Pytania pacjentów (92)
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Proponuję wizytę u lekarza psychiatry, najlepiej pracującego w WOTU. Pozdrawiam.
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
witam. dawki ustala sie z lekarzem prowadzącym. Teoretycznie większa dawka hydroksyzyny spowoduje większą senność i trudności z koncentracją. Po hydroksyzynie nie wolno prowadzić pojazdów mechanicznych.... Więcej
Czy informacja dzialania uboczne leku stwierdza się u 1 na 1000 pacjentów jest jednoznaczna ze stwierdzeniem w 1 na 1000 przypadków?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Witam.
Tak.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Witam. Jest to sprawa do oceny biegłego psychiatry.
Może Pan podważyć testament, ale wynik zależy od opinii specjalisty Pozdrawiam.
Skad się bierze moja depresja? Nawet nie wiem, czy mogę tak to nazywać. Mam cudowna rodzine, albo tak sobie wmawiam. Znajomych, miałam, ale odtrąciłam. Boje się angażować w w nowe relacje, a moje niezwiązki (nigdy nie byłam w normalnym zdrowym) skupiały się tylko na sferze seksualnej; zaspokajaniu potrzeb. Odrzucam wszystkich bo wmawiam sobie ze muszę, choć nie chce. Z drugiej strony na sile szukam kogoś kto potraktuje mnie poważnie. Myśle ze nic dobrego mnie nie czeka i prowadzę takie destrukcyjne życie od początku liceum. Nie mam pomysłu na studia, mam ogromne ambicje, przez co ciężko mi się żyje. Nic mnie nie zadowala. Zaczelo się w liceum, nie dałam rady normalnie funkcjonować. Jeść, uczyć się, wykonywać podstawowych czynności. Tylko płacz i uczucie beznadziei. Musiałam uciekać, aby nikt nie widział bo wtedy było mi wstyd i czułam zażenowanie. Wszyscy maja mnie za konkretna babkę z mocnym charakterem i psychą. A moja psycha w pewnym momencie pęka. I tak w kółko. W wakacje mi przechodziło i było cudownie, chęć życia, do wyjsc ze znajomymi, wszystko się układało. Później wracało. Umarła b bliska mi osoba -„ ogarnelam się”. Rodzina widziała problem, ale krzywo na to patrzyli i mówili, dlaczego ja od zawsze muszę być taka problemowa. Tak tez pomyślałam. Dlaczego? Skad to się u mnie bierze. Wraca jak huśtawka. Gdy wróci - szukam ucieczki, zajęcia. Ostatnio wyjechałam do Anglii i faktycznie na chwile mi przeszło, ale odkąd jestem w Polsce - wróciło. Nigdy nie uważałam ze to jakiś problem psychiczny, przecież mam normalne życie. A może mam jakieś zaburzenia? Trwa to ok 6lat. Teraz umiem już funkcjonować w społeczeństwie, nauczyłam się dusić wszystko w sobie i płakać gdy zgasną światła. Ale czy to rozwiązanie? Ciagle wydaje mi się, ze wszystko sobie wmawiam, a mogłabym być normalna, ale nie chce.
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Witam. Proponuję wizytę u specjalisty. Pozdrawiam
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Witam. Problem jest zbyt złożony, aby wypowiedzieć się w tym miejscu. Proponuję wizytę u dobrego psychiatry. Pozdrawiam.
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Witam.
Proponowałbym wizytę u specjalisty, celem oceny stanu psychicznego.
Pozdrawiam
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Witam. Ja również życzyłbym sobie, aby leczenie było takie proste. Wizyty psychiatryczne są niezbędne celem oceny bezpieczeństwa stosowanych leków, monitorowanie efektów leczenia, rozmowy, podtrzymaniu... Więcej
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Witam. Proszę zgłosić się do psychiatry. Z pewnością pomoże.
Pozdrawiam
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Witam.
Proponuję kontynuację leczenia farmakologicznego u psychiatry oraz zastosowania leczenia niefarmakologicznego - tutaj wskazane podjęcie psychoterapii ew. dalsze wizyty u psycholog.
Pozdrawiam.