Chodzę do psychologa,dużo rozmawiamy ale nie potrafię się przełamać przed nim czuje strach i obawę p
3
odpowiedzi
Chodzę do psychologa,dużo rozmawiamy ale nie potrafię się przełamać przed nim czuje strach i obawę powiedzieć wszystkiego bo boje się komuś zaufać. Rozmowy dają poprawe lepiej się czuje ale nie do końca. Ile taka terapia musi trwać żebym o wszystkim zapomniała na nowo się nauczyła zaufać komuś?
Lęk przed zaufaniem w terapii, zwłaszcza w początkowej fazie, jest zupełnie naturalnym zjawiskiem. Warto mówić o nim wprost, nazywać go, wspólnie z terapeutą przyglądać mu się. Terapia nie służy do tego, aby zapomnieć, ale aby przepracować trudne doświadczenia, żeby już tak mocno nie raniły i nie odtwarzały się w przyszłości. O czas trwania terapii warto zapytać terapeutę, który prowadzi terapię.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
choć z jednej strony uzasadnione wydają się być pewne obawy, jak zareaguje druga osoba-specjalista, z którą często dzielą się Państwo swoimi najbardziej intymnymi sprawami, tu pojawia się strach. Pytanie, co takiego dzieje się w Państwa relacji, że pomoc szukana jest na zewnątrz, na portalu, nie zaś stanowi przedmiot rozmowy między Panią a terapeutą? Czy strach dotyczy osoby terapeuty (to jest nie do końca jasne w wypowiedzi), czy tego, jak może zareagować, na to co zostanie ujawnione? Jednocześnie pojawia się kwestia trudności z zaufaniem komukolwiek. Warto zastanowić się, co jest tego przyczyną? Jednocześnie chce Pani o czymś zapomnieć, być może o czymś, co wiąże się z kwestią naruszenia zaufania. Jeżeli jest to możliwe proszę spróbować poruszyć ten wątek ze swoim terapeutą. Doświadcza Pani poprawy, a więc i dostrzega pozytywne elementy związane z Państwa współpracą. Może warto ją kontynuować, stopniowo wprowadzając te wątki, które są dla Pani coraz trudniejsze. Jeżeli jednak pojawiają się trudności w relacji, które dla jednej ze stron są nie do przezwyciężenia, relacja jest niezadowalająca, warto rozpatrzeć zmianę specjalisty. Terapia zaś trwa tyle, ile dana osoba potrzebuje na rozwiązanie swoich problemów, by móc adaptacyjnie funkcjonować. Tempo pracy zależy od wielu czynników: uwarunkowań genetycznych, cech osobowości, doświadczeń, złożoności problemu/ów, relacji terapeutycznej, zasobów posiadanych przez Klienta, motywacji oraz gotowości do zmiany i wielu innych. Warto też wiedzieć, w jakim podejściu Pani pracuje, by wiedzieć, czy terapia ma bardziej charakter krótkoterminowy czy długoterminowy.
Z uszanowaniem,
dr n. hum. Monika Gmurek
choć z jednej strony uzasadnione wydają się być pewne obawy, jak zareaguje druga osoba-specjalista, z którą często dzielą się Państwo swoimi najbardziej intymnymi sprawami, tu pojawia się strach. Pytanie, co takiego dzieje się w Państwa relacji, że pomoc szukana jest na zewnątrz, na portalu, nie zaś stanowi przedmiot rozmowy między Panią a terapeutą? Czy strach dotyczy osoby terapeuty (to jest nie do końca jasne w wypowiedzi), czy tego, jak może zareagować, na to co zostanie ujawnione? Jednocześnie pojawia się kwestia trudności z zaufaniem komukolwiek. Warto zastanowić się, co jest tego przyczyną? Jednocześnie chce Pani o czymś zapomnieć, być może o czymś, co wiąże się z kwestią naruszenia zaufania. Jeżeli jest to możliwe proszę spróbować poruszyć ten wątek ze swoim terapeutą. Doświadcza Pani poprawy, a więc i dostrzega pozytywne elementy związane z Państwa współpracą. Może warto ją kontynuować, stopniowo wprowadzając te wątki, które są dla Pani coraz trudniejsze. Jeżeli jednak pojawiają się trudności w relacji, które dla jednej ze stron są nie do przezwyciężenia, relacja jest niezadowalająca, warto rozpatrzeć zmianę specjalisty. Terapia zaś trwa tyle, ile dana osoba potrzebuje na rozwiązanie swoich problemów, by móc adaptacyjnie funkcjonować. Tempo pracy zależy od wielu czynników: uwarunkowań genetycznych, cech osobowości, doświadczeń, złożoności problemu/ów, relacji terapeutycznej, zasobów posiadanych przez Klienta, motywacji oraz gotowości do zmiany i wielu innych. Warto też wiedzieć, w jakim podejściu Pani pracuje, by wiedzieć, czy terapia ma bardziej charakter krótkoterminowy czy długoterminowy.
Z uszanowaniem,
dr n. hum. Monika Gmurek
Witam. Trudności w zaufaniu i otwarciu się przed psychologiem sugerują możliwość traumy lub głęboko zakorzenionych problemów z zaufaniem. Terapia będzie trwać tak długo, jak będzie to potrzebne ( jednak również to zależy w jakim nurcie psychoterapeutycznym Pani pracuje), ale kluczem do przezwyciężenia tych trudności jest stopniowe budowanie zaufania i eksplorowanie przyczyn lęku przed otwarciem się. Pozdrawiam i życzę dużo dobrego.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.