Boję się że przez pustkę w głowie w sytuacjach społecznych i zaburzenia funkcji poznawczych mogę sob
3
odpowiedzi
Boję się że przez pustkę w głowie w sytuacjach społecznych i zaburzenia funkcji poznawczych mogę sobie nie dać rady w psychoterapii. Czy moje obawy są uzasadnione?
Jeśli „pustka w głowie” jest związana z nieśmiałością i stresem przeżywanym w warunkach ekspozycji społecznej, to jak najbardziej może być to temat do psychoterapii.
O ile zaś chodzi o zaburzenia funkcji poznawczych, to warto na konsultacji diagnostycznej ustalić o jakie zaburzenia chodzi (np. uwaga, pamięć, myślenie) i z czego mogą one wynikać (np. zaburzenia depresyjne, choroby układu nerwowego, nadużywanie substancji psychoaktywnych). Na etapie diagnostycznym mogą być wskazania do wykonania testów psychologicznych. W niektórych przypadkach są wskazania do leczenia dwutorowego – psychoterapią i farmakoterapią.
O ile zaś chodzi o zaburzenia funkcji poznawczych, to warto na konsultacji diagnostycznej ustalić o jakie zaburzenia chodzi (np. uwaga, pamięć, myślenie) i z czego mogą one wynikać (np. zaburzenia depresyjne, choroby układu nerwowego, nadużywanie substancji psychoaktywnych). Na etapie diagnostycznym mogą być wskazania do wykonania testów psychologicznych. W niektórych przypadkach są wskazania do leczenia dwutorowego – psychoterapią i farmakoterapią.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Nie. Choć nie każdy rodzaj psychoterapii może być dobry na początek. Sądzę że dobrze byloby wybrać terapię stacjonarną nie online i terapeutę aktywnego w czasie sesji. To może być nurt Gestalt albo poznawczo-behawioralny na początek. Pozdrawiam serdecznie.
Obawy o to, jak będzie wyglądał przebieg psychoterapii oraz o to jak dana osoba poradzi sobie w tym procesie są naturalne i uzasadnione. Przyjmuje się nawet, iż początkowy, sceptyczny stosunek pacjenta do leczenia ma wymiar pozytywny. Jeśli bowiem pacjent wierzy w nadzwyczajność psychoterapii czy terapeuty, to zachowuje się biernie, unika własnych wysiłków, oczekuje na cud ze strony terapeuty, na jego magiczny wpływ. Zatem odpowiadając na pytanie, uważam, iż początkowa pustka w głowie pacjenta nie jest przeszkodą dla procesu psychoterapii. Budowane krok po kroku poczucie bezpieczeństwa i przymierza terapeutycznego sprawia, że w toku psychoterapii pacjent czuje się w relacji z terapeutą coraz bardziej swobodnie i w sposób naturalny otwiera się na tę relację, co umożliwia leczenie.
Życzę wszystkiego dobrego.
Małgorzata Grygier- Stępień
Życzę wszystkiego dobrego.
Małgorzata Grygier- Stępień
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.