amfetamina - zamienniki

26 odpowiedzi
Witam, czy tak silny "wystrzał", jaki dostarcza mi amfetamina da się zastąpić czymś innym oprócz miłości i sportu, który i tak nie zawsze jest skuteczny?
Witam,
Faktycznie środek psychoaktywny - narkotyk, amfetamina wpływa na organizm znacznie pobudzając go do działania. Działanie to nie jest niestety pozbawione skutków ubocznych, które po dłuższym zażywaniu tej substancji są katastrofalne w skutkach. Śmiertelne może się także okazać przedawkowanie tego narkotyku.

Pyta Pan czy istnieją jakieś zamienniki dające "wystrzał". Nie jestem do końca pewien czy wiem co ma Pan konkretnie tu na myśli.
Jeśli chodziło by o oderwanie się od przytomnego doświadczania rzeczywistości - i np. wiążącego się z tym odczuwanego cierpienia, poczucia bezsilności, marazmu, przygnębienia itd, to istnieją tutaj dwie drogi, którymi możemy podążać.

Pierwsza to uzależnienia różnego rodzaju dające krótkotrwały efekt przyjemności i ukojenia, ale na dłuższą metę prowadzące do degradacji organizmu i osobowości, a nawet śmierci.

Druga droga to psychoterapia własna czyli praca nad swoimi emocjami i świadomością poprzez pogłębianie wiedzy o sobie samym, własnych nierzadko destrukcyjnych wzorcach myślenia i postępowania. Psychoterapia to proces odkrywania na nowo dobrego i szczęśliwego człowieka w sobie samym. Efekt ten jest trwały, a nasz polepszający się nastrój udziela się otoczeniu co z kolei znowu przekłada się na odczuwaną przez nas satysfakcję z życia.

Im szybciej zdecydowałby się Pan na rozpoczęcie tej drugiej drogi tym łatwiejsza, przyjemniejsza ona będzie i szybciej osiągnie Pan zamierzony cel. Szczęście, radość nie muszą wiązać się jedynie z doświadczaniem wystrzałów i fajerwerków.
Zbudowanie w zgodzie z sobą samym własnej, stałej rzeczywistości naukowej, zawodowej, partnerskiej, hobbistycznej itd daje samo w sobie wielką satysfakcję i frajdę. Odpowiedzialne i dojrzałe życie niesie samo w sobie radość, szacunek do samego siebie, zdrowie i spokój.

Trzymam kciuki za Pana decyzję!
Sugeruję wizytę: - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dla każdego człowieka, inne zdarzenia, inne sfery życia, prowadzą do odczuwania satysfakcji życiowej. Znalezienie sposobu na pobudzenie motywacji do działania i do rozwoju jest także indywidualną kwestią dla każdego z nas. Dlatego nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na powyższe pytanie.

Zachęcałabym do refleksji nad tym, co doprowadziło Panią/Pana do sięgnięcia po amfetaminę, jaki był tego powód. Myślę, że odpowiedź na to pytanie mogłaby dostarczyć informacji, czego brakowało, brakuje w Pani/Pana życiu, na jakie niedostatki czy trudności odpowiedzią są doznania, których dostarczają środki chemiczne.

W odpowiedzi na to pytanie może pomóc psychoterapia.
Rekomenduję trzymanie się od wszelkich wystrzałów, w tym amfetaminowych, z daleka. Pozdrawiam. Katarzyna Zalewska
To raczej pytanie nie do mnie.
To już od Pana/Pani zależy. Nie ma na to pytanie odpowiedzi. Pojawia się za to inne - do czego Panu/Pani potrzebne "wystrzały" i czy nie lepiej zająć się realnym, niewystrzałowym życiem. Pozdrawiam.
Chyba nie ma takiego środka. Ale radze panu się zgłosić na terapie z mojego doświadczenia każdy narkotyk prowadzi do jednego, zniszczenie organizmu. Życzę panu powodzenia
Da się, ale po co?
Dzień dobry. Tak, jest coś, co daje wrażenia, jakich nie dostarcza nic innego. A mianowicie szczęśliwe i satysfakcjonujące życie w równowadze psychicznej i poczuciu sprawstwa i kontroli wewnętrznej. Wprawienie się w ten stan wymaga nieco więcej wysiłku niż zażycie amfetaminy, ale za to utrzymuje się stale. Gwarantuje to skuteczna psychoterapia. Zapewniam, że warto! Pozdrawiam.
Witam,
proszę pamiętać, że substancje psychoaktywne nie rozwiążą żadnych problemów. Warto zastanowić się dlaczego chęć sięgnięcia po nie jest taka silna? Z jakiego powodu „silny wystrzał”, o którym Pani pisze jest taki pożądany…?
Proponuję poszukać wsparcia osób bliskich, specjalisty, porozmawiać z psychologiem. Odpowiednio kierowana praca nad sobą może pomóc skutecznie uporać się z trudnościami. Więcej informacji znajdzie Pani na stronie internetowej mojego gabinetu.
Życzę wytrwałości, proszę się nie poddawać!
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Krzymowski – psycholog, seksuolog, diagnosta
Da sie, ale trzeba się tego nauczyć. Proszę też pamiętać, że pozytywne samopoczucie po amfetaminie jest chwilowe i nie przychodzi bez konsekwencji. Tolerancja organizmu na amfetaminę szybko rośnie, trzeba zażywac coraz więcej by uzyskać pożądany stan i w ten sposób łatwo się uzależnić. Zdecydowanie korzystaniej szukac wrażeń w bezpieczniejszy sposób. Warto udać się po poradę do psychoterapeuty uzależnień, by nauczyć się tego, jak obyć się bez amfetaminy.
Skłonność do popadania w uzależnienia (zarówno od czynności, np. zakupy, gry komputerowe, seks, praca itp. jak i substancji, chociażby wspomniana przez Pana/Panią amfetamina, ale także leki, alkohol itp.) jest często stałą cechą danej osoby. W związku z tym osoba uzależniona często chcąc poradzić sobie z jednym uzależnieniem nieświadomie popada w następne. To sprawia, że nie rozwiązuje problemu. W celu efektywnego poradzenia sobie proponuję skorzystać z terapii indywidualnej lub grupowej dla osób uzależnionych. Terapia powinna odbywać się poprzez kontakt osobisty, rozmowa przez komunikator, pocztę elektroniczną nie wystarczy.
Joanna Nowakowska psycholog, psycholog transportu
Myślę, że odpowiednia dawka sportów ekstremalnych mogłaby być względnie zdrowsza.
Witam,
jak rozumiem dąży Pani/ Pan do tego, żeby zrezygnować z przyjmowania amfetaminy. Nie jest jednak dobrym sposobem zamienianie jednego uzależnienia na inne /od miłości czy sportu/, choć oczywiście i miłość i sport są potrzebne i ważne w zdrowym życiu, i mogą dać dużo radości, ale nie na zasadzie nałogowego przymusu. Z psychoterapeutycznego punktu widzenia właściwie postawione pytanie brzmiałoby nie czym zastąpić "wystrzał", ale co Pani/Panu ten wystrzał daje, zastępuje, wypełnia i rekompensuje. Do czego Pani/Pan go potrzebuje? Żeby czuć, że Pani/Pan żyje, wypełnić wewnętrzną pustkę? Lub nie czuć innych trudnych emocji? Problemy z substancjami często wynikają z głęboko odczuwanego wstydu i chęci jego zagłuszenia. Żeby móc zrezygnować ze wsparcia „strzałów” czasem potrzebna jest długoterminowa praca terapeutyczna w obszarze zaburzeń osobowości. Jeśli natomiast doszło do uzależnienia niezbędna jest wcześniejsza terapia odwykowa.
Pozdrawiam,
Magdalena Muszyńska
Witam, z czasem i amfetamina nie działa tak dobrze, a oprócz tego pojawiać się będą jej negatywne skutki. Proponowałabym się zastanowić po co Ci takie wystrzały?, co one ci dają?, co zastępują?, co wypełniają?, jakie wypełniają potrzeby? Odpowiedź na te pytania może przynieść zamiennik - a tak naprawdę źródło tego czego pragniesz i chcesz. Pozdrawiam
Witam. W pewien sposób zaskakujące jest porównywanie przez Pana rzeczy tak różnych jak narkotyk, sport i miłość. Aczkolwiek na pewno z każdą z nich mogą wiązać się bardzo intensywne emocje. I rozumiem, że o inne źródła takich intensywnych emocji Pan pyta. Nie jestem w stanie udzielić Panu odpowiedzi na takie pytanie. Zachęcam jednak do refleksji nad tym czemu miałoby służyć doświadczanie tych stanów i czemu być może naturalna dynamika życia emocjonalnego wymaga takich „dopalaczy”. Tym bardziej iż regulowanie emocji poprzez substancje psychoaktywne lub doprowadzanie do określonej chemii mózgu na skutek określonych czynności jest jednym z głównych mechanizmów uzależnienia i niesie ze sobą ryzyko upośledzenia odczuwania. Proponuję omówienie aktualnego sposobu funkcjonowania z terapeutą uzależnień.
Pozdrawiam Pana
Witam!
Ten "wystrzał", o którym piszesz to iluzja dobrego samopczucia...czy coś innego zastąpi Ci ten wystrzał...? Tego nie wiem. Natomiast jestem przekonana, że swoim życiem na prawdę możesz zastąpić ten wystrzał.
Dzień dobry,
Mówi Pan o 'wystrzale', który dostarcza amfetamina ale też o szukaniu innych sposobów poczucia się w ten 'wystrzałowy' sposób. Być może w znalezieniu akceptowanego dla Pana rozwiązania pomogłoby odkrycie czym jest dla Pana ten stan którego Pan poszukuje? W praktyce wiadomo, że działanie amfetaminy zmienia się z czasem dla używającego. Dochodzą też nieprzyjemne skutki uboczne i zagrożenie uzależnienia się. Znaczy to, że z czasem traci się kontrolę nad tym w jaki sposób substancja ingeruje w nasze życie. Paradoksalnie więc otrzymuje się efekt przeciwny niż zamierzony na początku używania - od poczucia pełni wpływu do odczuwania braku kontroli nad skutkami działania substancji.
Jeśli rozważa Pan konsultację, z pewnością znajdzie Pan w swojej okolicy pomocnego psychoterapeutę. Gabinet psychoterapeutyczny na pewno jest miejscem w którym można poznać swoje potrzeby i poszukać najbardziej zadowalającego sposobu ich realizowania. Życzę powodzenia :)
Witam,
Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Mam takie poczucie, że warto poszukać czegoś innego, mając na uwadze skutki uboczne, które amfetamina daje, a sport nie - i taka zależność jest zawsze!

Pozdrawiam, Magdalena Pstrągowska
Dzien dobry.
Nie, efekty działania substancji psychoaktywnych są zawsze nienaturalnie mocniejsze. To w końcu jest powodem sięgania po nie - dostaje się szybki i mocny efekt. Niestety, zawsze jest coś za coś... Szukanie zamienników to pułapka, należałoby raczej powoli uczyć ciało, mózg, emocje, że bodźce dostarczane naturalnie są również dobre, przyjemne. Pozdrawiam!
Dzień dobry,
nie czuję się specjalistką od udzielania takich odpowiedzi i nie wydaje mi się zasadne poszukiwanie takich zamienników. Nie potrafię więc Panu/Pani pomóc wobec tak postawionego pytania. To nad czym można pracować to, to dlaczego potrzebuję Pan/Pani takich "wystrzałów", dlaczego samo życie i relacje z innymi nie dostarczają Pani/Panu wystarczająco "treściwych" doświadczeń i co sprawia, że rozwiązania szuka Pani/Pan na zewnątrz, poza sobą, pozostając w przekonaniu, że ten brak, który Pan/Pani odczuwa to tylko kwestia znalezienia odpowiedniego zamiennika w świecie zewnętrznym.
Katarzyna Augustynowicz
Dzień dobry, Leczenie uzależnienia nie polega tylko na wprowadzeniu zastępników, ale też na zmianie nawyków, świadomości i lepszym radzeniu sobie z emocjami, poznaniu sposobów radzenia sobie z głodem narkotykowym, wsparciu i korzystania z pomocy innych, wzbudzeniu motywacji do trzezwego życia, zauważenia strat nałogu i korzyści z niebrania itd. Zachęcam do kontaktu online.
ajkczaja&gmail.com
Agata Czaja-Michaud psychoterapeuta uzależnień
Witam. Zapraszam do terapii uzależnień.
Witaj, wszystko jest lepsze od amfetaminy. Zastanów się nad tym by rozwijać swoje pasje to daje wiele radości w życiu. Pomyśl też czego naprawdę szukasz, skąd bierze się u Ciebie tak silna potrzeba adrenaliny. Skonsultuj ze specjalistą czy już nie jesteś uzależniony. Jeśli tak to zupełnie zmienia postać rzeczy. Porozmawiaj z psychologiem by jasno ocenić swoja sytuację. Pozdrawiam
Dzień dobry, proponuję zamiast poszukiwania zamienników, zgłosić się do specjalisty, zajmującego się tematem uzależnień (terapeuta uzależnień, psycholog). Myślę, że rozmowa z ekspertem w tej dziedzinie pomoże rozpocząć pracę nad szukaniem przyczyn sięgnięcia po amfetaminę i tym samym rozpoczęcia nowego etapu w życiu - etapu wolnego od warunkowania swojego samopoczucia amfetaminą. Życzę powodzenia! Pozdrawiam
Dzień dobry,
aby odpowiedzieć na pytanie, czym zastąpić używanie amfetaminy, najpierw należałoby zdiagnozować jakie Pani potrzeby zaspokaja to zachowanie. Czy zapewnia odcięcie się od otaczającej rzeczywistości, pozwala zapomnieć o samotności, trudnych wydarzeniach, zaspokaja potrzebę kontroli, zastępuje bliskie relacje, czy też może pełni jakąś jeszcze inną funkcję? Dla każdej osoby będzie to coś innego. Z pomocą terapeuty można odpowiedzieć na to pytanie i wspólnie znaleźć inne, bardziej funkcjonalne i satysfakcjonujące sposoby na zaspokajanie tych potrzeb.
Mam nadzieję, że uda się to Pani.
Pozdrawiam serdecznie,
Martyna Cygoń
Życie bez używek jest możliwe i może dać wiele przyjemności i satysfakcji. Używanie amfetaminy lub innych substancji psychoaktywnych stale prowadzi do negatywnych konsekwencji choćby uzależnienia. Drugim skutkiem jest to, że przy coraz częstszym używaniu amfetaminy coraz silniej zanikają inne przyjemności tzn. to co wcześniej sprawiało że czułeś/aś się dobrze powoli przestanie mieć znaczenie. Stan relaksu, motywacji i pobudzenia będziesz w stanie osiągnąć tylko przy pomocy narkotyku. Ważne jest również, że owy ' wystrzał ' nie jest niczym naturalnym czy magicznym a energia nie pochodzi z kosmosu a z Twoich rezerw energetycznych organizmu.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.