0d jakiegoś czasu odczuwam ból skóry głowy na górze. Głównie po rozczesaniu włosów. Ponadto często s

Dermatolog jeśli wykluczy CHOROBĘ skóry to NEUROLOG czy aby nie są to napięciowe bóle głowy .

Ten typ nieprzyjemnych doznań polegających na uczuciu nacisku, pieczeniu, bólu głowy z punktu widzenia neurologicznego jest dość słabo poznanym zjawiskiem choć nie znaczy to, że nie można temu przeciwdziałać. Specyfika tego rodzaju głowy, który swe podłoże ma na kości czaszki zostało nawet wyodrębnione jako jednostka chorobowa znana pod postacią "Ponytail Headache Syndrome". Tematem tym zajmują się neurolodzy specjalizujący się w leczeniu bólów głowy i bólu neuropatycznego. Niektórzy uważają to zjawisko za przykład allodynii czyli nieprzyjemnych doznań na skutek uszkodzenia włókien nerwowych. Powstaje nieadekwatna reakcja na bodziec, który w normalnych warunkach nie powodowałby dyskomfortu czy bólu. Do sugerowanych czynników predysponujących do tego zespołu należą zaburzenia snu, stres, a u kobiet nasilenie występuje przed miesiączką. Często osoby te mają w wywiadzie migrenę lub napięciowe bóle głowy. Sugeruje się wybieranie luźnych fryzur, kontrolę czynników ryzyka, a więc regulacja snu i ograniczenie w miarę możliwości oczywiście czynników stresogennych. W leczeniu proponuje się np. Ibuprofen. Jednak w trudnych do kontrolowania bólach czy innych nieprzyjemnych doznaniach owłosionej skóry głowy proponuję wizytę u neurologa. Pozdrawiam