Centrum Medyczne Medycyna Rodzinna - Piaseczno

Chodziłam do pana doktora przed zajściem w ciążę, wykrył mi torbiel na jajniku i skierował na laparoskopię. Od tamtej pory, mimo wycięcia części jajnika wraz z torbielą, która okazała się potworniakiem, szczęśliwie wyhodowałam 3 bombelki. Ma specyficzne poczucie humoru, które mi pasuje. Niestety, w związku z przeprowadzkami nie korzystam już z usług pana doktora, jednak jeśli byłoby mi bardziej po drodze, to zdecydowanie chodziłabym nadal.

Bardzo polecam Panią doktor. W szczegółowy sposób wyjaśniła zagadnienie. Ponadto jest bardzo sympatyczna i rzeczowa.

Byłam u Pana Doktora na wizycie USG w ciąży. Potrzebna była pilna konsultacja w celu oceny dobrostanu i wagi dziecka (zagrożenie porodem przedwczesnym). Doktor pomimo mojej prośby nie wpisał skorygowanej daty porodu do aparatu usg (mimo wpisu do karty ciąży z pieczątką) - w rezultacie wykonywał pomiary dla dziecka prawie o 2tyg starszego... Nie otrzymałam na wizycie żadnych rzetelnych informacji, badanie musiałam powtórzyć prywatnie, a następnie w szpitalu (wszyscy wpisywali tam już właściwy termin porodu). Straciłam mnóstwo czasu i nerwów. Bardzo nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafiłam do dr Juchnickiego ze schorzeniem barku. Niestety nie byłam w stanie "o własnych siłach" podnieść ręki. Doktor dokładnie mnie zbadał, dał skierowanie na rtg i usg, pokazał dokładnie jakie ćwiczenia mam wykonywać żeby wzmocnić mięśnie. Wracam do zdrowia. Dodatkowo Doktor niesamowicie serdeczny i z ogromną wiedzą. Bardzo polecam.

Pani Doktor Agata Lipiec jest wspaniałym człowiekiem bardzo pomaga mojej córeczce więcej takich osób potrzeba pozdrawiam

Pan dr zleca bardzo dużo badań i to jest na ogromny plus. Empatii niestety nie doświadczyłam.
Na pytania odpowiadal zdawkowo lub sarkastycznie sie usmiechal. Na pierwszej wizycie po 15 minutach przerwal mi zadawanie pytań mowiac, ze juz jestesmy po czasie... Musialam wyjsc.
Siedzace z Panem Doktorem polozne (cicho jak myszki) rzucaja do pacjentki porozumiewawcze spojrzenia, to miłe.
W 11 tygodniu ciąży z pełnym przekonaniem poinfmormowal nas o płci dziecka (mimo ze nie pytaliśmy i nie chcieliśmy wiedzieć).
Byłam u dr Mazurka najpierw prywatnie, a potem na NFZ. Wizyty komercyjne i funduszowe nie różnią się niczym od siebie.
Od połowy ciąży zaczęłam chodzić prywatnie do Innego dr i dopiero dowiedziałam się, jak powinna wyglądać wizyta ciązowa.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Do p. Filipowicz trafiłam już z postawioną diagnozą: niedoczynność tarczycy i gruczolak przysadki. Na początku tylko przepisywała mi leki dobrane przez innego lekarza, więc byłam zadowolona, choć potwierdzam, że w gabinecie czułam się jak intruz. Problem zaczął się kiedy zaszłam w ciążę. Na każdej wizycie wręcz wymuszałam jakiś komentarz odnośnie stanu moich hormonów. Do 7 miesiąca ciąży próbowałam się dowiedzieć jak będzie wyglądało leczenie gruczolaka przysadki po porodzie. Na czas ciąży leki byly odstawione, ponieważ te, które brałam przed porodem są szkodliwe dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Na ostatniej wizycie p. Filipowicz stwierdziła, że po prostu mam nie karmić piersią po porodzie i wrócić do leków. Inni specjaliści potwierdzili, że to całkowita bzdura i najgorsze z możliwych rozwiązań. Dodatkowo skrytykowala mój wybór odnośnie szpitala, w którym zamierzam rodzić, proponując mi skorzystanie z usług prywatnych jednostek, ponieważ jej zdaniem w wybranym przeze mnie szpitalu nie będę miała tak dobrej opieki (nie wiem skąd ta wiedza, powiedziałam jej tylko, ze będę rodzić w innym mieście niż Warszawa). Ogromne opóźnienia to kolejny minus. Z ostatniej wizyty u tego pseudospecjalisty wyszłam zdenerwowana i roztrzęsiona. Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Od kilku lat chodze do przychodni na Julianowskiej, gdzie przyjmuje Pani doktor i za kazdym stawia dobre diagnozy bo po przepisanych lekach zawsze sie polepsza. Rzeczowa i widac ze wie co robi. Polecam

Przyszłam na konsultacje z powodu wielu pieprzyków. Pani doktor tylko rzuciła okiem bez zbytniego przyglądania się. Decyzje czy coś trzeba usunąć zostawiła chirurgowi. Gdy powinformowałam Panią doktor, że jeszcze karmię to odpowiedziała z niesmakiem, „że coś z tym trzeba zrobić”. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem bardzo zadowolona z wizyty.
Pani doktor bardzo miła, komunikatywna i rzeczowa. Zostałam przebadna wnikliwie i otrzymałam leki. Wyznaczyła wizytę kontrolną za tydzień.