Rodzinna Poradnia Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar w Warszawie

Bardzo dziękuję Pani Doktor przede wszystkim za szerokie podejście i szukanie alternatywnego leczenia.
Wspaniale słucha i udziela wyczerpujących odpowiedzi.
Najlepszy lekarz psychiatra do którego trafiłam.
Polecam wszystkim z całego serca.

Witam.
Mam przyjemność leczyć się u Pani Doktor od kilku miesięcy. Jest to dla mnie bardzo kompetentny lekarz. Bez trudu rozpoznała i właściwie postawiła diagnozę a tym samym dobrze dobrala leki. Jest to lekarz empatyczny. Na pierwszej wizycie dr Dzisiewicz poświęciła mi 40 minut. Przeprowadziła szczegółowy wywiad. Polecam szczerze.

Leczyłem się psychiatrycznie w różnych miejscach przez ponad pięć lat, jednak nigdy dotąd nie czułem potrzeby dzielenia się moją opinią na tematy z tym związane. Choć Panią Psychiatrę znam dopiero od ośmiu miesięcy, czyni to ją w mojej ocenie osobą wyjątkową.
Pani Elżbieta Dzisiewicz jest lekarzem dość specyficznym. Wszystkie problemy pacjenta redukują się według niej do jego użalania się nad sobą, na które jedyne rozwiązanie stanowi mało wyrafinowana karykatura „twardej miłości”. Pani Doktor przeprowadza wizyty w zależności od swojego nastroju: od gorzkiego „realizmu” mającego na celu dość brutalne uświadamianie pacjenta o trudnych "prawdach" życia, a skutkującego u niego najczęściej wyłącznie poczuciem okrutnej beznadziei, po pełne zniecierpliwienia i słabo ukrywanej niechęci do pacjenta próby pośpiesznego zakończenia spotkania, gdy praca staje się dla Pani Dzisiewicz zbyt frustrująca.
Pani Psychiatra przejawia niestety także pewną trudność w zapamiętywaniu istotnych z punktu widzenia leczenia faktów i wydarzeń, co w mojej ocenie znacznie utrudnia jej skuteczną pomoc pacjentowi. Miesiąc temu Pani Dzisiewicz poprosiła mnie o przyjście na kolejne spotkanie w celu przeprowadzenia z nią dłuższej, głębszej rozmowy. Ta „bardziej wyczerpująca” wizyta trwała krócej niż poprzednia i sprowadzała się do zdumiewająco nieustępliwych prób upokorzenia mnie i odebrania nadziei na jakikolwiek sens mojego dalszego leczenia. To, jak przypuszczam, szczere usiłowanie zmotywowania mnie do podjęcia działania okazało się, o dziwo, mało skuteczne. Z gabinetu wyszedłem poniżony i pozbawiony wszelkiej otuchy, z poczuciem, że życie, którego w tym momencie nie znoszę, jest czymś, co mogę najwyżej zaakceptować, a na pewno nie istotnie zmienić na lepsze.
Jednakże efektywność nie jest dla Pani Doktor wystarczająco istotna, aby chętna była ona zweryfikować i ewentualnie dostosować do pacjenta swój sztywny schemat działania.
Mimo wszystko Pani Dzisiewicz może dobrze służyć jako źródło recept na ustalone przez poprzednich psychiatrów leki. Nie przejawia w najmniejszym stopniu zainteresowana jakąkolwiek zmianą leczenia farmakologicznego, nawet świadoma dość drastycznego i długotrwałego pogarszania się stanu psychicznego pacjenta; swoje okazjonalne groźby planowanego odstawiania leków Pani Dzisiewicz zawsze jednak łaskawie kończy wręczeniem recepty pozwalającej pacjentowi przetrwać kolejny miesiąc.
Po zakończonej wizycie następowała u mnie lekka ulga mocno zabarwiona rozczarowaniem, a także przykre wrażenie spotkania z osobą niezainteresowaną wykonywanym zawodem.
Nie wiem komu mógłbym szczerze i w dobrej wiarze polecić leczenie pod opieką Pani Elżbiety Dzisiewicz.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Z panem Damianem pracowałam w ramach psychoterapii indywidualnej przez bardzo długi czas. Przez ten czas zupełnie niepostrzeżenie zmieniłam swoje życie, swoje nastawienie do świata, do pracy, do związków, do przyjaźni, do rodziny, do obowiązków a nawet do odpoczynku :) Jednocześnie w wielu kwestiach nie były to zmiany radykalne ale nowe, zdrowsze spojrzenie na świat, w którym żyję. Z osoby zalęknionej, pełnej kompleksów, zamkniętej w sobie, obronnej i nieskomunikowanej z własnymi przeżyciami zmieniłam się w dojrzałą, pewną siebie i tego, czego chce kobietą. Zmieniłam się sama a pan Damian trwał przy mnie i towarzyszył mi w tej zmianie, cierpliwie mnie prowadząc. Nie żałuję ani jednej sesji, choć nieraz chciałam zrezygnować znużona brakiem spektakularnych postępów.

Pan Damian nie jest dyrektywnym psychoterapeutą. W gabinecie całą uwagi skupia na siedzącej naprzeciwko osobie. Nigdy nie potępia, nie forsuje swojego zdania, nie dokonuje wyborów za drugą osobę. Utwierdził mnie w przekonaniu, że jestem panią swojego losu. Terapię zakończyłam w momencie, kiedy wspólnie uznaliśmy, że na ten moment w moim życiu nie ma sytuacji, w której miałabym sobie z czymś nie poradzić bez jego pomocy. Od tego czasu minęło kilka lat i nic w tej materii się nie zmieniło. :)
Serdecznie polecam.