Pytania pacjentów (2538)

Moja siostra boi się być sama w domu,( ma 42 lata ) potrafi po pracy siedzieć nawet 5-7 godzin koło fontanny lub na placu zabaw. Mieszka ode mnie 70 km i dzwoni i ciagle płacze i mowi jakby jej się coś działo, czy ja uratuję. Jak tylko jest w domu sama to potrafi płakać nawet cały dzień. Pomóżcie, do jakiego lekarza iść. Dziękuję z góry. Pozdrawiam.

Od dwóch lat nękają mnie natrętne myśli, które utrudniają mi normalne funkcjonowanie. Zaczęło się od małej, osobistej tragedii, a konkretnie wyjścia na jaw zdrad partnera. Na początku gwałtownie schudłam, przez wiele nocy prawie nie spałam, albo był to sen bardzo płytki, czułam się otępiała. Później przeszłam nad tym jakoś sama do porządku dziennego, ale cały czas dręczą mnie natrętne myśli. Kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset razy dziennie wyobrażam sobie zdrady, te przeszłe i te potencjalne. Te myśli nie opuszczają mnie nawet, albo wręcz zwłaszcza, podczas kontaktów seksualnych. Codziennie czuję napięcie i strach, obsesyjnie kontroluję partnera i wyżywam się na nim. Minęły już dwa lata, a ja non stop przeżywam to tak samo. Zwiększa się tylko moja agresja i nerwowość względem otoczenia. Stałam się osobą bardzo drażliwą, wybucham z bardzo błahych powodów. Przy tym straciłam jakiekolwiek życiowy cel, nie mam żadnych aspiracji, każdy mój dzień to w kółko roztrząsanie przeszłości, strach przed kolejnymi zdradami, trudno skupić mi się na czymkolwiek innym. Czy mój problem nadaje się do konsultacji psychiatrycznej? Czy może to względnie normalne i powinnam to jakoś sama przepracować? Proszę o poradę...

Mój mąż od dłuższego czasu bardzo się zmienił,miewa ciągłe zmiany nastroju,jest w nim dużo agresji,jest strasznie nerwowy,mówi że nie ma.siły do życia,ma problemy ze snem.Czy może być to depresja?

Borykam się z uzależnieniem od Xanaxu, leczyłem się pół roku na zaburzenia lękowe. Początkowa dawka Xanaxu to była 0.75mg, w stadium obecnym jest to 6mg. Zdałem sobie sprawę jak bardzo jestem zależny od tych tabletek. Udałem się do innego psychiatry który zaproponował odstawienie Xanaxu substytucja Relanium…

czy schizofrenicy pamietaja rozmowy po odstawieniu leków i nawrocie choroby?

Mama lat 54 od 12 lat zmaga sie z problemem alkoholu. Od 6 dni po odstawieniu ciaglego spozywania alkoholu (7dni non stop) zaczela miec zwidy. Widzi dusze, ze ktos biega po domu i ja okrada, slyszy muzyke. Jest znerwicowana, pobudzona i aresywna slownie. Wczesniej nigdy takich objawow nie bylo. Mama…

Dobry wieczór. Jestem Karolina i mam 17 lat. Chciałabym poprosić o porade. Otóż od maja zaczęłam się dziwnie zachowywać. Krzyczałam, byłam starsznie zła często płakałam i nie spałam po nocach a do tego każdą złość wyładowywałam na chłopaku który jakby to powiedzieć kocha mnie ale nie zawsze po nim to widać. Rzadko mnie przytula i całuje chyba że mamy sie kochać ale wtedy nawet gry wstępnej nie ma. Moje zachowanie zganiałam na hormony bo byłam w ciąży. Mówię byłam bo niestety musieli mi ją usunąć ze względu na to że sie nie rozwijała. Było nam przykro ale jak to mówi żyje sie dalej tyle że moje zachowanie sie nie zmieniło. Dalej jest to samo. Płacze nawet wtedy gdy chłopak nie powie do mnie zdrobniale i nwm dlaczego tak sie dzieje. Większość słów ktore powiedziałam nie pamiętam bo za kazdą kłotnia mój chłopak mówi jak do niego mówiłam że che zeby zdechł itd tyle że ja go strasznie kocham i nwm dlaczego tak mu mówiłam. Boje sie że wszystko wraca do mnie. W 2 gimnazjum chorowałam na depresje stany lękowe i fobie społeczną i boje sie że to wraca. prosze o porade bo nie moge tak żyć a nie chce też stracić chłopaka. z góry dziękuje.

Przeżyłam w swoim młodym życiu dużo traum zarówno z dzieciństwa jak i z teraz. Nie mam w nikim wsparcia. Chodziłam do psychiatry i okazało się że mam silne napady lękowe. Przepisała mi leki. I powiedziała że będzie dobrze. Ale nie jest. Lęki mam. Ale chodzi o to, że raz mam humor cudowny śmieje się widzę wszystko w kolorowych barwach, a na drugi dzień potrafię bez powodu płakać, okaleczać się leżeć i nic nie jesc, nie pic, lezec cały dzień w łóżku i myśleć o samobojstwie. Tak bez powodu. Mam ze tak napisze „humor w kropkę” dzisiaj jest super, na drugi dzień mimo że nic się nie wydarzy sama boje się swojego postępowania które może w końcu nastąpić samobójstwem. Co mi jest?

Witam, piszę tutaj z nadzieją na pomoc. Otóż od kilku lat choruję na depresję, ale podejrzewam też nerwicę lękową. Byłam już kilka razy u psychologa przez te wszystkie lata, aczkolwiek szybko się zniechęciłam. Czuję, że powinnam podjąć się leczenia u psychiatry, ponieważ objawy takie jak nerwowość, strach i lęk, autoagresja, ataki paniki się z czasem coraz bardziej nasilają. Od dwóch lat zauważyłam także, że mam niekontrolowane myśli, zupełnie jakby nie były moje. Od czasu do czasu słyszę przerażający głos w głowie, który wywołuje u mnie poczucie niespokoju i lęku. Miewam też omamy wzrokowe, że ktoś mnie śledzi lub goni. Codziennie chodzę smutna, nie mam energii i ukrywam wszystkie zaburzenia, aby inni się nie martwili. Koszmary nocne, przebudzanie się nad ranem i często zimne poty. Myśli samobójcze są normą, tak samo jak bóle i zawroty głowy. Wszystko jest męczące i to nie jest tak, że wszystko lekceważę. Po prostu nie mam siły, aby podjąć jakiekolwiek działanie. Co powinnam zrobić i jak powiedzieć o tym bliskim?

Witam!

Na początku czerwca przyjąłem 1 tabletkę anafranilu (25mg na noc, stwierdzona przez panią doktor nerwica lękowa na tle natręctw) przepisaną przez lekarza psychiatrę. Odstawiłem ten ze względu na moją złą tolerancję tego leku. Dostałem drgawek, uczucia gorąca na ciele i ucisku wewnątrz głowy.
Minął ponad miesiąc i od tamtej pory biorę witaminę b complex, magnez, polopirynę s od czasu do czsu (1,2 razy w tygodniu tabletka 300mg), nervomix control plus od ostatniego tygodnia brałem 1 pigułkę witaminy PP zakupionej w sklepie internetowym w ilości 50 mg na dobę.

Po tygodniu brania czułem się lepiej aczkolwiek od soboty nie potrafię zmrużyć oka w nocy. Nigdy wcześniej tak nie miałem i niewiem czy to efekt tej witaminy czy ogólnie mój organizm już jest na tyle osłabiony i rozstrojony, że przestał normalnie reagować na normalny rytm dobowy u zdrowego człowieka.
Doszły zaparcia, ale poradziłem sobie czopkami doodbytniczymi.
Zasnąłem dopiero dzisiaj nad ranem ok. 6.30 po zażyciu 1/2 tabletki 25mg hydroxyzinum.

Spałem ok 3 h.

Pytanie moje czy witamina pp może powodować bezsenność, aż taką w takiej przyjmowanej dawce tj. 5 dni po 50mg, 1 dzień 75mg, 1 dzień 100mg, 8 dzień ostatni 50 mg. Odstawiłem witaminę pp w sobotę po południu, a dwie doby już prawie nie śpię.

Proszę o poradę odnośnie skutków ubocznych witaminy pp bądź interakcji ewentualnych z witaminami czy polopiryną.