2 lata temu doznałem zlamania k. łódeczkowatej. Nie bylo to widoczne na RTG. Wytworzyla sie jałowa m
1
odpowiedzi
2 lata temu doznałem zlamania k. łódeczkowatej. Nie bylo to widoczne na RTG. Wytworzyla sie jałowa martwica tej kości oraz staw rzekomy co pokazał rezonans nadgarstka. Pierwszy lekarz kierował mnie na 2 serie fizjoterapii( UD, pole magn. jonoforeza i ćw. czynno- bierne)Reka byla po tym troche sprawniejsza i mocniejsza. Potem mialem kontrolny MRI po czym lekarz stwierdzil ze musi mi dac skierowanie na zabieg do szpitala. Poszedłem do innego specjalisty skonsultować moj przypadek. Zaproponowal podanie szpiku kostnego z talerza k.biodrowej do nadgarstka. Po tym zabiegu ręka jest również nieco mocniejsza i na rtg jest niby pozytywna zmiana.Nadal jednak troche boli ten nadgarstek i nie mam pełnej ruchomosci w nim. Ortopeda kazał mi się zastanowic czy potrzebuje tą pełną ruchomośc bo jest ona do wycwiczenia ale moze miec to negatywne skutki w przyszłości. Mowil ze za kilkanaście- kilkadziesiąt lat moze sie ten nadgarstek ponownie odezwac przez to przeciążenie cwiczeniami teraz. Jakie powinno być leczenie w moim przypadku?
Ostatni ortopeda dobrze powiedział. Leczenie stawu rzekomego kości łódeczkowatej nie należy do prostych i operacja nie daje gwarancji na odzyskanie 100 procent sprawności sprzed urazu. Efekt może być nawet gorszy niż stan dotychczasowy. Zależy to oczywiście od ośrodka, wybranej metody, efektów rehabilitacji itp. Natomiast należy się liczyć z tym, że czas oczekiwania na taki zabieg sięga co najmniej 2 lat...
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.