Błagam o pomoc, już nie radzę sobie sama: Szukam terapeuty (wizyty online) specjalizującego się w os
4
odpowiedzi
Błagam o pomoc, już nie radzę sobie sama: Szukam terapeuty (wizyty online) specjalizującego się w osobach szczególnie wysoko wrażliwych na cierpienie zwierząt - poczucie niezrozumienia przez innych i nieumiejętność odnalezienia się w okrutnym świecie, płaczliwość, problemu w funkcjonowaniu i związku małżeńskim przez ciągłe proszenie o pomoc (pocieszenie) męża (zabieranie mu ciagle energii). Ogólnie jestem bardzo empatyczna na świat, starców czy dzieci (jednak najbardziej na cierpienie bezbronnych zwierząt!), czuje się jak Mały książę który nie potrafi odnaleźć się w tym świecie. Przyjmuję już Max dawkę leku Dulofor i dodatkowo Pregabalina (psychiatra ponad 2 lata temu zdiagnozował u mnie nerwicę, anxiety(lęk) i trochę zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne). Podejmowałam dwa razy psychoterapię, ale nie kończyłam, nie czułam do końca zrozumienia istoty mojego problemu. Od ponad pół roku zmagam się z kolei z ogromną empatią do zwierząt co uniemożliwia mi funkcjonowanie, kocham je i czuje się bezsilna że nie mogę wszystkim pomóc (prywatnie uratowałam kilka jednak bardzo to przeżywam). Proszę o pomoc!
Dzień dobry
Przeczytałam Pani list i przyznam, że nie do końca rozumiem, jakiego rodzaju pomocy Pani by od psychoterapeuty oczekiwała? Jak Pani sama definiuje swój problem? Co sprawiło, że dwukrotnie już Pani przerwała terapię - czy właśnie nie spełniły się Pani oczekiwania, że terapeuta "coś zrobi" z Panią? Wysoka wrażliwość i empatia w stosunku do zwierząt, samo w sobie nie powinno uniemożliwić normalnego funkcjonowania, a jednak Pani pisze, że tak się właśnie dzieje. W procesie psychoterapii można się temu przyjrzeć, co się za tym kryje, co tam siedzi głębiej, natomiast sam(a) psychoterapeutka, poza oczywiście empatycznym dostrojeniem się do Pani, może jedynie towarzyszyć w tym procesie zmian. A jakich zmian chciałaby Pani dla siebie i jaką odgrywa sama rolę w swoim życiu, ustalić realistyczne cele, to już można by omówić na konsultacji. Gdyby chciała Pani skorzystać- zapraszam i pozdrawiam ciepło-Kasia Kuśnierz
Przeczytałam Pani list i przyznam, że nie do końca rozumiem, jakiego rodzaju pomocy Pani by od psychoterapeuty oczekiwała? Jak Pani sama definiuje swój problem? Co sprawiło, że dwukrotnie już Pani przerwała terapię - czy właśnie nie spełniły się Pani oczekiwania, że terapeuta "coś zrobi" z Panią? Wysoka wrażliwość i empatia w stosunku do zwierząt, samo w sobie nie powinno uniemożliwić normalnego funkcjonowania, a jednak Pani pisze, że tak się właśnie dzieje. W procesie psychoterapii można się temu przyjrzeć, co się za tym kryje, co tam siedzi głębiej, natomiast sam(a) psychoterapeutka, poza oczywiście empatycznym dostrojeniem się do Pani, może jedynie towarzyszyć w tym procesie zmian. A jakich zmian chciałaby Pani dla siebie i jaką odgrywa sama rolę w swoim życiu, ustalić realistyczne cele, to już można by omówić na konsultacji. Gdyby chciała Pani skorzystać- zapraszam i pozdrawiam ciepło-Kasia Kuśnierz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, pomóc może Pani intensywna psychoterapia w powiązaniu ze stosowaną juz przez Panią farmakologią. Proszę się nie zrażać dwukrotnym niepowodzeniem w wyborze gabinetu, tylko wytrwale starać się sobie pomóc. Trzymam kciuki!
Dzień dobry
Z uwagą przeczytałam Pani wiadomość. Miała kilku Pacjentów z podobnymi objawami. Najlepiej pomoże Pani połączenie farmakoterapii i psychoterapii 0poznawczo-behawioralnej. Taka terapia jest o udowodnionej naukowo skuteczności między innymi do zaburzeń lękowych. Samo branie keków to takie malowanie „brudnych paznokci”. Musi Pani rozumieć siebie a odnoszę wrażenie że to w terapii nie zostało zrobione. Jakbym miała napisać co dla Pani byłoby najlepsze to znalezienie psychoterapeuty najlepiej certyfikowanego z wyżej wymienionej modalności i kontynuowanie farmakoterapii.
Pozdrawiam ciepło i życzę dobrego wyboru.
Bożena Szczęsna.
Z uwagą przeczytałam Pani wiadomość. Miała kilku Pacjentów z podobnymi objawami. Najlepiej pomoże Pani połączenie farmakoterapii i psychoterapii 0poznawczo-behawioralnej. Taka terapia jest o udowodnionej naukowo skuteczności między innymi do zaburzeń lękowych. Samo branie keków to takie malowanie „brudnych paznokci”. Musi Pani rozumieć siebie a odnoszę wrażenie że to w terapii nie zostało zrobione. Jakbym miała napisać co dla Pani byłoby najlepsze to znalezienie psychoterapeuty najlepiej certyfikowanego z wyżej wymienionej modalności i kontynuowanie farmakoterapii.
Pozdrawiam ciepło i życzę dobrego wyboru.
Bożena Szczęsna.
Dzień dobry, nadmierna wrażliwość na cierpienia innych rzeczywiście może odebrać energię i radość życia. Zalecałabym Pani kontakt z psychoterapeutą psychodynamicznym, aby upewnić się, czy powtarzający się problem nie leży w strukturze Pani osobowości i czy nie wymaga terapii nakierowanej właśnie na osobowość. Nie należy na pewno przerywać leczenia farmakologicznego. Zapraszam na wizytę w celu zdiagnozowania przyczyn Pani trudności. Pozdrawiam!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.