Chciałbym zaznaczyć że mój pas mięśniowy jest ćwiczony caly czas tak by byl jak najsilniejszy. A pyt

Pytanie jakie ciężary ma Pan na myśli w odniesieniu do Pana wagi ciała. Teoretycznie zwiększanie ciężaru zwiększa również ciśnienie w dysku co przy dużych już przepuklinach może stwarzać zagrożenie powiększenia się przepukliny. Jeżeli przeujliny są małe, a ciężary nie idą w setki kilogramów oraz technika cwiczenia jest odpowiednia to teoretycznie nic się nie powinno dziać. Polecam pracować ciężarem zbliżonym do masy Pana ciała ale z większa liczba powtórzeń lub zamienić martwy ciąg na wyprosty na ławeczce do ćwiczeń mięśni grzbietu. Te same zasady dotyczą m.in. przysiadów ze sztanga.

Szanowny Panie,
Chyba nikt Panu nie powie dokładnie jaka jest granica wytrzymałości Pańskiego krążka międzykręgowego. Wszystko zależy od tego jak jest zbudowany, jak został uszkodzony, ile Pan ma lat, ile Pan waży, ile ma Pan wzrostu, jakie siły działają na krążek, na ile wytrzymałe są nieuszkodzone pierścienie włókniste itp. Tych czynników jest tak dużo, że nie da się podać granicy wyrażonej kilogramami, które może Pan bezpiecznie dzwignąć. Poza tym ważne jest też to, co robi Pan poza siłownią. Niestety, granicę Pan pozna wtedy, gdy ją przekroczy a zasygnalizuje to ból. Mam nadzieję, że szczęśliwie się Pan o tej granicy nigdy nie dowie.
Pozdrawiam,
Dominik Zakrzewski

Dzień dobry, granicą może być jakość wykonywania ruchu w każdym powtórzeniu + brak dolegliwości bólowych.
Warto sprawdzić Pana technikę kontroli ruchu i testy funkcjonalne.
Pozdrawiam
Wojciech Szulborski

Prawidłowa technika optymalizuje ruch i zmniejsza szanse na pojawienie się dolegliwości. Nie da się określić przy jakim obciążeniu problem się pojawi. Jest to indywidualna i zależna od bardzo wielu czynników kwestia. Jednakże nawet jeśli ból się pojawi, nie znaczy to wcale, że jakieś struktury zostają uszkodzone.
Robienie stopniowej progresji ćwiczeń jest zwykle dobrym pomysłem.
Jeśli pojawiają się wątpliwości co do prawidłowości ruchu lub jakieś dolegliwości należy zwrócić się do fizjoterapeuty.

Dyskopatia to jeden z wielu czynników, które mogą wpływać na ból w odcinku lędźwiowym, ale przeciążenia tkanek zależą nie tylko od prawidłowej techniki. Kluczowe są także intensywność treningów, ich częstotliwość, poziom regeneracji oraz odpowiednie projektowanie całego procesu treningowego. Im bardziej ambitne cele, tym trudniej wychwycić moment, w którym organizm zaczyna być przeciążony. Nawet zawodowi sportowcy, mający dostęp do najlepszych ekspertów, nie są w stanie całkowicie uniknąć ryzyka kontuzji.

Nie ma uniwersalnej granicy, dlatego racjonalne podejście do treningu jest kluczowe. Jeśli brakuje pewności w planowaniu treningów, warto skonsultować się z fizjoterapeutą specjalizującym się w treningu siłowym lub z doświadczonym trenerem przygotowania motorycznego. Taka współpraca może pomóc odpowiednio dostosować obciążenia i zmniejszyć ryzyko przeciążeń.

Pozdrawiam i życzę bezpiecznego treningu!