SPZOZ Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z Warmińsko-Mazurskim Centrum Onkologii w Olsztynie

Nie było mojej rodzinnej prowadzacej. Byłam więc u Pani doktor z mocną angina i gorączka na początku pandemii w MSWiA. Pani doktor stwierdziła, że symuluje po to, by dostać zwolnienie, gardło sprawdzała z odległości metra i odesłała mnie z kwitkiem. Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Przeniosłam się na studiach do Pani doktor. Bardzo empatyczna, nie narzucająca niczego na siłę. Dokładnie mnie zbadała i podeszła z szacunkiem.

W 2020 byłem u niego z bólami odsercowymi i wynikiem Lipoproteiny(a) i jedyne co mi powiedział, to to, że to jest czynnik rozwoju miażdżycy. Przecież wiem. Dlatego nie poszedłem z tym do hydraulika tylko do niego. Normalnie powinien spytać przynajmniej o stan nerek i wątroby, a wg innych źródeł jeszcze i tarczycy. Ale nie zapytał o nic. Po prostu przepisał wynik w papiery i to w dodatku z błędem i zamiast 0.67g/L (norma 0.00-0.30), nabazgrał 0.57g/L. Nie dał mi absolutnie nic.

Poza tym zapamiętałem doskonale co powiedział: "Jak wynik z holtera będzie, to podejść bez rejestracji i bez kolejki". Pomimo, że wtedy byłem jeszcze zielony i na tyle głupi, żeby wierzyć w lekarzy, to i tak poczułem się nie pewnie, bo co jeśli przejadę kilkadziesiąt kilometrów i będzie problem z wejściem? Oczywiście, że był problem. Jak już w końcu się naczekałem, pokłóciłem pod drzwiami z innymi pacjentami i mogłem z nim swobodniej porozmawiać w 4 oczy, to zmarszczył czoło i powiedział, że nic takiego na pewno nie mówił, że "bez kolejki". Co za naród. Nie dostałem absolutnie nic. Na wyjściu powiedział, że mam iść żyć pełnią życia, więc dziś, po ponad dwóch latach postanowiłem napisać tę opinię. Dziś, kiedy się w końcu dowiedziałem jak obniżyć Lp(a), bo się okazało, że w tak prosty sposób, że mi się płakać chce

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Minął zaledwie miesiąc od operacji tarczycy, którą przeprowadzi Pan Doktor Bartłomiej Biedziuk, a blizna wygląda całkiem dobrze. Bardzo szybko wróciłam do pełni sił .Jestem wdzięczna za profesjonalizm i cierpliwość w udzielaniu wyczerpujących odpowiedzi na nurtujące pytania. Szczerze polecam i życzę każdemu tak troskliwej opieki medycznej,

Byłam u Pani Doktor w kwietniu 2021r z chora na raka mama. Po dwóch latach remisji u mamy pojawiły się 2 guzy na wątrobie, które wykryliśmy robiąc prywatnie kontrolne usg. Momentalnie wręcz pojawiła się mocna żółtaczka z wysypka i okropnym swiadem skóry, który mojej i tak już wyniszczonej choroba mamie nie pozwalał nawet spać. Mama była wcześniej pod kontrolą Pani Krasinskiej, więc szybko umówiłyśmy ją na wizytę. Pani doktor nie dość, że była okropnie opryskliwa, krzyczała na mamę, ze mama naraża ja na covid to jeszcze powiedziała, że mama powinna isc do alergologa z tą wysypka a nie do niej. Z przerzutem raka i ewidentnie obumierająca wątroba do alergologa??? Mama była bardzo roztrzesiona po tej wizycie. Zmarła 2 miesięce pozniej. Jej śmierć to akurat nie jest wina Pani doktor, ale nigdy tej kobiecie nie zapomnę jak krzyczała na mamę w końcówce jej życia. Tego upokorzenia i strachu w oczach mamy nie da się opisać. Szkoda, ze nie wiem jak nazywa się pielęgniarka, która pracowala z Panią Krasinska. To byl akurat cudowny, przemiły człowiek. Pani pielęgniarka wyszła do mamy na korytarz po tej wizycie. Pani pielęgniarce bardzo dziękuję za słowa otuchy w tamtej strasznie trudnej dla nas chwili. Pani doktor powinna brać z niej przykład.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem kilkanaście lat po histerektomii z przydatkami. Pani ginekolog stwierdziła obniżenie pochwy (co było widoczne i wielce uciążliwe w codziennym życiu). Pani doktor poinformowała mnie, że nie może mi pomóc. Udając się do lekarza w cenionej placówce, oczekiwałam wiedzy i staranności wyższej niż przeciętna (chociażby na skierowanie do innego lekarza właściwej specjalizacji, który mógłby udzielić mi skutecznej pomocy). Na szczęście trafiłam na konsultację do innego Doktora gdzie uzyskałam pomoc.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz Krzysztof Jacyna to specjalista i złota rączka w swojej profesji -precyzyjny w każdym calu a do tego człowiek o wielkim sercu i empatii do pacjenta. Taki lekarz to wzór do naśladowania:)
Wdzięczna pacjentka za darowane nowe życie;).

Czekałam na wizytę 4 miesiące. Doktor spojrzał na opuchnięty nadgarstek i stwierdził " tak już zostanie", zalecił maść z kasztanowcem i adios. Szok. Więcej,yta trwała 5 minut.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Super kobieta. Jestem bardzo zadowolona z wizyt i sposobu leczenia. Świetnie i trafnie diagnozuje choroby. Profesjonalnie , traktuje pacjenta z odpowiednią starannością. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.

Pierwszy raz miałam kontakt z p.K.Jacyną. Jego podejście do pacjenta (nie tylko do mnie) po prostu ludzkie. Cierpliwie tłumaczy i wyjaśnia wątpliwości, uprzejmy i nastawiony na problemy pacjenta. Rzadko spotyka się odpowiedniego człowieka na odpowiednim stanowisku, a do takich należy Pan doktor.