Cay można obyć terapirematki z corka.jest to toksyczna relacją .mam narzuca mi szereg woich zachowan
2
odpowiedzi
Cay można obyć terapirematki z corka.jest to toksyczna relacją .mam narzuca mi szereg woich zachowaniem jakbym buła jej małym dzieckiem choć mam 42 lata, jestem nemporowodzie.strara się wywołaz we mnie szereg negatywnych zachwan niezgodnych z moimi zasadami każe mi wchodzić jakie zawody które jej psują, moje neguje. Ciągle krytykuje.marzyca się ze swoją osobą.chic mnie nie interesuje jak człowiek wartisciowy. Stara się zmienić co juj nie ulegnie zmanie@.cofnąć mnie do czasu gdy miałam 15 lat i niedostępny powiedzenia.tan nie jest, nie mogę dać się tak traktować.justyna T
Pani Justyno, wygląda na to, że ma Pani już dość nieliczenia się z Pani decyzjami. To niebywałe, ile w Pani jest cierpliwości i siły, że tyle lat dała Pani radę utrzymać relację ze swoją mamą, choć wierzę, że niejeden raz mogło być trudno, a nawet koszmarnie. Pani wie bardzo dobrze, że nie jest małą dziewczynką, tylko dorosłą kobietą, wolną, odpowiedzialną i samodzielną. Zdaje się, że trudno jednak czasem unieść zachowanie mamy, bo przy niej czuje Pani, że traci Pani kontrolę i sprawczość w obszarze swojego życia, decyzji, wyborów itd. To niesamowite, że mimo trudności, chce Pani znaleźć sposób na poprawę relacji, a jednocześnie zawalczyć o siebie. To wymaga odwagi i otwartości, a obie te umiejętności Pani już ma. Z Pani determinacją do zmiany z pewnością terapia rodzinna doprowadzi Panią do upragnionego celu. Proszę poszukać psychologa/psychoterapeuty, który w usługach ma terapię rodzinną i porozmawiać z mamą o Pani potrzebie przeprowadzenia spotkań razem z nią, bo jest dla Pani ważna. Obie możecie skorzystać:) Życzę owocnych spotkań na drodze zmiany!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, pani Justyno, nie wiadomo czy pani mama zechce uczestniczyć w takim spotkaniu. Terapia systemowa ( rodzinna) ma największy sens gdy dziecko ma do 16 lat, a pani ma 42. W pani przypadku zachęcam do wsparcia pani osoby i przyjrzenia się tej sytuacji - co Pani może z tym zrobić? Jak uwolnić się od tego cierpienia? pozdrawiam, Anita Orzechowska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.