Pytania pacjentów (178)
Od lipca ubiegłego roku z powodu stresujących momentów w życiu, które spowodowały u mnie cierpienie psychiczne i wybuchy płaczu( w pracy..)zazywam przepisany przez interniste Setaloft 50mg,
Choruje na Hashimoto - biorę Euthyrox 75mg i mam bdb poziom TSH -nie przekracza1,5 j. Placzliwosc jakby mniejsza choc zalezy od zyciowene sytuacji .
Niestety ciagle dokucza mi ogromne zmęczenie senność- poza pracą w biurze nie jestem w stanie juz nic robic:(
Nawet na hobby nie mam sily
Wciaz musze odpoczywać i spac nawet po sobotnim spacerze z psami
Nastroj mam teraz w miarę dobry.
Czy Setoft 50mg to dobry lek dla mnie czy jednak powinnam isc do lekarza psychiatry- dotąd nie byłam.
Dziękuję za wszystkie rady.
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Sądzę , że warto spróbować psychoterapii u terapeuty z certyfikatem.Pozdrawiam lek.Piotr Znamirowski
Mam bardzo rzadką chorobę cechy lustarzne, są to wypiętrzone neurony lustrzane nad którymi nie panuje,
jestem cały czas otwarty jak książka, której nie potrafię zamknąć, różnych leków próbowałem jedynie lek na
depresje troszkę tłumi te neurony lustrzane, również tymianek dobrze tłumi te neurony ale niestety działa
bardzo krótko a w większych ilościach tymianek jest trujący, ta choroba oddziaływuje na otoczenie, proszę o pomoc!
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Zaintrygował mnie opis Pana objawu (...jestem cały czas otwarty jak książka , której nie potrafię zamknąć...) Zapraszam do gabinetu - jest możliwość negocjacji ceny ew.terapii. Pozdrawiam lek.Piotr Znamirowski
Od kilku lat panicznie boję się zachorowania na wściekliznę. Nie wiem skąd ten lęk. Utrudnia mi on życie, bo wszędzie widzę zagrożenie. Mam ogromne ograniczenia, które ciągle rosną. Rzadko wychodzę z domu. Tylko do pracy i na zakupy. Mam zniszczone ciągłym myciem dłonie. Nie mam życia towarzyskiego. Unikam dotyku innych osób. Restauracji. Wychodzenia wieczorem i otwierania wieczorem okien (nietoperze). Nie jem surowych owoców i warzyw (kiedyś kochałam maliny i truskawki). Tracę rodzinę, która kocha wieś i zwierzęta. Szkoda pisać dalej. Wszystko to dlatego, że wszędzie mógł być ktoś lub coś, co miało kontakt z tym wirusem. Jestem jeszcze dość młodą kobietą. Powinnam szukać męża, planować ślub i dzieci. Nie umiem tego choć bardzo chcę. Tylko nocami lub gdy jestem sama płaczę z żalu i bezsilności. Co powinnam zrobić? Czy mam szansę jeszcze normalnie żyć?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Opisane objawy mogą wskazywać na współwystępowanie fobii i natręctw. Dobre rezultaty daje połączenie leków z grupy SSRI i psychoterapii behawioralno-poznawczej .Jest duża nadzieja na dobre życie ! Pozdrawiam lek.Piotr Znamirowski
Mam 16 lat i chodzę do 1 liceum. Od początku gimnazjum zmieniłam się. Nie wychodziłam nigdzie ze znajomymi, przez co nasze kontakty się pogorszyły. Miałam strasznie smutne myśli, często płakałam, mówiłam sobie, że jestem beznadziejna. Trwało to prawie rok, ale później mi się poprawiło. Czasami to wracało, ale ogólnie było dobrze. Tylko przebywałam ciągle z tymi samymi osobami, nikogo nowego nie poznałam przez te trzy lata, moi znajomi owszem, ale ja zawsze omijałam spotkania z innymi osobami. A teraz, kiedy zaczęłam nową szkołę bez moim znajomych, jest gorzej. Od gimnazjum, za każdym razem jak jakiś nauczyciel albo ktokolwiek zwraca mnie uwagę, robię się czerwona, nie potrafię się zachować, pocę się i serce bije mi strasznie szybko. Czuję się wtedy okropnie, bo dużo osób się wtedy ze mnie śmieje i mówią do siebie "patrzcie jaka jest czerwona". Minęło już półroku odkąd jestem w nowej klasie i jest okropnie. Rozmawiam tylko z dziewczynami, których jest mało, a z chłopakami nie potrafię. Kiedyś myślałam, że to zwykła nieśmiałość, ale chyba tak nie jest. Z moimi kolegami z podstawówki albo z gimnazjum nie mam takiego problemu. Nie potrafię się zachować, jeżeli jakiś chłopak do mnie podejdzie i chce poromawiać, bo zawsze albo moja odpowiedź będzie zbyt oschła albo niemiła. Wydaje mi się, że uważają mnie w klasie za zwykłęgo kujona, ponieważ prawie się nie odzywam. Próbowałam to zmienić już nawet w gimnazjum, ale nie potrafię. Ostatnio nawet pokłóciłam się z przyjaciółką, ponieważ mój kolega przyprowadził swoich kolegów na spotkanie i zostałam z nimi przez chwilę sama, nie potrafiłąm z nimi rozmawiać i przez ok. 10 minut siedzieliśy w ciszy, później powiedziałam mojej przyjaciółce, że nie dam rady i źle się czuję przy nich i przyjaciółka tego nie rozumie, uważa, że po prostu powinnam zacząć coś mówić. Ale to nie jest takie proste. Próbowałam wiele razy, kiedy chce coś powiedzieć analizuję to w głowie wiele razy, pomimo że później moich myśli i tak nie wypowiadam. W szkole cały czas chodzę zestresowana i czasami nawet na spotkanie z przyjaciółką nie chce iść. Nie potrafię się również zachować jak mam załatwić jakąś sprawę albo u nauczyciela albo w sklepie. Najlepiej czuję się w domu, kiedy jestem tylko z rodziną. Oczywiście nikt nie zauważył mojego problemu, bo to tylko zwykła "nieśmiałość". Moi rodzice myślą, że jestem wiecznie wesoła i żartuję, bo tylko tak swobodnie mogę czuć się w domu przy nich. Co powinnam zrobić? Czy to fobia społeczna czy może coś innego? Nie mogę iść sama do lekarza bez zgody rodziców, a nie chce im o tym mówić. Również nie chce czekać, aż skonczę 18 lat, bo coraz gorzej się czuję.
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
To co Pani opisuje z dużym prawdopodobieństwem wskazuje na fobię społeczną. Skuteczna jest w takich przypadkach psychoterapia behawioralno - poznawcza . Czasami stosowane są dodatkowo nieuzależniające leki by przyspieszyć czas poprawy. Pozdrawiam lek.Piotr Znamirowski
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Jeśli efekt leku w zakresie depresji jest tak dobry w krótkim czasie proponuję stosować go 3 miesiące. Asertin w grupie leków SSRI wywołuje najmniej działań dotyczących obniżenia libido a z czasem bywają... Więcej
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Wstępnie warto opanować objawy stosując farmakoterapię. Można wybrać takie leki które nie uzależniają. W dalszej kolejności można pomyśleć o psychoterapii (nie każdy psycholog jest psychoterapeutą). Pozdrawiam... Więcej
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Wiele wskazuje na to że jeśli chce Pani osiągnąć efekty terapii to radzę stosować regularnie Symescital 10 mg/d ew. dodatkowo Pramolan oraz uczęszczać na psychoterapię behawioralno - poznawczą.Pozdrawiam... Więcej
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Niestety bez osobistego badania nie mogę odpowiedzieć na Pana pytanie.Zapraszam do gabinetu.lek.Piotr Znamirowski
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
W opisach profesjonalnych tych leków nie ma w objawach ubocznych fotouczulenia.Dr Google pisze o ostrożności.Polecam w takim razie wykonać próbę na wrażliwej części skóry w mało widocznym miejscu (np szyja)... Więcej
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Jeśli zwiększona dawka paroksetyny nie przynosi efektu mogą istnieć inne przyczyny nawrotu lęku np. natury psychologicznej. Wtedy warto rozważyć psychoterapię. Być może pozwoli ona na odstawienie leku. Więcej
Autor
Popularne pytania
-
Jakie są przyczyny nieregularnych miesiączek?
Witam, to zdecydowanie za mało informacji na Pani temat, żeby móc udzielić już w…