Choroba sromu
1
odpowiedzi
Witam,
Od ponad pół roku zmagam się z dolegliwościami ze strony sromu (dokładnie przedsionka pochwy). W posiewach wychodzą bakterie, na które jestem (również w chwili obecnej) leczona. Antybiotyki zgodnie z antybiogramem (w tym maści i antybiotyki doustne). Skóra sromu jest zaczerwieniona, opuchnięta, jakby poparzona, w dwóch miejscach utworzyły się "ranki" (ubytek nabłonka). Objawom tym towarzyszy uczucie otarcia, pieczenie i uciążliwy ból, bez świądu. Wynik dla HPV ujemny. W żadnym z posiewów (które robię regularnie) nie wyhodowano grzybów. Wyniki badań hormonalnych są również prawidłowe. Do pewnego czasu leczyłam współistniejąca infekcję pochwy (z obfitymi upławami). W chwili obecnej, posiew z pochwy jest jałowy. Cały czas szukam pomocy. Co jeszcze mogę zrobić? Czy jest coś co mogłoby pomóc w regeneracji uszkodzonego naskórka, zagoić rany i przynieść upragnioną ulgę? Może powinnam po prostu uzbroić się w cierpliwość i pozwolić skórze samej się zregenerować po tak przewlekłej infekcji? U jakiego lekarza tak naprawdę powinnam szukać pomocy, ginekologa, czy dermatologa? Proszę wybaczyć tak dużą ilość pytań, ale dolegliwości są mocno uciążliwe, a czas przez jaki się utrzymują naprawdę długi.
Od ponad pół roku zmagam się z dolegliwościami ze strony sromu (dokładnie przedsionka pochwy). W posiewach wychodzą bakterie, na które jestem (również w chwili obecnej) leczona. Antybiotyki zgodnie z antybiogramem (w tym maści i antybiotyki doustne). Skóra sromu jest zaczerwieniona, opuchnięta, jakby poparzona, w dwóch miejscach utworzyły się "ranki" (ubytek nabłonka). Objawom tym towarzyszy uczucie otarcia, pieczenie i uciążliwy ból, bez świądu. Wynik dla HPV ujemny. W żadnym z posiewów (które robię regularnie) nie wyhodowano grzybów. Wyniki badań hormonalnych są również prawidłowe. Do pewnego czasu leczyłam współistniejąca infekcję pochwy (z obfitymi upławami). W chwili obecnej, posiew z pochwy jest jałowy. Cały czas szukam pomocy. Co jeszcze mogę zrobić? Czy jest coś co mogłoby pomóc w regeneracji uszkodzonego naskórka, zagoić rany i przynieść upragnioną ulgę? Może powinnam po prostu uzbroić się w cierpliwość i pozwolić skórze samej się zregenerować po tak przewlekłej infekcji? U jakiego lekarza tak naprawdę powinnam szukać pomocy, ginekologa, czy dermatologa? Proszę wybaczyć tak dużą ilość pytań, ale dolegliwości są mocno uciążliwe, a czas przez jaki się utrzymują naprawdę długi.
Dzień dobry,
nie zawsze posiewy wykonywane z tych okolic są spójne z dolegliwosciami i istniejącymi czynnikami sprawczymi. Po zakończeniu obecnej kuracji, proszę odczekać, stosując jedynie Provag żel do higieny intymnej oraz ograniczyć cukier w pożywieniu i zwiększyć ilość spożywanego błonnika.
nie zawsze posiewy wykonywane z tych okolic są spójne z dolegliwosciami i istniejącymi czynnikami sprawczymi. Po zakończeniu obecnej kuracji, proszę odczekać, stosując jedynie Provag żel do higieny intymnej oraz ograniczyć cukier w pożywieniu i zwiększyć ilość spożywanego błonnika.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.