Chciałabym skonsultować swój problem ze specjalistą. Otóż od kilku miesięcy mam problem ze stanami
3
odpowiedzi
Chciałabym skonsultować swój problem ze specjalistą.
Otóż od kilku miesięcy mam problem ze stanami lękowymi. Objawia się to u mnie tym, że boję się ludzi - boję się, że ktoś mi nie świadomie zrobi krzywdę np wtedy kiedy będzie dana osoba stała blisko mnie i machała rękoma, gestykulowała - wtedy boję się, że może dojść do uderzenia mnie. Dalej - gdy ktoś biegnie, przejedzie koło mnie rowerem ja się wtedy boję że może we mnie wjechał, może stałam nie wystarczająco daleko. Boję się stać w kolejce w sklepie, że ktoś na mnie wpadnie, niechcący mnie mocniej dotknie, uderzy. Zazwyczaj zachowuje dystans, odległość w obawie przed uderzeniem ze strony przeciwnej. Bardzo boję się dotyku drugiej osoby, nie pozwalam się przytulać, dotykać bo zaraz myślę, że ktoś może przypadkowo mi coś zrobić. Kiedy ktoś trzaśnie drzwiami ja się zaraz zastanawiam czy stałam wystarczająco daleko, czy nic mi się nie stało. To jest bardzo męczące, codziennie dochodzą nowe sytuacje, dzieją się nowe rzeczy. Od kilku miesięcy jestem uwięziona w swoim ciele, moja psychika jest zamknięta, to wszystko mnie bardzo męczy.
Problem jest na tyle poważny, że nad daną rzeczą zastanawiam się nawet 10 dni. Pytam wówczas bliskie mi osoby po kilkanaście razy "myślisz, że nic mi się nie stało?" analizuje, myślę, zamęczam inne osoby tymi pytaniami. Jeden raz kiedy ktoś mi odpowie ze nic mi się nie stało mi nie wystarcza, muszę to słyszeć nieraz cały dzień, i jeszcze dopytuje. Zapewnienia innej osoby mnie uspokajają ale potrzebuje czasu, żeby też do mnie doszło, że faktycznie nic nie mogło się stać.
Nie mam pojęcia jak moje zaburzenie, choroba może się nazywać? Zamierzam iść do psychologa, za kilka dni mam pierwszą wizytę.
Dziękuję za odpowiedź.
Otóż od kilku miesięcy mam problem ze stanami lękowymi. Objawia się to u mnie tym, że boję się ludzi - boję się, że ktoś mi nie świadomie zrobi krzywdę np wtedy kiedy będzie dana osoba stała blisko mnie i machała rękoma, gestykulowała - wtedy boję się, że może dojść do uderzenia mnie. Dalej - gdy ktoś biegnie, przejedzie koło mnie rowerem ja się wtedy boję że może we mnie wjechał, może stałam nie wystarczająco daleko. Boję się stać w kolejce w sklepie, że ktoś na mnie wpadnie, niechcący mnie mocniej dotknie, uderzy. Zazwyczaj zachowuje dystans, odległość w obawie przed uderzeniem ze strony przeciwnej. Bardzo boję się dotyku drugiej osoby, nie pozwalam się przytulać, dotykać bo zaraz myślę, że ktoś może przypadkowo mi coś zrobić. Kiedy ktoś trzaśnie drzwiami ja się zaraz zastanawiam czy stałam wystarczająco daleko, czy nic mi się nie stało. To jest bardzo męczące, codziennie dochodzą nowe sytuacje, dzieją się nowe rzeczy. Od kilku miesięcy jestem uwięziona w swoim ciele, moja psychika jest zamknięta, to wszystko mnie bardzo męczy.
Problem jest na tyle poważny, że nad daną rzeczą zastanawiam się nawet 10 dni. Pytam wówczas bliskie mi osoby po kilkanaście razy "myślisz, że nic mi się nie stało?" analizuje, myślę, zamęczam inne osoby tymi pytaniami. Jeden raz kiedy ktoś mi odpowie ze nic mi się nie stało mi nie wystarcza, muszę to słyszeć nieraz cały dzień, i jeszcze dopytuje. Zapewnienia innej osoby mnie uspokajają ale potrzebuje czasu, żeby też do mnie doszło, że faktycznie nic nie mogło się stać.
Nie mam pojęcia jak moje zaburzenie, choroba może się nazywać? Zamierzam iść do psychologa, za kilka dni mam pierwszą wizytę.
Dziękuję za odpowiedź.
Dzień dobry,
Proszę również udać się na konsultację psychiatryczną.
Proszę również udać się na konsultację psychiatryczną.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Sposób przeżywania, który Pani opisuje, wskazuje na bardzo duże i ciągłe pobudzenie/alert w Pani układzie nerwowym. Jesli utrzymuje się taki stan długo i nie doświadcza Pani momentów odpoczynku i rozluźnienia, to naturalne są próby zrozumienia i upewnienia się u innych o swoim bezpieczeństwie. Z tego co Pani opisuje rozumiem, że wątpi Pani w uczucia płynące z ciała. Zapraszam na konsultację - zajmuję się zaburzeniami psychosomatycznymi i oprócz rozmowy prowadzę również psychoterapię z zaangażowaniem ciała. Pozdrawiam serdecznie!
Sugeruję wizytę: Konsultacja online - 120 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Jeśli psycholog jest też psychoterapeutą, to świetnie, a jeśli nie - to jednak zachęcam do konsultacji z psychoterapeutą. Oczywiście też warto poprosić psychiatrę o jakieś leki uspokajające/wyciszające. Powoli będzie lepiej, nabierze Pani zaufania do siebie, potrzeba tylko troszkę pracy z psychoterapeutą. Powodzenia (i zapraszam online/Skype)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.