Pytania pacjentów (1070)

    W sierpniu tego roku skończę 18 lat i wtedy dopiero planuję wybrać się do psychiatry, bo nie chce mieszać w to rodziny. Z czym mam problem?

    Od kilku lat mam kilka problemów, łatwiej będzie jak je po prostu wypunktuję:
    -Idąc ulicą nie wiem dlaczego ale bardzo stresuję się mijając innych ludzi,
    -Często mój mózg się "wyłącza", patrze wtedy w jakiś punkt nie myśląc o niczym i uświadamiam sobie to dopiero po kilku minutach,
    -Mam problem z zapamiętywaniem, czytając jakiś artykuł lub oglądając film, muszę powtarzać kilka razy dany fragment żeby zrozumieć co jest tam napisane, ponieważ na początku nic mi po prostu nie wchodzi do głowy,
    -Bardzo łatwo się denerwuję,
    -Strasznie się wszystkim przejmuję, potrafie przywołać sytuację sprzed lat i się nią stresować oraz myślę co mogłem zrobić lepiej,
    -Wszystkie przedmioty dokoła wydają się nieprawdziwe,
    -Podczas rozmowy często tracę wątek i zaczynam rozmyślać co ja przed chwilą powiedziałem, czy mój rozmówca w ogóle mnie słucha lub czy to co mówię ma jakikolwiek sens i znaczenie,
    -Mam także problem z odczuwaniem emocji, na przykład, to co innych cieszy lub smuci, po mnie po prostu spływa

    Dodam jeszcze, że nie jestem specjalnie towarzyski, bardzo lubię spokój i samotność, ale czasem lubie spotkać się ze znajomymi, lecz przebywanie w większej grupie mnie strasznie męczy.

    Rozumiem że to lekarz jest od diagnozowania, a auto-diagnoza może być dla niektórych lekarzy irytująca, ale według mnie może to być stan derealizacji wywołany zaburzeniami lękowymi, prosze mnie poprawić jeśli jestem w błędzie. Moje pytanie brzmi: jakie leki najczesciej sa przepisywane na tego typu problemy?

    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Diagnozę mogę postawić po zbadaniu kogoś, kto przychodzi po pomoc. Człowiek składa się nie tylko z objawów chorobowych!
    Proszę nie zaczynać od leków! One mogą Panu pomóc ale lepiej byłoby "przepracować" psychoterapeutycznie liczne opisane, a jeszcze liczniejsze nieopisane w tym liście, kłopoty.
    Jeśli opisane problemy trwają od dawna i nasilają się - nie ma no czekać!


    Sugeruję wizytę


    Praktycznie od zawsze miałam problemy w kontaktach z innymi ludźmi. Ciężko było w ogóle mi się z kim kolwiek zaprzyjaźnić, a gdy już mi się to udawało to zawsze kończyło się to kłótnią na śmierć i życie. Ludzie często określali moje reakcje jako zbyt mechaniczne i pozbawione emocji, a ja poprostu nie umiem ich chyba okazywać. Poza kłopotami z kontaktami z ludźmi, ktore cały czas się pogarszały, pojawiły się też inne. Rok temu cokolwiek przestalo robić na mnie wrażenie. Wcześniej byłam raczej osobą przewrażliwioną. przestalo mi zależeć na uczelni. Wszystkie informacje jakie do mnie docierały traktowałam oschle, tak jakby mnie nie dotyczyły. Wstawałam z łóżka, bo musiałam. Wtedy też zaczęły się poważne kłopoty z koncentracją i coś co skojarzyło mi sięz demencją. Nauka zaczęła mi sprawiać bardzo dużo trudności, niektórych faktów w ogóle nie mogę zapamiętać. Poza tym mam wrażenie, że cofam się intelektualnie. Aktualnie mam wrażnie, ze odczuwam tylko te negtywne emocje i mam silną potrzebę wyładowania się. Dodam jeszcze, że w w najmłodszych latach mojego dzieciństwa mój ojciec był alkoholikiem, mniej więcej kiedy miałam 10 lat przestał pić.

    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Może opisany kłopoty to wyraz anhedonii? Zaburzeń nastroju? Proszę pamiętać, że w nerwicy często występują objawy otępienia rzekomego!
    Proponuję zgłosić się do psychiatry. Pani stan najprawdopodobniej może poprawić się pod wpływem leczenia.
    Piszę "najprawdopodobniej" gdyż nie wiem co jest przyczyną zaburzeń. To można określić po badaniu i postawieniu diagnozy.


    Sugeruję wizytę


    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Zaburzenia przebiegu snu mają wpływ na nasze funkcjonowanie za dnia. "Smartopaska" to za mało by poznać przyczyny zaburzeń snu. Radzę rozglądnąć się po okolicy za poradnią zaburzeń snu. Jeśli tam jej nie... Więcej


    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Nie wiem czy od razu trzeba doszukiwać się chorób! Może to skutek trudnej sytuacji życiowej, niekorzystnych wydarzeń, niezbyt higienicznego i roztropnego stylu życia? Proszę o tym pomyśleć. Zaburzenia... Więcej


    Sugeruję wizytę


    Czy chorobą testatora można unieważnić testament.
    1. Miażdżyca Uogólnionia Zespołem Otępiennym.
    2 Zespół Urządzenia Układu Nerwowego

    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Drogi(a) Piszący!
    Jestem lekarze a nie prawnikiem.
    Nie wiem co to jest "Zespół Urządzenia Układu Nerwowego?!? Nie spotkałem się z takim określeniem w medycynie.
    Do unieważnienia testamentu dochodzi po przeanalizowaniu wielu faktów. Nie tylko medycznych.


    Czy psychiatra mi wypisze receptę na lek baclofen z góry dziękuje

    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Baclofen bywa stosowany jak "narkotyk". Czy o to chodzi piszącemu? Jeśli tak, to radzę przemyśleć sprawę i zająć się sobą!


    Po kilkunastu latach poszukiwań źródła problemów (zaburzenia pamięci, koncentracji, nastroju, okresy zmęczenia, parestezje, bóle stawów, mięśni, drgania mięsni itd.) odkryto u mnie zmiany demielinizacyjne (bez wzmocnienia kontrastowego), prążki oligoklonalne oraz stan zapalny w PMR. Nadciśnienie, tachykardia, podniesione ciśnienie w oczach - pierwotnie zdiagnozowano jaskrę. Konsultacja u specjalisty leczenia SM, oraz w Ośrodku chorób rzadkich nie przyniosła diagnozy - być może to jest SM, być może nie SM. Przy okazji leczenia Helicobacter Pylori zniknęły bóle stawów. Dalsza diagnostyka wykazała przewlekłe zakażenie Mycoplasma Pneumoniae, oraz HSV (borelioza badana kilkukrotnie, także WB negatywna). Graniczne wyniki ANA2, świecenie ziarniste, podniesiony poziom glukozy (ok. 110 z wyskokami do 140). Po leczeniu antybiotykami znacznie zmniejszyły się bóle mięśni (uda), zniknęły drgania mięśni. Okresowo wraca zmęczenie, wróciły nieznaczne drgania mięśni nóg, wciąż lekko bolą uda, czasem parzy skóra. Od czasu do czasu uczucie osłabienia, omdlewania dłoni. Co kilka miesięcy obniżenia nastroju - szczególnie porankami nastroje depresyjne, stany lękowe, uczucie zmęczenia, mrowienia palców w dłoniach i stopach. Po miesiącu bez leków ciśnienie w oczach już się nie podnosi i jaskra niepewna. Wciąż brak pewnej diagnozy. Czy w tym wypadku należy wciąż szukać źródła somatycznego, czy warto równolegle konsultować się z psychiatrą. Przyznam, że stany depresyjne mam od około 25 lat, po drodze psychoterapia, która pomogła (DDA), być może część problemów nie jest pochodzenia somatycznego.

    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Nigdy nie jest tak, że cierpi się tylko z powodów somatycznych. Komponenta emocjonalna jest niezwykle ważna. Dlatego skorzystanie z pomocy psychoterapeutycznej czy psychiatrycznej uważam za niezwykle ważny i skuteczny sposób leczenia.
    PS. Nie zawsze i nie w każdym zaburzeniu jesteśmy w stanie postawić "pewną diagnozę". Ale i bez tego, szczególnie w leczeniu ambulatoryjnym, możemy pomóc!


    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Neurolog pomaga pacjentom ze schorzeniami neurologicznymi tzn. organicznymi zaburzeniami ośrodkowego i obwodowego układu mózgowego. Nie jet tam, że neurolog to specjalista od nerwowości. W rozmowie z... Więcej


    Od czasu studiów (już kilkanaście lat) mam problemy ze snem, które objawiają się tym, że nie mogę zasnąć. Najczęściej, w moim odczuciu jest to powiązane z czynnościami, które będę musiała wykonywać w następny dzień. Wydaje mi się, że im bardziej chcę być pełna sił następnego dnia, tym trudniej jest mi zasnąć. Jednocześnie pragnę sprostać oczekiwaniom własnym oraz innych, co zdaje się tylko potęgować problem. Przykładowo dzisiaj, rozpoczynając zmianę w pracy wcześniej niż zwykle, spałam tylko 2 godziny. Niekiedy problemy z zaśnięciem wywołuje nadmiar wrażeń powstających nawet kilka godzin przed położeniem się do łóżka. Mam wrażenie, że stres or różnego rodzaju lęki ujawniają się dopiero w nocy. Odpowiednia długość snu dla mnie to 8 godzin. Do łóżka zazwyczaj kładę się tak, żeby mieć zapas 9 godzin na wypadek bezsenności. Gdy już uda się zasnąć, zazwyczaj nie ma problemu z długim i dobrej jakości snem. Niekiedy wspieram się suplementami ziołowymi, a w ostateczności sięgam po hydroxyzynę, lub zolpidem. Nie chcę stosować leków, niemniej bez tego typu wsparcia kolejny dzień staje się nie do zniesienia i musiałabym zrezygnować z wielu aktywności (włączając wyjazdy wakacyjne, spanie w nowymi miejscu, napięty harmonogram dnia). Prosiłabym o radę do kogo kierować się z tego typu problemami, lub jakie działania podjąć.

    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Zaburzenia zasypiania to trudny, skomplikowany ale i dość rozpowszechniony problem. Sądząc z opisu, koncentrowanie się jedynie na zburzeniach zasypiania nie jest drogą do uzyskania poprawy. Mogę podejrzewać (ale nie rozpoznać!) tendencję do natrętnego przeżywania. A to jest nerwicowe zburzenie, które należy i trzeba leczyć. Prognoza jest dobra. Proszę przeto zgłosić się do psychoterapeuty(tki).


    Sugeruję wizytę


    Potrzebuję pomocy.. Jestem smutna i ciągle chce mi się płakać. W dodatku mam myśli samobójcze i chcę umrzeć. Nie lubię mojego życia, jest straszne. Co zrobić? Myślałam o eutanazji ale nikt nie chce mi pomóc.. To straszne

    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Krystyn Czerniejewski

    Tak! Potrzebuje Pani pomocy. I to szybkiej. Eutanazja nie jest procedurą dostępnych dla ludzi zrezygnowanych, smutnych, tych, którzy nie lubią swojego życia. Czy nie ma Pani wokół siebie nikogo z kim można o swym życiu i kłopotach porozmawiać? Może dlatego jest trak źle! Psychoterapeuta(tka) to ktoś na kogo można liczyć. Pomysł z psychiatrą też godny rozważenia!


    Sugeruję wizytę


Popularne pytania

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.