Chciałam zapytać jak porozmawiać z rodzicami ponieważ chcę sie wyprowadzić do chłopaka ale moja rodz
2
odpowiedzi
Chciałam zapytać jak porozmawiać z rodzicami ponieważ chcę sie wyprowadzić do chłopaka ale moja rodzina go nie akceptuje i postawili mnie w ciężkiej sytuacji iż powiedzieli że mnie wydziedziczą. Proszę o pomoc.
Witam. Rodzice to bardzo ważne osoby w życiu człowieka, choć relacje z nimi nie zawsze są łatwe. Bywa, że rodzicom trudno się pogodzić z tym, że dzieci dorastają i chcą iść własną drogą. Boją się też, że wybory ich dzieci wpędzą je w poważne problemy i wszelkimi sposobami próbują zmienić ich decyzje. Z drugiej strony tak w życiu jest, że człowiek dojrzewa, dorasta i w końcu idzie własną drogą. Nie wiem natomiast ile Pani ma lat i jak wygląda Pani sytuacja życiowa - czy uczy się Pani, pracuje, jest niezależna finansowo, czy jest Pani pełnoletnia, a to też ważne. Niezależnie jednak od tego, rozmawiać z rodzicami warto, pyta Pani jednak jak i mam wrażenie, że emocji jest tak dużo, że są tez obawy o przebieg i skutek tej rozmowy. To, co może Pani zrobić, to zwrócić się do rodziców z propozycją rozmowy, starać się przedstawić im swoją perspektywę, uczucia i potrzeby, ale także wysłuchać ich argumentów. Rozmowa stwarza szansę na wzajemne zrozumienie, wyjście z domu i zamknięcie za sobą drzwi już nie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Rozumiem, że kocha Pani swego chłopaka i myśli o wspólnej przyszłości na całe życie. Szkoda by było zaczynać je od kłótni/rozstania z rodzicami. Oni mają dużo więcej doświadczenia życiowego, znają Panią i może odrobinę też Pani chłopaka.
Miłość jest "ślepa", ale założenie rodziny (bo rozumiem, że marzy też Pani o dzieciach z mężem), to bardzo konkretne obowiązki i samą namiętnością nie da się ich "ogarnąć".
Jeśli chłopak jakoś "naciska" to warto przesunąć w czasie ewentualną przeprowadzkę, by krok po kroku zaskarbił sobie życzliwość Pani rodziców. Jak kocha, to poczeka :)
Życzę powodzenia i zapraszam na Skype, gdyby chciała Pani porozmawiać.
Pozdrawiam serdecznie
Łucja Fitchman
Miłość jest "ślepa", ale założenie rodziny (bo rozumiem, że marzy też Pani o dzieciach z mężem), to bardzo konkretne obowiązki i samą namiętnością nie da się ich "ogarnąć".
Jeśli chłopak jakoś "naciska" to warto przesunąć w czasie ewentualną przeprowadzkę, by krok po kroku zaskarbił sobie życzliwość Pani rodziców. Jak kocha, to poczeka :)
Życzę powodzenia i zapraszam na Skype, gdyby chciała Pani porozmawiać.
Pozdrawiam serdecznie
Łucja Fitchman
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.