Aktualnie mam ponad 20 lat. Gdy miałam 13-15 lat byłam molestowana fizycznie i psychicznie przez st
5
odpowiedzi
Aktualnie mam ponad 20 lat.
Gdy miałam 13-15 lat byłam molestowana fizycznie i psychicznie przez starszego mężczyznę.
Jakby tego było mało ,nękał mnie telefonami, obserwował,prześladował.
Wiedział kiedy wychodzę, o której wychodzę, o której wracam,jak byłam ubrana...
Mimo ,że to było tak dawno temu ciągle to do mnie wraca.
Na każdym kroku...
Często mi się różne sytuacje,osoby,rzeczy kojarzą z tamtą sytuacją.
Nie wyobrażam sobie ,by wiązać się z mężczyzną.
Chociaż bardzo chciałabym kiedyś mieć dzieciaczka.
Seks, wizyta u ginekologa-to jest dla mnie koszmar.
Nigdy w życiu.
Boję się strasznie.Mam natrętne myśli ,które ciągle mi krążą w głowie.Wspomnienia mnie niszczą.Nie radzę sobie z tym.
Nikt o tym nie wie (prócz moich przyjaciółek).Nawet rodzice do tej pory nie mają pojęcia i nigdy się nie dowiedzą.
Mamy niezbyt dobre relacje.Nie uwierzą i nie zrozumieją.
Po drugie nie chce ich krzywdzić.
Nie chcę iść na żadną terapię.Nienawidzę się użalać.
Nie dam rady tam iść.Jestem na to za słaba i ucieknę szybko stamtąd.Jak poczuć ta ulgę?. Jak wymazać sobie to z pamięci?.Mam ogromną ranę w środku.
Gdy miałam 13-15 lat byłam molestowana fizycznie i psychicznie przez starszego mężczyznę.
Jakby tego było mało ,nękał mnie telefonami, obserwował,prześladował.
Wiedział kiedy wychodzę, o której wychodzę, o której wracam,jak byłam ubrana...
Mimo ,że to było tak dawno temu ciągle to do mnie wraca.
Na każdym kroku...
Często mi się różne sytuacje,osoby,rzeczy kojarzą z tamtą sytuacją.
Nie wyobrażam sobie ,by wiązać się z mężczyzną.
Chociaż bardzo chciałabym kiedyś mieć dzieciaczka.
Seks, wizyta u ginekologa-to jest dla mnie koszmar.
Nigdy w życiu.
Boję się strasznie.Mam natrętne myśli ,które ciągle mi krążą w głowie.Wspomnienia mnie niszczą.Nie radzę sobie z tym.
Nikt o tym nie wie (prócz moich przyjaciółek).Nawet rodzice do tej pory nie mają pojęcia i nigdy się nie dowiedzą.
Mamy niezbyt dobre relacje.Nie uwierzą i nie zrozumieją.
Po drugie nie chce ich krzywdzić.
Nie chcę iść na żadną terapię.Nienawidzę się użalać.
Nie dam rady tam iść.Jestem na to za słaba i ucieknę szybko stamtąd.Jak poczuć ta ulgę?. Jak wymazać sobie to z pamięci?.Mam ogromną ranę w środku.
Dzień dobry,
należy się Pani uznanie, że pomimo odczuwanej słabości, znalazła Pani w sobie gotowość, żeby zmierzyć się z tematem. Zachęcam Panią do znalezienia terapeuty, który zajmuje się pracą w obszarze PTSD. Terapia nie polega na użalaniu się nad sobą, ale na mobilizacji wszystkich zasobów jakimi Pani dysponuje, żeby temat przerobić i nabrać odporności. W tym sensie terapia jest odwrotnością użalania się. Pozdrawiam Panią serdecznie. Katarzyna Zalewska
należy się Pani uznanie, że pomimo odczuwanej słabości, znalazła Pani w sobie gotowość, żeby zmierzyć się z tematem. Zachęcam Panią do znalezienia terapeuty, który zajmuje się pracą w obszarze PTSD. Terapia nie polega na użalaniu się nad sobą, ale na mobilizacji wszystkich zasobów jakimi Pani dysponuje, żeby temat przerobić i nabrać odporności. W tym sensie terapia jest odwrotnością użalania się. Pozdrawiam Panią serdecznie. Katarzyna Zalewska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Ze sposobu Pani wypowiedzi wyraźnie widać, że jest to właściwy moment żeby zająć się tym jakże bolesnym dla Pani tematem. Wyrządzono Pani ogromną krzywdę i tylko zmierzenie się z uczuciami i myślami jakie Pani towarzyszą, może pomóc w dalszym radzeniu sobie z wyzwaniami jakie czekają na Panią w życiu. Właściwa terapia ma moc oczyszczającą, pomimo iż może być trudna i bolesna. Zachęcam do próby podjęcia terapii, pamiętając przy tym, że przed Panią całe cudowne życie do przeżycia. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Katarzyna Wojtczak
Dzień Dobry Pani,
Zacznę od podziękowania Pani, za podzielenie się swoją historią osobistą (z historią molestowania fizycznego/psychicznego w okresie adolescencyjnym, trzynaście-piętnaście lat).
Proszę przyjąć ode mnie wyrazy rozumienia.
To doświadczenie mocno urazowe, jako konsekwencja tego, z czym obecnie Pani się zmierza.
Chcę Pani powiedzieć, że za to co się działo Pani, jest odpowiedzialny Mężczyzna, który Panią molestował psychicznie i fizycznie.
Pani była/jest jak najbardziej w porządku.
Zasygnalizowała Pani, że podzieliła się tym z Przyjaciółkami, co było/jest tak nieakceptowalne i za co ponosi się odpowiedzialność prawną.
Nie podzieliła się Pani z Rodzicami.
Rozumiem (tak, jak potrafię)..., że trudno nawet o tym rozmawiać...
Bo temat nadużyć seksualnych - molestowania seksualnego w dzieciństwie nadal jest tematem tabu i lepiej o tym nie mówić, bo nadal budzi mocne emocje...
Tak nie musi być!
Napisałam dwa artykuły, opublikowane na Portalu WP Abc Zdrowie, jednym z nich się z Panią podzielę, na temat molestowania seksualnego w dzieciństwie, zwracając szczególną uwagę na konsekwencje w dorosłym życiu oraz, jak ważne jest, by o TYM głośno mówić, by nie pozostawać w tym i z tym samej/samemu (bo Chłopcy są również molestowani seksualnie przez dorosłych):
Jeśli wykorzystywano Cię seksualnie w dzieciństwie, to …
Molestowanie dzieci – konsekwencje w dorosłym życiu. Co można zrobić?
„Pamiętaj, to nasza tajemnica…” - brzmi znajomo?
A teraz odpowiedz sobie, ile jeszcze czasu chcesz dźwigać coś, co nie jest Twoje?
Dlaczego tak długo ta tajemnica musiała skrywać się w zakamarkach Twojego umysłu?
Rok, pięć, dziesięć, dwadzieścia lat, a może pięćdziesiąt trzy?
Nawet, jeśli jesteś aktywna/y zawodowo, odnosisz sukcesy, założyłaś/eś własną rodzinę, to zawsze jest coś, co Cię uwiera…
Masz rozdwojenie - dostępną wszystkim osobowość, którą reprezentujesz światu i swoje tajemnicze, znane tylko Tobie życie przeszłością, które trzymasz w ukryciu… Jesteś tak pochłonięta/y utrzymywaniem swojego sekretu w tajemnicy, że nie masz już sił, ani energii do twórczych przedsięwzięć. Nie wystarcza Ci już sił na to, by żyć według własnych zasad, a Twój umysł wciąż nie czuje się wolny i lekki, skupiony na „tu i teraz”.
Jeśli czujesz, że przeżycia i doświadczenia z dzieciństwa są stale obecne w Twoim życiu, a Twoja tajemnica utrzymuje Cię w stanie zamrożenia, bo wyparcie się minionych doświadczeń ma potężną moc, a negowanie prawdy prowadzi do cierpienia, to wiedz, że ta tajemnica wpływa na całe Twoje życie… Nawet, jeśli mocno starałaś/eś się ją wyprzeć, upchnąć najdalej, gdzie się dało. Ona wciąż tam jest…
Musisz wiedzieć, że kiedy prawda o tym, co Cię spotkało w dzieciństwie, zostanie przez Ciebie wreszcie odsłonięta, możesz powracać do zdrowia i harmonii.
Według Światowej Organizacji Zdrowia 25% kobiet i 7% mężczyzn było wykorzystywanych seksualnie w dzieciństwie. To suche fakty, a co z danymi, które nigdy nie ujrzały światła dziennego? Co z ludźmi, których wykorzystywano seksualnie, a którzy NIGDY, nawet najbliższym nie zdradzili, co ich spotkało i na co nie mieli wpływu jako dzieci? Ile osób milczy i dźwiga swój sekret?
Mamy XXI wiek, a wykorzystywanie seksualne dzieci jest w Polsce nadal tematem tabu…
A co jeszcze smutniejsze, to fakt, że niestety opinii publicznej nieznana jest do końca dynamika molestowania dzieci. Trzeba uświadomić sobie, że skutki wykorzystania seksualnego ciągną się przez całe życie. Jest to problem ogólnoświatowy, a nie tylko jednej osoby, rodziny czy kraju. W dzisiejszych czasach samo wiedzieć to za mało - jeśli brakuje zrozumienia i empatii, wówczas pojawia się ocenianie, które nie służy nikomu i niczemu. I właśnie ten lęk przed ocenianiem jest skuteczną blokadą, przed mówieniem głośnio o traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa. Ten lęk sprawia, że człowiek całe życie przeżywa w napięciu i nigdy nie czuje się w pełni dobrze sam ze sobą.
Zastanawiasz się, jakie są konsekwencje (u osoby dorosłej) wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie? To tylko niektóre z nich:
1. obniżona samoocena
2. poczucie wstydu
3. głębokie poczucie winy i skalania
4. poczucie bycia odpowiedzialną/ym za sytuacje wykorzystania seksualnego
5. nieumiejętność wyrażania lub niewłaściwie skierowany gniew
6. ambiwalencja uczuć
7. brak zdolności wchodzenia w bezinteresowne i głębokie relacje międzyludzkie
8. depresja, zaburzenia osobowości
Sporo tego, prawda?
Myślisz sobie „ale przecież nic wielkiego się nie stało”, „no trudno – nie cofnę czasu”, „szkoda zawracać sobie tym głowę i rozdrapywać stare rany” – i tutaj jesteś w błędzie, okrutnym błędzie. Twój umysł nie jest Twoim sercem i Twoimi emocjami, które wiele lat temu zostały tak strasznie potraktowane. Twój umysł nie jest ciałem, które doświadczyło tego, co nieakceptowalne. Twój umysł NIE WIE WSZYSTKIEGO.
Chcę Ci powiedzieć, że masz wybór. Są ludzie, którzy przeszli przez taką traumę, przez którą Ty przedzierałaś/eś się wiele lat. I wierz mi, można zmienić życie na lepsze. Pomagam innym osobom, które były wykorzystywane seksualnie jako dzieci, w zrozumieniu przez nich samych mechanizmów, a także przez ich najbliższe otoczenie i społeczeństwo, historii osób wykorzystywanych seksualnie w dzieciństwie.
Zwracam się w kierunku poczucia, że kobiety i mężczyźni mają prawo mówić swobodnie o swoim ocalonym życiu i o tym, że przetrwali. Powinniście zawsze, z każdym oddechem nabieranym do płuc pamiętać, że macie wpływ na inne kobiety i mężczyzn, i dzieje się to poprzez mówienie o swoich wstrząsających historiach… Wtedy otwiera się droga do dialogu i dzieje się magia.
Róbcie to, proszę dla swoich dzieci, żon, mężów, partnerek, partnerów, bliskich, przyjaciół.
Będzie się nam wszystkim lepiej żyło. Jeśli nie jesteście na to gotowi, ale chcecie, to możecie spróbować od zwierzenia się specjaliście – poza ściany gabinetu nikt nie usłyszy Waszej historii, jeśli nie poczujecie się wystarczająco silni, aby powiedzieć to głośno sami.
Nie prowadzę typowych terapii - oferuję coś więcej - wychodzenie poza własną biografię.
Tak, abyś nie pozostała, nie pozostał w niej na zawsze… Przeszłość trzeba zamykać, ale rozsądnie. W trakcie sesji daję Ci głos, który Ci kiedyś zabrano i zmuszono do milczenia. Wielokrotnie obserwowałam, że to, co wydostaje się na światło dzienne, samo staje się światłem .. Masz prawo powrotu do poczucia, że Twoje zdanie, słowa, opinie coś znaczą. Masz wpływ na życie, środowisko i społeczeństwo, bo jesteś dorosła/y i odpowiedzialny za swoje życie.
Pracując z kobietami i mężczyznami, wiem jak wiele jest nieodkrytych tajemnic.
Miliony osób wykorzystywanych seksualnie, na całym świecie boryka się z tym tematem tabu. Tak nie musi być.
Zostawiam Cię z ostatnim zdaniem: jeśli nie wypowiesz dziś swojej tajemnicy, to co stanie się z Tobą jutro?
Podsumowując, proszę (już) nie zwlekać i sięgnąć po niezbędną dla Pani specjalistyczną pomoc, kontaktując się z Psychologiem/Psychoterapeutą, specjalizującym się w obszarze nadużyć seksualnych, w dzieciństwie/okresie adolescencyjnym.
Im wcześniej, tym lepiej.
Jestem mocno przekonana, że są w Pani ogromne zasoby, które są przydatne, w przepracowaniu traumy, choć teraz Pani tego nie dostrzega.
Specjalizuję się w pracy z Osobami, z historią nadużyć seksualnych, w dzieciństwie - zapraszam Panią serdecznie :)
Wspieram Panią mentalnie, życząc odwagi, oraz Tego, Co jest Pani teraz najbardziej potrzebne,
Irena Mielnik-Madej
Zacznę od podziękowania Pani, za podzielenie się swoją historią osobistą (z historią molestowania fizycznego/psychicznego w okresie adolescencyjnym, trzynaście-piętnaście lat).
Proszę przyjąć ode mnie wyrazy rozumienia.
To doświadczenie mocno urazowe, jako konsekwencja tego, z czym obecnie Pani się zmierza.
Chcę Pani powiedzieć, że za to co się działo Pani, jest odpowiedzialny Mężczyzna, który Panią molestował psychicznie i fizycznie.
Pani była/jest jak najbardziej w porządku.
Zasygnalizowała Pani, że podzieliła się tym z Przyjaciółkami, co było/jest tak nieakceptowalne i za co ponosi się odpowiedzialność prawną.
Nie podzieliła się Pani z Rodzicami.
Rozumiem (tak, jak potrafię)..., że trudno nawet o tym rozmawiać...
Bo temat nadużyć seksualnych - molestowania seksualnego w dzieciństwie nadal jest tematem tabu i lepiej o tym nie mówić, bo nadal budzi mocne emocje...
Tak nie musi być!
Napisałam dwa artykuły, opublikowane na Portalu WP Abc Zdrowie, jednym z nich się z Panią podzielę, na temat molestowania seksualnego w dzieciństwie, zwracając szczególną uwagę na konsekwencje w dorosłym życiu oraz, jak ważne jest, by o TYM głośno mówić, by nie pozostawać w tym i z tym samej/samemu (bo Chłopcy są również molestowani seksualnie przez dorosłych):
Jeśli wykorzystywano Cię seksualnie w dzieciństwie, to …
Molestowanie dzieci – konsekwencje w dorosłym życiu. Co można zrobić?
„Pamiętaj, to nasza tajemnica…” - brzmi znajomo?
A teraz odpowiedz sobie, ile jeszcze czasu chcesz dźwigać coś, co nie jest Twoje?
Dlaczego tak długo ta tajemnica musiała skrywać się w zakamarkach Twojego umysłu?
Rok, pięć, dziesięć, dwadzieścia lat, a może pięćdziesiąt trzy?
Nawet, jeśli jesteś aktywna/y zawodowo, odnosisz sukcesy, założyłaś/eś własną rodzinę, to zawsze jest coś, co Cię uwiera…
Masz rozdwojenie - dostępną wszystkim osobowość, którą reprezentujesz światu i swoje tajemnicze, znane tylko Tobie życie przeszłością, które trzymasz w ukryciu… Jesteś tak pochłonięta/y utrzymywaniem swojego sekretu w tajemnicy, że nie masz już sił, ani energii do twórczych przedsięwzięć. Nie wystarcza Ci już sił na to, by żyć według własnych zasad, a Twój umysł wciąż nie czuje się wolny i lekki, skupiony na „tu i teraz”.
Jeśli czujesz, że przeżycia i doświadczenia z dzieciństwa są stale obecne w Twoim życiu, a Twoja tajemnica utrzymuje Cię w stanie zamrożenia, bo wyparcie się minionych doświadczeń ma potężną moc, a negowanie prawdy prowadzi do cierpienia, to wiedz, że ta tajemnica wpływa na całe Twoje życie… Nawet, jeśli mocno starałaś/eś się ją wyprzeć, upchnąć najdalej, gdzie się dało. Ona wciąż tam jest…
Musisz wiedzieć, że kiedy prawda o tym, co Cię spotkało w dzieciństwie, zostanie przez Ciebie wreszcie odsłonięta, możesz powracać do zdrowia i harmonii.
Według Światowej Organizacji Zdrowia 25% kobiet i 7% mężczyzn było wykorzystywanych seksualnie w dzieciństwie. To suche fakty, a co z danymi, które nigdy nie ujrzały światła dziennego? Co z ludźmi, których wykorzystywano seksualnie, a którzy NIGDY, nawet najbliższym nie zdradzili, co ich spotkało i na co nie mieli wpływu jako dzieci? Ile osób milczy i dźwiga swój sekret?
Mamy XXI wiek, a wykorzystywanie seksualne dzieci jest w Polsce nadal tematem tabu…
A co jeszcze smutniejsze, to fakt, że niestety opinii publicznej nieznana jest do końca dynamika molestowania dzieci. Trzeba uświadomić sobie, że skutki wykorzystania seksualnego ciągną się przez całe życie. Jest to problem ogólnoświatowy, a nie tylko jednej osoby, rodziny czy kraju. W dzisiejszych czasach samo wiedzieć to za mało - jeśli brakuje zrozumienia i empatii, wówczas pojawia się ocenianie, które nie służy nikomu i niczemu. I właśnie ten lęk przed ocenianiem jest skuteczną blokadą, przed mówieniem głośnio o traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa. Ten lęk sprawia, że człowiek całe życie przeżywa w napięciu i nigdy nie czuje się w pełni dobrze sam ze sobą.
Zastanawiasz się, jakie są konsekwencje (u osoby dorosłej) wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie? To tylko niektóre z nich:
1. obniżona samoocena
2. poczucie wstydu
3. głębokie poczucie winy i skalania
4. poczucie bycia odpowiedzialną/ym za sytuacje wykorzystania seksualnego
5. nieumiejętność wyrażania lub niewłaściwie skierowany gniew
6. ambiwalencja uczuć
7. brak zdolności wchodzenia w bezinteresowne i głębokie relacje międzyludzkie
8. depresja, zaburzenia osobowości
Sporo tego, prawda?
Myślisz sobie „ale przecież nic wielkiego się nie stało”, „no trudno – nie cofnę czasu”, „szkoda zawracać sobie tym głowę i rozdrapywać stare rany” – i tutaj jesteś w błędzie, okrutnym błędzie. Twój umysł nie jest Twoim sercem i Twoimi emocjami, które wiele lat temu zostały tak strasznie potraktowane. Twój umysł nie jest ciałem, które doświadczyło tego, co nieakceptowalne. Twój umysł NIE WIE WSZYSTKIEGO.
Chcę Ci powiedzieć, że masz wybór. Są ludzie, którzy przeszli przez taką traumę, przez którą Ty przedzierałaś/eś się wiele lat. I wierz mi, można zmienić życie na lepsze. Pomagam innym osobom, które były wykorzystywane seksualnie jako dzieci, w zrozumieniu przez nich samych mechanizmów, a także przez ich najbliższe otoczenie i społeczeństwo, historii osób wykorzystywanych seksualnie w dzieciństwie.
Zwracam się w kierunku poczucia, że kobiety i mężczyźni mają prawo mówić swobodnie o swoim ocalonym życiu i o tym, że przetrwali. Powinniście zawsze, z każdym oddechem nabieranym do płuc pamiętać, że macie wpływ na inne kobiety i mężczyzn, i dzieje się to poprzez mówienie o swoich wstrząsających historiach… Wtedy otwiera się droga do dialogu i dzieje się magia.
Róbcie to, proszę dla swoich dzieci, żon, mężów, partnerek, partnerów, bliskich, przyjaciół.
Będzie się nam wszystkim lepiej żyło. Jeśli nie jesteście na to gotowi, ale chcecie, to możecie spróbować od zwierzenia się specjaliście – poza ściany gabinetu nikt nie usłyszy Waszej historii, jeśli nie poczujecie się wystarczająco silni, aby powiedzieć to głośno sami.
Nie prowadzę typowych terapii - oferuję coś więcej - wychodzenie poza własną biografię.
Tak, abyś nie pozostała, nie pozostał w niej na zawsze… Przeszłość trzeba zamykać, ale rozsądnie. W trakcie sesji daję Ci głos, który Ci kiedyś zabrano i zmuszono do milczenia. Wielokrotnie obserwowałam, że to, co wydostaje się na światło dzienne, samo staje się światłem .. Masz prawo powrotu do poczucia, że Twoje zdanie, słowa, opinie coś znaczą. Masz wpływ na życie, środowisko i społeczeństwo, bo jesteś dorosła/y i odpowiedzialny za swoje życie.
Pracując z kobietami i mężczyznami, wiem jak wiele jest nieodkrytych tajemnic.
Miliony osób wykorzystywanych seksualnie, na całym świecie boryka się z tym tematem tabu. Tak nie musi być.
Zostawiam Cię z ostatnim zdaniem: jeśli nie wypowiesz dziś swojej tajemnicy, to co stanie się z Tobą jutro?
Podsumowując, proszę (już) nie zwlekać i sięgnąć po niezbędną dla Pani specjalistyczną pomoc, kontaktując się z Psychologiem/Psychoterapeutą, specjalizującym się w obszarze nadużyć seksualnych, w dzieciństwie/okresie adolescencyjnym.
Im wcześniej, tym lepiej.
Jestem mocno przekonana, że są w Pani ogromne zasoby, które są przydatne, w przepracowaniu traumy, choć teraz Pani tego nie dostrzega.
Specjalizuję się w pracy z Osobami, z historią nadużyć seksualnych, w dzieciństwie - zapraszam Panią serdecznie :)
Wspieram Panią mentalnie, życząc odwagi, oraz Tego, Co jest Pani teraz najbardziej potrzebne,
Irena Mielnik-Madej
Dzień dobry
Z tego co Pani pisze przeżyła Pani traumatyczne doswiadczenia, które pozostawily trwały i głęboki ślad ba Pani psychice i emocjach. Niestety żadne rady udzielone w takiej formie nie pomogą Pani poradzić sobie z tak trudna sytuacja. Bardzo proszę zgłosić się do psychologa na terapie, należy przepracować sytuacje których Pani doswiadczyla.
Zycze powodzenia
Pozdrawiam
Magdalena Kaczmarczyk psycholog w Łodzi
Z tego co Pani pisze przeżyła Pani traumatyczne doswiadczenia, które pozostawily trwały i głęboki ślad ba Pani psychice i emocjach. Niestety żadne rady udzielone w takiej formie nie pomogą Pani poradzić sobie z tak trudna sytuacja. Bardzo proszę zgłosić się do psychologa na terapie, należy przepracować sytuacje których Pani doswiadczyla.
Zycze powodzenia
Pozdrawiam
Magdalena Kaczmarczyk psycholog w Łodzi
Dzień dobry. Rozumiem dobrze Pani problem. Aby zaradzić poczuciu wstydu jaki się z tym wiąże można skorzystać z terapii online lub przez telefon. Zawsze łatwiej w takiej formie się otworzyć niż twarzą w twarz. Natomiast prostych rad jak poczuć ulgę lub wymazać sobie z pamięci nie ma. Są jednak pewne rodzaje terapii dzięki którym można dokonać olbrzymich zmian w psychice. W tak ciężkich traumach jak u Pani najczęściej dochodzi do zamrożenia emocji w ciele . Pewne miejsca ciała mogą charakteryzować się dużym napięciem lub też być już niejako odcięte od odczuwania ich. W takich przypadkach skuteczne mogą być takie terapie jak hipnoza , oddychanie holotropowe i prawdopodobnie też metoda Lowena. Z góry zaznaczam iż praca tymi metodami jest trudna tzn. wraca się wspomnieniami do źródła traumatycznych przeżyć i niejako podczas terapii przeżywa to jeszcze raz. Natomiast efekty jakie się wtedy osiąga bywają naprawdę spektakularne . W dużej mierze zależą jednak od osoby prowadzącej na ile ma doświadczenia i umiejętności w pracy z tego rodzaju traumami. Mimo olbrzymiego ładunku emocji i trudu związanego z tego typu terapiami pocieszającym jest fakt iż przynoszą bardzo szybkie rezultaty. Czesto wystarcza tylko kilka takich sesji aby w pełni powrócić do równowagi.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.