Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda terapia osoby wykorzystanej w dzieciństwie, czy potrzeba jest
2
odpowiedzi
Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda terapia osoby wykorzystanej w dzieciństwie, czy potrzeba jest mówienia o wszystkim w szczegółach ? Czy muszę wracać do tego ? Ostatnio przypomina mi się to, jednak pojedyncze fragmenty, a wolałabym to wszystko zapomnieć. Czy po terapii można zapomnieć?
Dziękuję
Dziękuję
Nic nie dzieje się na terapii bez woli i zgody pacjenta :)
Tematy podejmowane na spotkaniach wynikają ze wspólnych ustaleń pacjent - terapeuta i zapewne nie spowodują "wymazania" wspomnień, ale pomagają zmienić ich interpretację i w ten sposób przynieść ulgę
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry
Z tego co czytam, jest w Pani dużo obaw związanych z tym wykorzystaniem które Pani przezyła. Jest to normalne po takim doświadczeniu. Na terapii nic nie jest poruszane bez zgody pacjenta. Rozumiem, że ma Pani obawę, że po raz kolejny zostanie Pani do czgoś zmuszona wbrew swojej woli. To również być może ma związek z tym co Pani przeżyła. Jednak to Pani decyduje się nad czym chce pracować. Terapia niestety nie działa jak gumka do zmazywania. Nie zapomnimy i nie wymarzemy tych zdarzeń, jednak może ona pomóc w rozumieniu oraz zobaczeniu tego jakimi schematami działa Pani w życiu teraz. Na terapii możemy zmienić te schematy oraz zyskać wiedzę jak korzystać z tego doświadczenia, a nie tylko cierpieć czy winić siebie. Na terapii raczej zajmuje się emocjami niż zgłębianiem szczegółów związanych z danym przeżyciem. Czasem po prostu powrót do tego co sie wydarzyło jest pomocny. Pomocny w sposób taki, że można to przeżyć inaczej. Wyrazić coś co nie było wyrażone wtedy. Jednak to Pani decyduje na ile i kiedy jest Pani gotowa oraz to Pani decyduje oczym Pani mówi.
Z tego co czytam, jest w Pani dużo obaw związanych z tym wykorzystaniem które Pani przezyła. Jest to normalne po takim doświadczeniu. Na terapii nic nie jest poruszane bez zgody pacjenta. Rozumiem, że ma Pani obawę, że po raz kolejny zostanie Pani do czgoś zmuszona wbrew swojej woli. To również być może ma związek z tym co Pani przeżyła. Jednak to Pani decyduje się nad czym chce pracować. Terapia niestety nie działa jak gumka do zmazywania. Nie zapomnimy i nie wymarzemy tych zdarzeń, jednak może ona pomóc w rozumieniu oraz zobaczeniu tego jakimi schematami działa Pani w życiu teraz. Na terapii możemy zmienić te schematy oraz zyskać wiedzę jak korzystać z tego doświadczenia, a nie tylko cierpieć czy winić siebie. Na terapii raczej zajmuje się emocjami niż zgłębianiem szczegółów związanych z danym przeżyciem. Czasem po prostu powrót do tego co sie wydarzyło jest pomocny. Pomocny w sposób taki, że można to przeżyć inaczej. Wyrazić coś co nie było wyrażone wtedy. Jednak to Pani decyduje na ile i kiedy jest Pani gotowa oraz to Pani decyduje oczym Pani mówi.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.