chorobliwa zazdrość
1
odpowiedzi
Witam
Czy udziela Pani też dorad w sprawach chorobliwej zazdrości?
Staram się z tym uporać, ale ciągle nie wychodzi, dlatego chciałbym fachowej pomocy.
Czy udziela Pani też dorad w sprawach chorobliwej zazdrości?
Staram się z tym uporać, ale ciągle nie wychodzi, dlatego chciałbym fachowej pomocy.
Chorobliwa zazdrość, to jedna z ważniejszych odmian zazdrości. Jej najbardziej skrajną formą jest zazdrość urojona i nazywana zespołem Otella. Może powodować stany depresyjne. W skrajnych przypadkach może doprowadzić do destrukcyjnych zachowań . Nie leczona może doprowadzić do wielkich tragedii. Osoba dotknięta takimi zaburzeniami nie jest w stanie racjonalnie oceniać i tłumić własnych zachowań. W życiu towarzyskim czy zawodowym, często objawy te są niezauważalne dla otoczenia. Całość skupia się tylko na partnerze. Przyczyną choroby może być doznanie wielkiego wstrząsu emocjonalnego w przeszłości (rozstanie z osobą najbliższą sercu itp.). W przypadku tego zaburzenia, ważne jest więc odkrycie co leży tak naprawdę u podłoża zaburzenia. W wielu przypadkach - jako metoda leczenia pomaga praca z Traumą ( prowadzona np. metodą IRRT). Opowiadając więc na pytanie – tak zajmuję się leczeniem zaburzenia o którym Pan wspomina, także zapraszam na konsultację.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Podobne pytania
- Witam, czy w Medicover mozna przyjsc do Pani z Partnerka? Czy ze wzgledu formalnych nie jest to mozliwe?
- Pani doktor, Mój problem dotyczy związku. Kiedy zdecydowałam się na związek z moim obecnym chłopakiem, dzieliła nas odległość 100 km, z racji moich studiów. Będąc raz w klubie zatańczyłam z innym chłopakiem i zostało to sfotografowane. Nie powiedziałam tego mojemu chłopakowi bo bałam się jego reakcji.…
- Przechodzimy z mężem kryzys po 7 latach bycia razem. Oboje popełniliśmy mnóstwo błędów, czego kwintesencją był romans natury emocjonalnej męża. Po 2 miesiącach starań naprawy związku, ale też żalu, pretensji i dalszych błędów mąż stał się obojętny i nieczuły. Próbuje dowiedzieć się czego chce. Czy pozwolić…
- Jestem młodą kobietą mieszkającą w domu rodzinnym. Chodzę na terapię indywidualną od kilku miesięcy, główną przyczną jej podjęcia było to że uczestniczyłam w wypadku drogowym i z mojej winy zginą człowiek, dostałam wyrok w zawieszeniu. Mam rodzinę i przyjaciół ale czuję żę nie mam głębkich więzi,…
- Witam nieustannie gnębią mnie problemy rodzinne, sercowe, związane z pracą, przeprowadzką, remontami firmy, inne. Od prawie roku wmawiam sobie że dół mi przejdzie. Niestety nie przechodzi, pogłębia się. Straciłam już radość życia. Nie czuję się szczęśliwa w żadnym aspekcie mojego życia. Jedyne co mi…
- Witam. Mam 21 lat i od jakiegoś czasu czuję, że potrzebuję rozmowy z kimś kto spojrzy na moją sytuację "fachowym" okiem. Mianowicie... od pół roku spotykam się z mężczyzną znacznie starszym ode mnie, starszym o 20 lat. Wiem, że to może jest szokująca różnica wieku, odczuwam to jak ludzie na ulicy na…
- Mój problem jest dość męczący. Odczuwam stałe podniecenie seksualne. Od kilku miesięcy ciągle mam ochotę na seks. W tym czasie seks uprawiałam może w sumie 2 razy. Nie mam stałego partnera i gdyby nie wzgląd na szacunek do siebie codziennie uprawiałabym seks bez zobowiązań. Męczę się bo nie mogę przestać…
- Witam bardzo serdecznie, mój problem dotyczy osoby z którą pracuję w pokoju. Jest to osoba która mnie ciągle atakuje. Nie liczy sie z nikim , mysli że wszystko jej wolno. Jest histeryczką kłótliwa i haotyczna , ciagle o coś ma do mnie pretensje, ubliża,kąsa jak żmija i co najgorsze to winy u siebie nie…
- Od pewnego czasu z niczym sobie nie daje rady. Jestem bardzo zmęczona życiem i chyba nic mnie już przy nim nie trzyma. Nie mam ani męża, ani dzieci. Mam etat i pracuje jako księgowa, ale z każdym dniem zdaje sobie sprawę, że to nie dla mnie. Jestem zmęczona robieniem tego, czego nie lubię. Czuje się…
- Jestem mama 7- latka. Uważam się za dobrą matkę, ale przyjaciółki mi mówią, że jestem zbyt nadopiekuńcza. Gdy syn się uderzy, to już panikuje i jadę z nim do szpitala na prześwietlenia lub kontrole. W rzeczywistości nic dziecku się nie dzieje a ja robie z siebie panikarę. Przez to mój syn jest nieporadny…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.