Chrupanie okolic potylicy

Witam,
Na pewno trzeba zmniejszyć napięcie mięśniowe okolić szyi i wprowadzić odpowiednie ćwiczenia, aby odprostowanie lordyzy szyjnej nie pogłębiało się. Następnie wzmacniać cały gorset mięśniowy odpowiednimi ćwiczeniami i dbać o postawę aby problem nie wracał.
Wrażenie piasku/chrzestu to częste delegliwości. Jeśli nie jest to połączone z bólem to problem jeszcze nie jest na dalekim etapie, więc trzeba działać. Zapraszam do gabinetu ul Dmowskiego 19c/5. Numer telefonu na FB/PhysioAthlete.
Pozdrawiam.

Witam, zarówno ucisk jak i wrażenie chrzęszczenia mogą być spowodowane zmianami w stawach górnej części odcinka szyjnego kręgosłupa. Z kolei zniesienie lordozy szyjnej ma Pan prawdopodobnie od dawna i nie jest to żadną patologią. Jeśli powyższe objawy są niepokojące doradziłbym wizytę u fizjoterapeuty, który zajmuje się terapią manualną.
Pozdrawiam

Witam
To chrupanie jest wynikiem wzmożonego ciśnienia tkankowego w tej okolicy. Niestety związane jest już także ze zmianą krzywizny kręgosłupa szyjnego, co doprowadzi prędzej czy później do bólu sztywności i postępującej degeneracji. Polecam zacząć się leczyć i to jak najszybciej, najlepiej pod fachowym okiem specjalisty. Oprócz terapii otrzyma Pan wskazówki co do aktywności i treningu leczniczego.
Pozdrawiam

Dzień dobry. "Problem" pojawił się stosunkowo niedawno i nie jest dla Pana uciążliwy, ale myślę, że jest to sygnał, że "coś" zaczyna nieprawidłowo funkcjonować. Im wcześniej uda się Pan do fizjoterapeuty, tym szybciej problem zostanie zlikwidowany. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że wystarczyłaby jedna wizyta + ćwiczenia zadane do wykonywania w domu. Pozdrawiam.

Dzień dobry,
po opisanych objawach myślę, że praca z fizjoterapeutą może poprawić jakość ruchu w tym odcinku. Sugeruję specjalistę pracującego jednym z systemów terapii manualnej.

Zdecydowanie do rehabilitanta, i to do takiego po Ortopedycznej Terapii Manipulacyjnej lub Osteopatii. Zniesiona lordoza szyjna jest wynikiem zaburzenia utrzymywania odpowiednich krzywizn całego kręgosłupa. W długotrwałym i mozolnym czasie leczenia prowadzi się terapię tułowia i kończyn dolnych. Zabiegi skupiające się tylko na szyi pomogą na krótko i pewnie nie pogłębią lordozy. Trzeba trafić do dobrego rehabilitanta, odbyć wiele zabiegów i jeszcze więcej ćwiczyć stabilizacje tułowia, szyi. Polecam spanie na dobranej poduszce rehabilitacyjnej. Po półrocznej "kwarantannie" powinna być poprawa na stałe.

Szanowny Panie,
na pewno nie należy bagatelizować tego typu spraw, ponieważ mogą się z czasem przerodzić w coś na prawdę poważnego.
"Chrupanie" w kręgosłupie może wskazywać np. na niestabilność.

Postępowanie:
- rehabilitacja
- indywidualnie dobrane i objaśnione ćwiczenia do domu

Pozostaję do dyspozycji i pozdrawiam,
Marcin Ciesielski
medi-fit.pl

Najlepiej indywidualnie dopasować ćwiczenia do Pana stanu zdrowia, tak więc proszę się skontaktować z rehabilitantem. Jest to potrzebne, aby nauczyć Pana poprawności wykonywania każdego ćwiczenia.
Pozdrawiam

"Chrupanie" to zapewne objaw jednego ze stawów, np. z powodu nierównych powierzchni stawowych, ew. spiętych tkanek miękkich "przeskakujących" względem siebie. Fizjoterapeuta zająłby się tą okolicą i poprzez zabiegi manualne prawdopodobnie zmniejszyłby Pańskie dolegliwości.
W celu skontaktowania się, proszę o wpisanie w wyszukiwarkę prm. waw. pl

Zdecydowanie należy zastosować zabiegi profilaktyczne, które ograniczą się być może do jednej wizyty u specjalisty i samodzielnych ćwiczeń. Przy sumiennej i regularnej aktywności (np. 20 minut dziennie + jakaś ulubiona aktywność sportowa 1/tydzień), dysfunkcja powinna się zmniejszać, aż do uzyskania ostatecznie dobrego stanu zdrowia. Warto chodzić na kontrolę co kilka miesięcy, potem raz lub dwa razy w roku.
Zawsze lepiej zapobiegać poważniejszym dysfunkcjom i leczyć je na poziomie niewielkich problemów. Przy pierwszej wizycie może się okazać, że problem jest również w innych obszarach ciała, stąd konieczne profesjonalne badanie.

Cześć Sławku, jeśli nie byłeś jeszcze u fizjoterapeuty to idź! To może mieć związek z dysbalansem mięśniowo-powięziowym ale również z emocjami (w tym częstszy stres i podwyższenie tonusu mięśniowego). Być może mała niestabilność tego odcinka. Ciężko diagnozować na odległość. Pozdrawiam,
DB

prawdopodobnie jest jakiś konflikt w obrębie kręgów szyjnych C1-C2, lub/i w obrębie połączenia potylicy z C1. Odprostowanie lordozy szyjnej znaczy tyle że naturalne wygięcie kręgosłupa jest zmniejszone, nie jest to nic groźnego póki co. W celu zabezpieczenia się przed zwyrodnieniami w przyszłości polecam metodę rolfingu/integracji strukturalnej. Pozdrawiam
Rafał Lewandowski

Samo" chrupanie" jezeli nie ma bólu czy dyskomfortu nie wymaga leczenia.Jeżeli natomiast wystepuja jakieś ograniczenia ruchomości, dyskomfort, bóle głowy ,inne objawy. warto to skonsultowac z fizjoterapetą i ocenic tkanki, mięśnie.

Panie Sławku,
Ciężko jest bez zbadania Pacjenta postawić trafną diagnozę. Z opisu Pańskich dolegliwości można wnioskować, że problemem mogą być nadmiernie napięte mięśnie podpotyliczne ponieważ najwiecej ruchu rotacji głowy zachodzi na poziomie pomiędzy pierwszym i drugim kręgiem szyjnym (mięśnie podpotyliczne łączą te kręgi z potylicą).
W większości przypadków jest jednak tak, że problem jest bardziej złożony i wymaga holistycznego podejścia.
Zdecydowanie polecałbym wizytę u wykwalifikowanego fizjoterapeuty lub osteopaty.

Wygląda na typowe zmiany i objawy wywołane nadmiernym, nieprawidłowym obciążeniem okolic odcinka szyjnego kręgosłupa i karku. Potrzebna terapia tkanek miękkich w/w okolic i praca nad postawą. Niejednokrotnie podczas badania ujawniają się nieprawidłowości w innych, odległych częściach ciała. Wizyta u fizjoterapeuty oraz samodzielna praca, jak najbardziej wskazane. Pozdrawiam

Witam Pana.
Wskazana jest wizyta diagnostyczna aby dowiedzieć się jakie jest pochodzenie objawów, czy objawy poddają się leczeniu i jakią metodą będzie to leczenie prowadzone.
Pozdrawiam

Witam Panie Sławku,

tego typu objawy często towarzyszą zmianom występującym w odcinku szyjnym kręgosłupa. Rozumiem Pana zaniepokojenie, bo faktycznie takie rzeczy na co dzień nie powinny mieć miejsca, natomiast sądząc po wyniku RTG problem bardziej dotyczy napięcia mięśniowego oraz pozycji głowy i przejścia szyjno-piersiowego kręgosłupa.

Z pewnością samodzielnie warto popracować nad korekcją sylwetki i pozycji głowy - wykonywać ruchy retrakcji, cofania potylicy. Porozciągać mieśnie: piersiowe, stożka rotatorów, czworoboczny, oraz ściągać łopatki.

Natomiast "tak czy siak" wart umówić się do fizjoterapeuty i z nim dokładnie przebyć kilka terapii rozluźniających mięśnie oraz tworzące się w ich obrębie punkty spustowe (miejsca dużych napięć).

Kłaniam się,
Przemysław Jeziorski

Sam opis RTG jest nie wystarczający do postawienia właściwej diagnozy. Warto skonsultować się z lekarzem ortopedą lub fizjoterapeutą i oprócz przeanalizowania Pana zdjęcia RTG odcinka szyjnego - dokonać również badania funkcjonalnego stawów szyi. To pomoże w dobraniu właściwej dla Pana terapii oraz ćwiczeń.
Problem, o którym Pan wspomina często towarzyszy siedzącemu trybowi życia, małej ilości ruchu i kifotycznej (przygarbionej) postawie. Zależnie od Pana możliwości i trybu życia - warto rozważyć wykonywanie aktywności podkreślających pracę mięśni tułowia przy wyprostowanej sylwetce (jak np. pływanie, nordic-walkig), a także przerwy w pracy siedzącej (np 5 min przerwy na 60 min pracy). To pozwoli utrzymać odcinek szyjny kręgosłupa we właściwej pozycji, a co za tym idzie stworzyć bardziej optymalne warunki dla pracy stawów szyi.

Takie objawy często towarzyszą zwiększonemu napięciu w tej okolicy. Odprostowanie lordozy szyjnej nie jest przyczyną tego objawu. Jeśli chrzęszczenie trwa już 4 tygodnie, to możliwe, że samo nie przejdzie i trzeba pójść do fizjoterapeuty. Jeśli będzie to terapeuta OMT, to prawdopodobnie problem uda się rozwiązać za pierwszym razem.

Witam. Sugeruję terapię manualną.

Witam. Opisywane objawy jak najbardziej kwalifikują Pana do diagnostyki palpacyjnej i najprawdopodobniej do terapii manualnej kręgosłupa ze szczególnym uwzględnieniem odc. szyjnego. Słyszane krepitacje prawdopodobnie wynikają ze wzmożonego napięcia mięśni odc. szyjnego oraz z przemieszczeń kręgowych w tej okolicy.

jeżeli badanie obrazowe nie wykazało niczego konkretnego to trzeba przeprowadzić badanie kliniczne i sprawdzić czy w częsciach dystalnych nie ma jakiegoś problemu plus oczywiści wywiad który może byc jakąś wskazówka do przeprowadzenia terapii.

Proszę udać się do osteopaty lub terapeuty manualnego pamiętając o zabraniu dokumentacji medycznej. Terapeuta przeprowadzi diagnozę, popracuje z problemem i wtedy odpowie na pytania co ćwiczyć a czego nie..lub pokieruje na dalszą diagnostykę

Takie objawy świadczą o nieprawidłowej pracy stawów szczytowo-potylicznych. Dobrze byłoby spróbować odblokować segmenty szyjne i popracować z tkankami miękkimi, żeby zapobiec zwyrodnieniom stawowym. Polecam wizytę u fizjoterapeuty lub osteopaty.

Można skorzystać z wizyty u fizjoterapeuty. Jego terapia może poprawić komfort i jakość ruchu oraz otrzyma Pan wytyczne co do ćwiczeń i postępowania w życiu codziennym. Zalecałbym jednak dokładne monitorowanie wszelkich objawów, szczególnie jak Pan to nazywa "uciski" ponieważ nie musi mieć to związku z kręgosłupem, a wtedy należy wykonać dodatkowe badania w postaci TK. Pozdrawiam serdecznie
Patryk Bieńkowski

Proszę z wynikami RTG udać się do fizjoterapeuty i On dobierze odpowiednie ćwiczenia

Dzień dobry.
To odprostowanie lordozy szyjnej prawdopodobnie doprowadziło do przeciążenia okolicy potylicy, natomiast znikąd się ono nie wzięło. Dopóki nie pojawiają się jakieś bardziej kłopotliwe objawy to ewentualna konsultacja zależy już tylko od Pana. Od siebie chyba poleciłbym jednak kontrolę u terapeuty, który będzie Panu w stanie powiedzieć, czy do opracowania jest tylko układ ruchu (i tu dostanie Pan jakiś zestaw ćwiczeń) czy też mamy do czynienia z kompensacją innych problemów, których terapią dobrze się będzie zająć zanim zaczną dawać objawy. Pozdrawiam.

Witam,
z opisu wynika ze ma pan prawdopodobnie niewielkie zaburzenia tzw gry stawowej w obrebie polaczen stawowych szyi- byc moze doszlo do niewielkiego przesuniecia powierzchni stawowych wzgledem siebie (brzmi moze troche groznie nie mniej jednak to nic powaznego ale moze przeszkadzac w codziennym funkcjonowaniu). Terapia mogla by przebiegac z wykorzystaniem technik terapii manualnej. Jak najbardziej moze pan sam cwiczyc, choc bardzo ciezko zalecic pacjentowi cwiczenia bez badania i bez ''dotkniecia'' Prosze wykonywac delikatne! i powolne! ruchy skretu w prawo i w lewo oraz góra- dół (tak jakby pan chcial spojrzec na sufit i na podloge)- ruch przywroci kompatybilnosc powierzchni stawowych. Gdyby jednak to było malo zapraszam na koncultacje i terapie. Zycze powodzenia i pozdrawiam!

Odradzałabym wszelkie ćwiczenia podejmowane samodzielnie. Zmiany opisane w RTG nie muszą stanowić źródła problemu. Jeśli objawy są dla Pana bardzo uciążliwe, przede wszystkim zaleciłabym dalszą diagnostykę, najlepiej u certyfikowanego terapeuty McKenzie.