Bezsenność przy nerwicy

1 odpowiedzi
Dzień dobry.
Jestem zdesperowana i bardzo proszę o pomoc. Mam niskie ciśnienie 90/60, ale też nerwicę i mocne kołatanie serca (to ostatnie od niemal 2 miesięcy), które całkowicie uniemożliwia mi spanie. Dosłownie każda próba zaśnięcia kończy się wybudzeniem mocnym walnięciem serca, ewentualnie poczuciem bezdechu. Od 1,5 miesiąca mogę zasnąć tylko na Zolpidemie 5/10 mg – nie pomogły Hydroksyzyna, Proplanolol, Xanax ani Mirtazapina. Tę ostatnią wzięłam tydzień temu, czułam, że działa, ale gdy zasypiałam, sytuacja z walącym sercem się powtarzała, wybudzało mnie. I tak ze 30 razy do rana – koszmar. Pani psychiatra, do której poszłam po tym zdarzeniu stwierdziła, że mam nadal brać Mirtazapinę (3,75 mg), ale dodać do tego Propranolol 10 mg i Sulpiryd 50 mg. Problem w tym, że bardzo się boję, że jako niskociśnieniowiec po tych lekach wziętych jednocześnie zemdleję albo stanie się coś gorszego. Dwa tygodnie temu prawie zemdlałam trzeciego dnia brania Sulpirydu (wcześniej miałam go brać na dzień, ale zamiast aktywizować dosłownie ścinał mnie z nóg) – mimo to lekarka mówi, że mogę bezpiecznie wziąć taki zestaw. Myślę, że jest super dla kogoś z normalnym ciśnieniem, ale nie dla mnie. Z drugiej strony chcę spać na czymś bezpiecznym, bardzo boję się uzależnić od Zolpidemu (ostatni raz przerwę jednodniową robiłam ponad tydzień temu). W dodatku wcale nie śpię na nim jakoś świetnie, tzn. wybudzam się po ok. 4 h. Jestem już naprawdę wycieńczona, myślę żeby dać się zamknąć w jakimś ośrodku leczenia nerwic, bo sama sobie z tą bezsennością i strachem przed zemdleniem nie poradzę. Jestem już u kresu sił. Czy powinnam spróbować tego zestawu leków, czy może jednak lepsze będzie dla mnie coś innego? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie
Dziękuje za obszerne przedstawienie Pani zdrowotnej sytuacji co daje mi większy wgląd w stan psychiczny. Mamy do czynienia z nasilonym lękiem, niepokojem który trapi Panią w szczególności w nocy. To on jej głównym winowajcą nocnych wybudzeń i dyskomfortu co następnie przekłada się na zmarnowany dzień. Co do farmakoterapii to problem w tym, a raczej z nią, jest taki, że jednej osobie dany lek pomoże a drugiej niekoniecznie stąd ważne są regularne kontrole psychiatryczne. Co do Zolpidemu to przemyślenia ma Pani słuszne, lęk dobry ale nie do długiego stosowania bo można się uzależnić. Natomiast jeśli brak jest poprawy po Sulpirydzie to należy ten go zastąpić innym. Życzę powodzenia a ono z czasem przyjść powinno.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.