Przychodnia Lekarska w Książenicach

Świetny lekarz, z bardzo profesjonalnym podejściem do pacjenta, o którego potrafi walczyć jak lew!! Dawno nie spotkałam takiego oddanego i fachowego lekarza!. Bardzo dziękuje doktorze za pomoc. Otoczył mnie najlepszą opieką z jaka do tej pory się spotkałąm. Od badania diagnozy, zakazu opuszczenia placówki samodzielnie, wezwanie karetki, zabezpieczenie, wsparcie z każdej strony. Bardzo dziękuję Doktorze za pomoc.

Lekarz mający takie super opinie zawiódł mnie. Ode mnie ma słabą opinię, bo nie chciał wysłuchać mnie o moich dolegliwościach i przerwał. Nie był zainteresowany, a wręcz - zniecierpliwiony moją obecnością w gabinecie. Nie dopytywał o nic.
Podczas badania i zabiegu sprawił mi niepotrzebny ból, postawa Pana doktora była taka jakby nie zdawał sobie z tego sprawy, że jestem żywym człowiekiem i czuję ból. Tego bólu nie czuł Pan doktor tylko pacjent, więc wszystko jest ok.
Jest to zaskakujące, bo z innymi pacjentami rozmawiał bardzo miło (było słychać urywki rozmów przez zamknięte drzwi gabinetu) i po wyjściu z gabinetu inni pacjenci polecali mi go i chwalili jakość leczenia.
Może na leczeniu się zna i jest godny polecenia jako fachowiec - tego jeszcze nie wiem, ale pierwsze wrażenie jakie zrobił na mnie, to człowiek bez empatii.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam Pana Doktora z czystym sumieniem. Bardzo zaangażowany lekarz i nie bagatelizujący niczego. Zleca dokładne badania dodatkowe, wszystko szczegółowo wyjaśnia. Oby więcej takich lekarzy z takim zaangażowaniem i powołaniem !

Byliśmy dwukrotnie na usg bioderek w Książenicach w ramach nfz. Na pierwszym usg w siódmym tygodniu życia córki usłyszałam, że lewe bioderko jest na granicy, zalecenia szerokiego pieluchowania non stop i kontrola za trzy tygodnie. Po trzech tygodniach usłyszeliśmy, że teraz z prawym bioderkiem jest problem i cytując
,,baaaardzo ważna jest teraz pielęgnacja", czyli szerokie pieluchowanie, bo ,,wynik jest na granicy normy". Nie ufając kolejnej diagnozie udaliśmy się na prywatną konsultację i usg. Lekarz usłyszawszy o diagnozach pani Pawłowskiej nawet nie chciał spojrzeć na dwa usg wykonane przez panią Pawłowską. Po wykonaniu badania przez innego lekarza okazało się, że z bioderkami jest wszystko w porządku a dr wykonujący usg skomentował, że może się pod tym podpisać w 100%!!!!! Do tego powiedział, że szerokie pieluchowanie nic nie leczy!
Ze smutkiem stwierdzam, że moje przeczucia co do diagnoz pani Pawłowskiej okazały się prawdziwe. Przestrzegam wszystkich rodziców!!!!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz