3 miesięczne niemowlę (chłopczyk) bardzo mocno ulewa od urodzenia. W szpitalu po urodzeniu dokarmian

3 miesięczne niemowlę (chłopczyk) bardzo mocno ulewa od urodzenia. W szpitalu po urodzeniu dokarmiany był mm i też ulewal. Usg odźwiernika nic nie wykazało. Usg jamy brzusznej prawidłowe. Karmie cały czas piersią. Jestem na diecie bezmlecznej od praktycznie 2m. Nie jem owoców, warzyw, glutenu, jajek. Lekarze eksperymentuja podawane było mleko bez laktozy, Nutramigen i nutrion. Po wszytskim nadal występuje ulewanie więc chlustanie. Syn urodzil się z masą 3310 teraz waży 4920. Przybiera ake bardzo wolno. Aktualnie przyjmuje helicid ale żadnych efektów nie ma. Badania z krwi prawidłowe. Brakuje mi sil już na to wszytsko. Dziecko ulewa po jedzeniu, godzine po a nawet 2 jiz stawianym mlekiem z wodą.... Jest to strasznie uciążliwe wiecznie wszytsko jest mokre, dziecko ma problem ze spaniem w dzień śpi po 20/30 minut bo wybudza go "cofanie" które czasami słychać tak mocno w przełyku a nie wylatuje na zewnątrz. Nie wiem co już robić. Mogę się zagłodzic nie jeść nic a przecież powinnam jesc zdrowo i zbilansowanie. Kolejny lekarz dokłada mi "a może to odstawić, a może to" mówiąc mi kiedyś przejdzie mnie nie zadowala bo do tej pory ja nie wiem jak będę wyglądać bardzo schudłam. Jak pomóc dziecku? Gdzie szukać pomocy? Skoro ulewa i po moim mleku na restrykcyjnej diecie i po mm? Czy to coś poważnego i trzrba już myśleć pod kątem chirurgicznym zwieracza? Proszę o pomoc.