pomocny, świetne wskazówki odnośnie ćwiczeń (z zaprezentowaniem jak je wykonywać), by bark powrócił do swojej świetności! Pełen profesjonalizm!

mgr Piotr Rajtar

Serdecznie dziękuje za opinię. Pozdrawiam

G
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Jeszcze tak szczegółowego opisu zdjęcia i stanu swojego kręgosłupa to nigdy nie słyszałem od żadnego lekarza. Do tego wszystko zostało wyjaśnione w przystępny sposób. Inni lekarze mogliby się od Pana uczyć.
Dostałem listę ćwiczeń rozciągających oraz zaleceń co robić a czego mam unikać. Po kilku tygodniach widoczne były rezultaty.
Specjalista godny polecenia!

A
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Pan Piotr przeprowadził dokładny wywiad, bardzo zaangażowany, dal dużo cennych wskazówek i rad. Zaprezentował ćwiczenia rozciągające i sposoby na zlagodzenie bólu. Bardzo przyjemny i serdeczny. Polecam

G

W moim odczuciu właściwy człowiek na właściwym miejscu. Słucha i dopytuje, jest szczerze zainteresowany stanem zdrowia pacjenta. Cierpliwy. Polecam :-)

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

1 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Witam, mam 15 lat i trenuję piłkę nożną. Około 2,5 roku temu zdiagnozowana została u mnie Choroba Osgood-Schlattera w obu kolanach. Początkowo miałem przerwę pół roku od uprawiania sportu, z czego przez 6 tygodni uczęszczałem na rehabilitację w skład której wchodziła m.in laseroterapia, pole magnetyczne, krioterapia i ćwiczenia rozciągające. Po zakończeniu rehabilitacji ból co prawda wyraźnie się zmniejszył, jednak nie zniknął do końca. Postanowiłem wrócić do sportu, Przez ponad rok miałem spokój, kolana praktycznie nie bolały. Problem wrócił ze zdwojoną siłą na początku tego roku. Dawniej ból po aktywności fizycznej utrzymywał się max do 24godz., teraz nawet do 4-5 dni. Zauważyłem też, że przeniósł się ok. 1cm niżej niż kiedyś, bo teraz nie odczuwam żadnego dyskomfortu np. podczas klęczenia, za to ból jest o wiele silniejszy i odczuwam go już w trakcie gry, nie tylko po. Próbowałem łagodzić dolegliwości okładami z lodu, rozciąganiem mięśnia czworogłowego, używaniem opasek podrzepkowych, jednak nie pomogło to zbyt wiele. Zrobiłem też sobie miesięczną przerwę od sportu, ale już po pierwszej małej aktywności ból był ogromny, Jeszcze jedna ważna sprawa, bardziej boli mnie lewa noga. Co mogę jeszcze zrobić? I czy to prawda że ból ustępuje w momencie kiedy przestaje się rosnąć?

Pewnie o tej chorobie wiesz już wszystko, więc nie będę się rozpisywał na jej temat. Niestety sam przerost (zgrubienie) guzowatości piszczeli może rownież powodować ból. Drażnione są okoliczne tkanki miękkie np. więzadło rzepki, kaletka (to taka struktura, która zapobiega przecieraniu się tkanek o siebie). Myślę, że poza obowiązkowymi zimnymi okładami spróbowałbym zabiegu falą uderzeniową w miejsce guzowatości piszczeli. Oczywiście zabieg powinien być wykonany po wcześniejszej konsultacji z lekarzem. Fala uderzeniowa nie jest zbyt "przyjemnym" zabiegiem, ale bardzo dobrze stymuluje unaczynienie i ukrwienie danej okolicy oraz przebudowę. Spróbuj. Intensywną aktywność sportową bym ograniczył. Można również zastosować Kinesiotaping do odciążenia więzadła rzepki. Nie mam dokładnej wiedzy, czy ból ustępuje kiedy przestaje się rosnąć. Myślę, że w znacznym stopniu można go ograniczyć jeszcze przed zakończeniem procesu wzrastania tj. 25 lat. Życzę powodzenia.

mgr Piotr Rajtar

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania