Dzienny Ośrodek Adaptacyjno-Rehabilitacyjny dla Dzieci Niepełnosprawnych

Zdecydowanie nie polecam i nawet odradzam wizyty u tej pani lekarz. Pierwszy raz piszę opinię, bo trafiałam na różnych lekarzy, ale tak przerażona jeszcze nie byłam nigdy. Broń Boże w trakcie wizyty powiedzieć coś takiego jak: proszę zwrócić uwagę jak syn nieprawidłowo chodzi i przechyla się" - pani dołoży wszelkich sił żeby udowodnić, że dokładnie tak człowiek i ma chodzić, i ja sobie coś wymyśliłam, i lekarz który skierował na niczym się nie zna, i może mam pójść do psychologa (wau!) i nie stresować dziecko. Więc wszystko w porządku, żadnej rehabilitacji syn nie potrzebuje. I nawet może uwierzyłam by w tę profesjonalną opinię, ale to daleko nie pierwszy lekarz u którego byłam (problemy z kręgosłupem syn ma od 5 lat - wczesna skolioza). I pod koniec same śmieszne: proszę przyjść na wizytę kontrolną za 3 miesięcy. Naprawdę? Do Pani?? W jakim celu? Przecież syn jest zdrowy!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Stanowczo odradzam. Bylam na konsultacji z 2,5 miesięczna corka. Martwiło mnie, ze w podporze miala cofnięte łokcie. Zapytalam wiec czy zgiecie łokci nie powinno byc w jednej lini z barkami. Dostalam odpowiedz od Pani doktor ze nawet jej sie nie chce odnosić do takich bzdur i zebym jeszcze linijkę wyjęła. Po konsultacji z fizjoterapeuta oczywiscie okazalo sie ze podpór corki jest nieprawidłowy i nalezy go korygować…

Dodatkowo Pani doktor pozwolila sobie na prywatny komentarz odnosnie zabiegu podciecia wedzidelka u mojej corki, ze to moda i naciąganie na pieniadze. Podważanie słuszności zabiegu ktory nie mial w ogole wplywu na przebieg wizyty i ktory wiąże sie z delikatnym tematem karmienia dziecka jest dla mnie ponizej wszelkiej krytyki.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Stanowczo odradzam, strata czasu. Skrajnie niestosowne zachowanie względem pacjentów (skandaliczne, osobiste komentarze niezwiązane z procesem leczenia). Badanie wybiórcze i bardzo powierzchowne. Zero diagnozy, zniechęcanie do korzystania z usług ośrodka, w którym pracuje (sic!) pod pozorem długich terminów.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam tej Pani.Straciłam czas, w którym mogłam pomóc dziecku.
Pierwszy raz byliśmy na wizycie gdy syn miał 3 miesiące.Doktor zbadała syna, cały czas mówiąc, że jest wszystko w porządku. Jednak dostaliśmy skierowanie na rehabilitacje.Rehabilitantka stwierdziła napiętą obręcz barkową. Po 10 wizytach napięcie było już minimalne.Dostaliśmy informację, że gdy dziecko osiągnie kolejne umiejętności motoryczne,problem prawdopodobnie wróci. Na kontroli dr stwierdziła, że jednak wszystko jest OK i nie trzeba dalszych rehabilitacji - kontrola za 2 mies. Jednak synek zaczął się mocniej prężyć i napinać. Tu znowu Pani doktor stwierdziła, że wszystko jest w porządku. Chciałam pokazać filmy i zdjęcia, gdzie widać jak syn zachowuje się przez 80% czasu spędzanego na brzuchu.Dr nie chciała ich zobaczyć. Komunikacja bardzo ciężka od pierwszej wizyty. Lekarka nie słucha co się do niej mówi, przerywa.
Na wizycie prywatnej okazało się, że syn ma wzmożone napięcie mięśniowe, które wymaga rehabilitacji.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Omijajcie szerokim łukiem gabinet tego lekarza!!!! Kontakt z tą Panią to jedna wielka porażka...brak empatii, podejścia do dzieci.. ...komendy wydawane do dziecka cytuję "masz jakiś problem"... tragedia

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor bardzo profesjonalnie podeszła do syna, zbadała, udzieliła wskazówek. Bardzo mnie uspokoiła. Polecam każdemu trafić na tak ciepłą osobę!

Bardzo nie polecam.
Byliśmy u Pani doktor w poradni rehabilitacyjnej dla dzieci z 4,5 miesięcznym synem. Problemy w rozwoju ruchowym syna zauważyli wcześniej pediatra, położna, neurologopeda i fizjoterapeuta. Pediatra stwierdzila że syn wymaga systematycznego wsparcia rozwoju i wydała skierowanie na rehabilitację. Wybraliśmy przychodnie na Dygasińskiego i po 1,5 miesiąca czekania na termin, pełni nadziei na profesjonalna pomoc, pojechaliśmy na wizytę. I zaczęło się. Pani doktor od wejścia była niemiła, oschła. Najpierw dostałam kąśliwe uwagi że nie wiem z czym przychodzę, potem jak zaczęłam mówić że syn jest z porodu indukowanego, że miał podcinane wędzidełko, że się napina od początku w barkach - pani stwierdziła że to nie ma nic do rzeczy i nie potrzebuje słuchać histori syna. Badanie dziecka trwało 30 sek. Pani położyła syna na brzuchu a jak ten podniósł głowę to stwierdziała "i co Pani od niego chce, przecież podnosi". Jak zaczęłam mówić że ma asymetrię i znosi go na jedną stronę i co chwila spada na prawo, to Pani stwierdziła "dziś na prawo, jutro na lewo". Jak zapytałam " czyli wszytsko jest w porządku?", pani odburkliwnie powiedziała "proszę Pani, wszytsko już powiedziałam". Jak wspomniałam że robimy w domu proste ćwiczenia z synem (w formie zabawy, zalecone przez naszego fizjoterapeute) to powiedziała "no i po co? Proszę nie męczyć syna, widać że jakiś przebodzccowany".
Na koniec Pani doktor zaczęła narzekać że dziś przyjmuje same małe dzieci, i ma już dość, że rodzice sami szukają dzieciom problemów.
Wyszliśmy po 10 minutach z zaleceniem "skończyć z ćwiczeniami, nie męczyć dziecka i dać mu spokój, przyjść się pokazać za 6 tygodni"..
Wychodząc z gabinetu płakać nam się chciało. cała wizyta przebiegała w strasznej atmosferze. Zero profesjonalizmu, empatii, taktu.. Jako rodzic czułam się zmieszana z błotem. Nie dość że nie dostaliśmy żadnej pomocy, to jeszcze wysiłek który do tej pory wkladmy w rozwój syna został skrytykowany.. Mieliśmy nadzieję że choć raz uda się skorzystać z pomocy w ramach NFZ, jednak kolejne rozczarowanie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam. Dziś miałam przyjemność być z synem na wizycie u pani dr. Cieszę się że przed wizytą nie poczytałam tutaj opinie bo pewnie była bym zdolna odwołać wizytę. Wizyta przebiegła bez zastrzeżeń , zostaliśmy skierowani na zabiegi. Z czystym sumieniem polecam.

Niestety potwierdzam - brak empatii do dziecka i rodzica, traktowanie ich z wyższością, zbywanie problemu z którym się przyszło oraz niewybredne komentarze w obecności dzieci. Pani przychodzi spóźniona, z torbami zakupów, słychać kłótnie z personelem. Następnie szorstkie wezwanie, lekceważenie problemu, komentowanie zachowania i wyglądu dzieci. Strata czasu, który jest tak bezcenny dla rozwoju dziecka!!! Odradzam, brak pomocy, brak profesjonalizmu i bardzo dziwne zachowania.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam, a nawet odradzam. Nie przeszkadza mi kiedy lekarz jest małomówny, mało kontaktowy, mało sympatyczny, grunt by dobrze diagnozował, leczył.Jednak tę wizytę wspominam jak jeden wielki koszmar.
Była to wizyta komercyjna. Byłyśmy jedynymi pacjentami. Pani dr spóźniona ok 0,5 h, po przyjściu z naręczem papierowych toreb z logiem marek odzieżowych, trzymała nas kolejne 20 min w korytarzu. Może musiała przeglądnąć zakupy. Nie wnikam. Poprosiła nas dopiero po interwencji zdziwionej stanem rzeczy osoby, która nas rejestrowała.
Czekałam więc blisko godzinę z dwójką małych dzieci w korytarzu, gdzie nie było ławki ani krzesła. Maluchy zmęczone ledwo wytrzymywały tę sytuację. Słowo "przepraszam " nie padło, za to od wejścia Pani dr potraktowała nas ostro, wydawała komendy, była niegrzeczna i złośliwa. Nakrzyczala na 5 letnie dziecko, które ośmieliło się podejść do mnie i coś mi powiedzieć. Właściwie to wpadła w furìę. Czegoś takiego nie przeżyłam w całym swoim 40- letnim życiu. Dziecko było tak zestresowane ( a naprawdę jest grzeczne i nie przeszkadzało), że aż się popłakało. Ja usłyszałam wykrzyczane komentarze, że źle wychowuję dzieci, a w ogóle to zrobiłam swojemu dziecku krzywdę, bo za późno przyszłam i teraz nic się już nie da zrobić. Przeze mnie nie będzie nigdy mogła chodzić na obcasach. To było wszystko, czym Pani dr zechciala się z nami podzielić. Dodam, że dziecko było wcześniej pod opieką ortopedy, miało robione badania stóp, nosiła wkładki, lecz przyszłam tam z nadzieją na poszerzenie wiedzy, co więcej mogę zrobić dla córki. Z nerwów, z szoku i osłupienia, że tak można kogoś potraktować , nie powiedziałam Pani tego, co powinna była usłyszeć o jej postawie. Próbowałam grzecznie załagodzić sytuację, pamiętając po co tu przyszłam, lecz bezskutecznie. Odchorowałyśmy tę wizytę. Dzieci wracały wystraszone, a ja rozgoryczona i bezradna. Łzy same plynęły w drodze powrotnej. Będę ją pamiętać zawsze, choć wolałabym zapomnieć.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz