Pytania pacjentów (87)

Nie jestem pewna do jakiego specjalisty powinnam pójść : psycholog czy psychiatra? Mam 24 lata i od 4 lat żyje w ciągłym stresie, zaczęło się od uzależnienia od hazardu, w obecnym momencie straciłam wszystko co miałam, przerwa£am studia, rozstanie z narzeczonym. Psychicznie nie daje sobie ze wszystkim…

Bliska osoba, która obecnie jest żoną, matką i babcią odkąd pamiętam folgowała swoim emocjom. Tzn. pozwalała im płynąć bez kontroli, a najbardziej dotyczy to złości. Jest bardzo zaradna, zorganizowana, zadbana, niestety uważa się za pępek świata i, że ma prawo do robienia absolutnie wszystkiego na co ma ochotę. Twierdzi, że już taka jest i nie ma zamiaru się zmieniać. Skutkuje to tym, że ciągle wszystko i wszystkich krytykuje, nie umie normalnie rozmawiać, we wszystko się wtrąca, używając niewybrednych słów, jeśli tylko ktokolwiek próbuje ją powstrzymać. Wystarczy, że ktoś powie coś, co jej w danym momencie nie pasuje i wtedy dostaje ataku szału. Wrzeszczy i obraża jak z karabinu maszynowego. Każda rozmowa na jakiś konkretny temat tak się kończy. Wiem, że ma kompleksy i boi się ogromnie, aby nikt się ich nie domyślił, stąd tak wiele czułych punktów. Rani najbliższych, każdego uważa za wroga, za osobę, która chce jej zrobić krzywdę. Nie daje sobie nic wytłumaczyć, bo ona wie lepiej. Wszystkie argumenty, które stosujemy w próbach rozmów z nią używa potem przeciwko nam, zniekształcając rzeczywistość na swoją korzyść. Domyślam się, że nie jest jej dobrze z tym wszystkim, ale nigdy się do tego nie przyzna, nawet przed samą sobą. Zawsze twierdzi, że ona nie ma żadnych problemów, a to wszyscy inni powinni się nad sobą zastanowić etc. Boję się, że te jej egoistyczne działania i niekontrolowane ataki agresji mogę się kiedyś źle skończyć, a nasza rodzina coraz bardziej oddala się od niej, gdyż po prostu ma dość. Ona NIE WIDZI ŻADNEGO problemu w swoim zachowaniu, zawsze nas o wszystko oskarża i nigdy za nic nie przeprasza, a wszyscy czują się terroryzowani od lat i coraz bardziej boją się jej reakcji, która jest coraz bardziej natychmiastowa - co robić?

podejrzewam u chłopaka mitomanię, cały czas kłamie, a jeśli się dowiem prawdy i mu ją powiem i zapytam czemu kłamał, odpowiada, że nie wie. Boję się o niego i chciałabym mu pomóc. Jak mogłabym mu pomóc? jakie jest najlepsze rozwiązanie? Pójście z nim do psychologa czy jest jakiś inny sposób? proszę o…

Od 2 miesięcy biorę lek elicea, przez półtora miesiąca brałem w dawce 5 mg od 14 grudnia mój lekarz prowadzący podwyższył mi lek przez 4 dni 7,5mg a później 10 mg. Biorę dawkę 10mg 11 dzień ale po spacerze lub wysiłku fizycznym mam zawroty głowy i częste bóle głowy. Czy może to być spowodowane zwiększoną…

Od jakiegoś czasu kiedy zasypiam przed oczami mam czarne plamy ktore podążają za moim wzrokiem lub poruszają się w określony sposób. Do tego w ciągu dnia czesto pojawiają sie "gwiazdki" przed oczami. Jako dziecko byłem straszony i szantazowany przez pewne osoby, do dzisiaj nikt o tym nie wie.…

Mam pytanie :
Czy uzależnienie od leku estazolam 2 mg. 2 x 1 tabl. dziennie to powód by znaleść się w szpitalu psychiatrycznym na 6 tygodni ?

Mam 15 lat.
Od 3 miesięcy zmagam się z płaczliwością,dręczącymi mnie myślami i brakiem odczucia spokoju.
Bardzo często męczy mnie spędzanie czasu z ludźmi albo sama ich obecność (dodam że kiedyś właśnie byłam bardzo społeczną osobą).
Bardzo dużo płaczę, nawet kąpiąc się nie mogę…

Mam taki problem że szybko się denerwuje. W dzieciństwie miałam ten sam problem ponieważ ojciec znęcał się psychicznie i fizycznie nad moją rodzinom i mama jeździła że mną do psychiatry dziecięcego brałam leki i pomogło i teraz po kilku nast latach wrócilo przez mojego byłego partnego nie mogę spać to…

Od jakiegoś czasu mam problem ze złością... Chodzę rozdrażniona,wszystko mnie denerwuje i nic nie cieszy... ciągle się czepiam bliskich i robię awantury z byle powodu.... krzycze i wybucham gniewem bez powodu...Nie potrafię nad tym zapanować... Jest to męczące ponieważ krzywdzę niewinne osoby....co powinnam…

Zauważyłem u siebie ostatnio dużą huśtawkę humorów oprócz tego towarzyszyły mi temu myśli samobójcze, co to mogłoby być? i jest jakiś sposób żeby zobaczyć (tj. test) w jakim stopniu jest u mnie rozwinięta choroba(o ile jakaś jest)