Chciałabym pozamykac naczynka na nosie i jego okolicach. Nie są one bardzo duże. Z daleka widoczne j

Witam, polecam laser, gdyż jest to najskuteczniejsze. Należaloby się zastanowić co było przyczyną powstania 'pajączków' - czy zbyt mocne pocieranie nosa czy stosowanie preparatow wysuszających na katar? Na pewno ma to wpływ na nawrót problemu. Niestety nie istnieje dotąd metoda lecząca jednorazowo i do końca życia :)

Z wyboru w leczeniu teleangiektazji skóy nosa, twarzy stosuje się laser zielony 532nm (jasne fototypy)- KTP, LBO ub diodowy , ew. 940nm (jasne i wyższe fototypy)-diodowy, LBO. Posiadają najwyższe pochłanianie w hemoglobinie. Istotna jest moc- 532nm- ponad 5W, 940 nm- ponad 20W, oraz dobra protekcja chłodem skóry dla zabiegów o wyższych parametrach mocy. W przypadku bardzo drobnej sieci naczyń- rumienia można stosować głowicę frakcjonującą dla tych laserów.
Można rozważyć z najczęściej dostępnych: laser Nd/Yag1064nm long pulse, 980nm didowy- dla wyższych fototypów, lub opalonej skóry, lasery żółte: bromkowo miedziowy, barwnikowy PDO (rzadki)- dla jaśniejszych.
Elektroliza naczyniowa lub RF są dobrymi metodami w tej okolicy, pod warunkiem zastosowania igieł SDN z kołnierzem izolującym i protekcji chłodem.
Zapraszam na zabiegi.

Witam Panią, jeśli chodzi o zamykanie pojedynczych, większych naczynek to zarówno lasery jak i elektrokoagulacja działają bardzo podobnie- natomiast drobne naczynka, tworzące rumień możemy zlikwidować stosując laser np. diodowy, który ma promień o odpowiedniej długości fali tzn. taki który będzie miał powinowactwo do hemoglobiny. Taka terapia wymaga jednak powtarzania i jednorazowy zabieg nie wystarczy. Lasery frakcyjne jak BBL, regenerujące i odmładzające skórę jako dodatkowy efekt zmniejszają często teleangiektazje jednak to nie jest ich główne działanie- do redukcji rumienia są przeznaczone inne lasery. Z poważaniem Michał Dąbrowski