Bulimia - jak sobie z tym poradzić?
2
odpowiedzi
Bulimia – jak sobie z tym poradzić?
Witam
Bliska mi osoba od 7 lat boryka się z bulimia. Na poczatku spowodowane było to odreagowywaniem stresow, brakiem akceptacji swojej osoby i ciala(przez troche okraglejsze w tamym okresie ksztalty). Teraz potrafi o tym rozmawiac i dzielic się tym problemem, jedank tylko ze mna. Jestem jedyna osoba, ktorej potrafila o tym powiedziec, przez co moja obecnosc powstrzymuje ja od objadania się i wymiotowania, gdyz jest jej zwyczajnie glupio. Nie powstrzymuje to jednak ciaglych mysli o jedzeniu, nadmiernego apetytu i strachu przed przytyciem. Mieszkamy i studiujemy razem. Co jakis czas jednak wracamy do rodzinnych domow, gdzie nie mogę jej kontrolowac i może bez problemu objadac się i wymiotowac gdyz nikt z jej rodziny nie wie o jej problemach. Opcje powiedzenia o tym rodzinie odrzucamy jednak z miejsca, gdyz zniszczyloby ja to totalnie, ze względu na strach o dalszym rozejsciu się tej informacji dalej.Można powiedziec ze moja obecnosc jest troche lekarstwem i powstrzymuje ja od wymiotowania, jednak to nie jest rozwiazanie bo ona i tak o tym mysli, przez co traci humor, nastroj i checi do zycia. Wiemy o tym wszystko jednak nie jestemy w stanie nic zrobic . Probowalismy diety jednak nie najadala się nia i wciąż bala się ze i tak przytyje . Jest to osoba piekielnie inteligenta i piekna, co jest tym bardziej dziwne. Swiadomosc ryzyka i konsekwencji zwiazanych z ta choroba zupelnie nie ma dla niej znaczenia, gdyz bulima jest po prostu nieporownywalnie silniejsza od niej. Wydaje mi się ze istotne jest tez to ze pragnie się tego pozbyc jednak borykajac się z tym przez tyle lat, przeczytawszy wszystkie fora i probowawszy wszystkich znanych jej sposobow, zwyczjnie stracila na to nadzieje. Proszę o pomoc
Pozdrawiam
Witam
Bliska mi osoba od 7 lat boryka się z bulimia. Na poczatku spowodowane było to odreagowywaniem stresow, brakiem akceptacji swojej osoby i ciala(przez troche okraglejsze w tamym okresie ksztalty). Teraz potrafi o tym rozmawiac i dzielic się tym problemem, jedank tylko ze mna. Jestem jedyna osoba, ktorej potrafila o tym powiedziec, przez co moja obecnosc powstrzymuje ja od objadania się i wymiotowania, gdyz jest jej zwyczajnie glupio. Nie powstrzymuje to jednak ciaglych mysli o jedzeniu, nadmiernego apetytu i strachu przed przytyciem. Mieszkamy i studiujemy razem. Co jakis czas jednak wracamy do rodzinnych domow, gdzie nie mogę jej kontrolowac i może bez problemu objadac się i wymiotowac gdyz nikt z jej rodziny nie wie o jej problemach. Opcje powiedzenia o tym rodzinie odrzucamy jednak z miejsca, gdyz zniszczyloby ja to totalnie, ze względu na strach o dalszym rozejsciu się tej informacji dalej.Można powiedziec ze moja obecnosc jest troche lekarstwem i powstrzymuje ja od wymiotowania, jednak to nie jest rozwiazanie bo ona i tak o tym mysli, przez co traci humor, nastroj i checi do zycia. Wiemy o tym wszystko jednak nie jestemy w stanie nic zrobic . Probowalismy diety jednak nie najadala się nia i wciąż bala się ze i tak przytyje . Jest to osoba piekielnie inteligenta i piekna, co jest tym bardziej dziwne. Swiadomosc ryzyka i konsekwencji zwiazanych z ta choroba zupelnie nie ma dla niej znaczenia, gdyz bulima jest po prostu nieporownywalnie silniejsza od niej. Wydaje mi się ze istotne jest tez to ze pragnie się tego pozbyc jednak borykajac się z tym przez tyle lat, przeczytawszy wszystkie fora i probowawszy wszystkich znanych jej sposobow, zwyczjnie stracila na to nadzieje. Proszę o pomoc
Pozdrawiam
Witam,
bulimia, anoreksja i objadanie się to zaburzenia odżywiania. Zaburzenia odżywiania w moim przekonaniu to objaw problemów emocjonalnych, ukrytych, nieświadomych, którymi należałoby się zająć. I tak, najczęściej borykają się z nią kobiety pięknie i piekielnie inteligentne ( jak to Pani nazwała :)) Kontrolowanie, powstrzymywanie niestety nie pomaga na dłuższą metę, czasem wywołują wręcz odwrotny skutek. Choć zgadzam się, że obecność kogoś, relacja jest lekarstwem. Jednak w zaburzeniach odżywiania ważne jest, żeby osoba chorująca chciała zmiany i była do tego zdeterminowana. Jak mogę ze swej strony pomóc ? Zalecam terapię.
Jednak czytam, że na ten moment to Pan/i przejmuje się bardziej niż osoba zainteresowana/ chorująca. To trochę jak z alkoholizmem, dopóki alkoholik nie weźmie odpowiedzialności i nie dotknie dna, nikt nie będzie go w stanie uratować. Proszę spróbować choć trochę oddawać odpowiedzialności za chorobę bliskiej osobie. Spróbować nie pilnować, nie kontrolować itd. w końcu to piekielnie inteligentna osoba, więc wcześniej czy później sama wyciągnie wnioski i zacznie, coś z tym robić. Gdyby miała Pan/i jeszcze jakieś pytania bądź wątpliwości proszę pisać na adres gabinetowy. Znajdzie go Pan/i na stronie
Pozdrawiam
Karina Szczęsna
bulimia, anoreksja i objadanie się to zaburzenia odżywiania. Zaburzenia odżywiania w moim przekonaniu to objaw problemów emocjonalnych, ukrytych, nieświadomych, którymi należałoby się zająć. I tak, najczęściej borykają się z nią kobiety pięknie i piekielnie inteligentne ( jak to Pani nazwała :)) Kontrolowanie, powstrzymywanie niestety nie pomaga na dłuższą metę, czasem wywołują wręcz odwrotny skutek. Choć zgadzam się, że obecność kogoś, relacja jest lekarstwem. Jednak w zaburzeniach odżywiania ważne jest, żeby osoba chorująca chciała zmiany i była do tego zdeterminowana. Jak mogę ze swej strony pomóc ? Zalecam terapię.
Jednak czytam, że na ten moment to Pan/i przejmuje się bardziej niż osoba zainteresowana/ chorująca. To trochę jak z alkoholizmem, dopóki alkoholik nie weźmie odpowiedzialności i nie dotknie dna, nikt nie będzie go w stanie uratować. Proszę spróbować choć trochę oddawać odpowiedzialności za chorobę bliskiej osobie. Spróbować nie pilnować, nie kontrolować itd. w końcu to piekielnie inteligentna osoba, więc wcześniej czy później sama wyciągnie wnioski i zacznie, coś z tym robić. Gdyby miała Pan/i jeszcze jakieś pytania bądź wątpliwości proszę pisać na adres gabinetowy. Znajdzie go Pan/i na stronie
Pozdrawiam
Karina Szczęsna
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
Bulimia to zaburzenie psychiczne cechujące się napadami objadania się, po których występują zachowania kompensacyjne. Z tego co Pan pisze nie wynika na razie, że to bulimia. Stres powoduje takie reakcje i to nie tylko na początku ale cały czas. W końcu może wywołać też bulimię. Przy okazji zastanawiam się jakich to konsekwencji można by się spodziewać gdyby wieść o bulimii by się rozeszła. Przecież to normalna choroba, niezakaźna.
No ale mniejsza z tym. Otóż rzeczywiści leczę bulimię metodami psychoterapeutycznymi i hipnoterapeutycznymi. Nie jest to proste bo wymaga szeregu testów diagnostycznych.
Jeżeli wię opisywana osoba chciałaby - mógłbym zarezerwować jej termin w moim gabinecie na
Chałubińskiego w Wwie w piątek 25.11 o 15:00 lub evtl. w sobotę 26.11 o 14:00.
Rezerwacja terminu musi być potwierdzona jak najszybciej. Pozatym dalsze kontakty powinny być
już bezpośrednie między daną osobą a mną. Nie toleruję pośredników. Dane kontaktowe znajdują się na mojej stronie w opisie.
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Bulimia to zaburzenie psychiczne cechujące się napadami objadania się, po których występują zachowania kompensacyjne. Z tego co Pan pisze nie wynika na razie, że to bulimia. Stres powoduje takie reakcje i to nie tylko na początku ale cały czas. W końcu może wywołać też bulimię. Przy okazji zastanawiam się jakich to konsekwencji można by się spodziewać gdyby wieść o bulimii by się rozeszła. Przecież to normalna choroba, niezakaźna.
No ale mniejsza z tym. Otóż rzeczywiści leczę bulimię metodami psychoterapeutycznymi i hipnoterapeutycznymi. Nie jest to proste bo wymaga szeregu testów diagnostycznych.
Jeżeli wię opisywana osoba chciałaby - mógłbym zarezerwować jej termin w moim gabinecie na
Chałubińskiego w Wwie w piątek 25.11 o 15:00 lub evtl. w sobotę 26.11 o 14:00.
Rezerwacja terminu musi być potwierdzona jak najszybciej. Pozatym dalsze kontakty powinny być
już bezpośrednie między daną osobą a mną. Nie toleruję pośredników. Dane kontaktowe znajdują się na mojej stronie w opisie.
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Podobne pytania
- Bulimia – jak sobie z tym poradzić? Witam Bliska mi osoba od 7 lat boryka się z bulimia. Na poczatku spowodowane było to odreagowywaniem stresow, brakiem akceptacji swojej osoby i ciala(przez troche okraglejsze w tamym okresie ksztalty). Teraz potrafi o tym rozmawiac i dzielic się tym problemem, jedank…
- Bulimia – jak sobie z tym poradzić? Witam Bliska mi osoba od 7 lat boryka się z bulimia. Na poczatku spowodowane było to odreagowywaniem stresow, brakiem akceptacji swojej osoby i ciala(przez troche okraglejsze w tamym okresie ksztalty). Teraz potrafi o tym rozmawiac i dzielic się tym problemem, jedank…
- Bliska mi osoba od 7 lat boryka się z bulimia. Na początku spowodowane było to odreagowywaniem stresów, brakiem akceptacji swojej osoby i ciała (przez trochę okrąglejsze w tamym okresie kształty). Teraz potrafi o tym rozmawiać i dzielić się tym problemem, jednak tylko ze mną. Jestem jedyna osoba, której…
- Witam Bliska mi osoba od 7 lat boryka się z bulimia. Na poczatku spowodowane było to odreagowywaniem stresow, brakiem akceptacji swojej osoby i ciala(przez troche okraglejsze w tamym okresie ksztalty). Teraz potrafi o tym rozmawiac i dzielic się tym problemem, jedank tylko ze mna. Jestem jedyna osoba,…
- Szukamy pilnej pomocy dla naszego 22-letniego syna. Jest hazardzistą, ma wahania nastroju, dla pieniędzy jest w stanie zrobić wszystko. Zniszczył swój ponad 5 letni związek z dziewczyną (na której nadal mu zależy). Brnie w kłamstwa. Proszę o pilną odpowiedź czy możemy u Pani szukać pomocy. Czy jest możliwość…
- WitamBliska mi osoba od 7 lat bezskutecznie usiłuje walczyć z bulimią. Kiedśs bylo to typowe odreagowywanie stresow, braku akceptacji własnej osoby i ciala (powodem lekko kraglejsze w tamtym czasię kształty). Teraz mimo tego, że bardziej akceptuje siębie i potrafi ze mną otwarcie o tym porozmawiac, dalej…
- Witam. Mam 25 lat i od szkoły średniej zmagam się z silnym stresem przed wystąpieniami publicznymi. Nawet jak jest mało osób w grupie, a mi przyjdzie przeczytać kilka zdań na forum publicznym to bardzo mocno bije mi serce, trzęsą mi się ręce i nogi. Nic nie mogę na to poradzić. Do tego łamie mi się głos,…
- Witam, mam 20 lat i cierpię na erytrofobię - lęk przed zaczerwienieniem się twarzy. Wydaje mi się, że przez tą przypadłość mogę mieć również fobię społeczną, ponieważ staram się ograniczać wyjścia ze znajomymi, oraz bycia w centrum zainteresowania właśnie z tej przyczyny. Czy prawidłową jest pomoc psychiatry…
- Witam. Mój 4-letni syn po spotkaniach z dziećmi znajomych, jak i z dziećmi rodziny w domu, dostaje napadów histerii (tupanie, przeraźliwy płacz) i to trwa aż ok. 1 godz. Taka sytuacja występuje za każdym razem. Nie chce później się z nimi spotykać, bo twierdzi, że każdy mu robi krzywdę. Syn chodzi do…
- Witam Pani Doktor mój seks z dziewczyna zazwyczaj ogranicza się do kilku ruchów . Jest w stanie pani mi jakoś pomoc chciał bym dodać ze mam 25 lat .
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.