Chyba coś ze mną nie tak . Nie mam chęci na nic ,poprostu nic mi się nie chce . Chodzę do pracy wrac
3
odpowiedzi
Chyba coś ze mną nie tak . Nie mam chęci na nic ,poprostu nic mi się nie chce . Chodzę do pracy wracam do domu ewentualnie jakieś zakupy spożywcze i tyle . Kiedyś odczuwałam potrzebę wyjścia gdziekolwiek, a teraz robię co muszę i nic więcej. Zaszywam się w domu z natłokiem myśli. Często zapominam o tym co ktoś do mnie mówi bo gdy go słucham myślę o swoich problemach .
Dzień dobry. Na podstawie przedstawionego opisu przypuszczam, że być może mierzy się Pani z obniżonym nastrojem, intensywnym lękiem, spadkiem motywacji do podejmowania dodatkowych aktywności. Ciągłe analizowanie problemów może również wpływać na obniżenie sprawności funkcji poznawczych, tj. na poziom koncentracji czy uwagi (wspomniane wyłączanie się z rozmowy). Domyślam się, że zmiana sposobu funkcjonowania wzbudza w Pani uczucie niepokoju. Wspacie w opisanych trudnościach wymagałoby w pierwszej kolejności przeprowadzenia pogłębionego wywiadu psychologicznego (odpowiedzi na niektóre pytania celem poszerzenia obrazu sytuacji). Zachęcam do wizyty u psychoterapeuty, gdzie mogłaby Pani przyjrzeć się z czego wynikają aktualne trudności i wspólnie ze specjalistą wypracować i wdrażać dalsze metody działania.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Słyszę, że doswiadcza Pani znacznego obniżenia jakości życia. W takim przypadku warto umówić się naa wizytę u psychologa w celu pogłębienia wywiadu i znalezienia przyczyny takiego stanu. Rozumiem, że pojawiły się jakieś trudności, które sprawiają, że w ciągu dnia rozmyśla Pani o nich i analizuje. Zachęcam do podzielenia się nimi i wypracowania konstruktywnego sposobu poradzenia sobie z nimi,
Słyszę, że doswiadcza Pani znacznego obniżenia jakości życia. W takim przypadku warto umówić się naa wizytę u psychologa w celu pogłębienia wywiadu i znalezienia przyczyny takiego stanu. Rozumiem, że pojawiły się jakieś trudności, które sprawiają, że w ciągu dnia rozmyśla Pani o nich i analizuje. Zachęcam do podzielenia się nimi i wypracowania konstruktywnego sposobu poradzenia sobie z nimi,
Droga autorko, dziękuję za podzielenie się swoimi obawami. To bardzo ważne aby obserwować siebie i szukać wsparcia oraz odpowiedzi gdy coś wydaje nam się niepokojące. Przyczyny Pani objawów można szukać w wielu miejscach - jednak na ten moment to za mało informacji aby znaleźć konkretną odpowiedź. Warto więc skonsultować to ze specjalistą i dowiedzieć się w jaki sposób można to zaopiekować. Z tego co Pani pisze rozumiem, że opisane dolegliwości są uciążliwe i w jakimś stopniu wpływają negatywnie na Pani codzienne życie. To ważny sygnał - świetnie, że go Pani nie zignorowała. W sytuacjach gdy pojawiają się tego typu trudności mogą przyjść do głowy różne określenia własnej osoby. Proszę spróbować nie postrzegać siebie jako osoby, z którą "coś nie tak". Trudności są częścią naszego życia, czasami jednak zwyczajnie przerastają nasze możliwości i wtedy warto zwrócić się po pomoc do specjalisty. Nie jest to jednak nic co sprawia, że jest z Panią "coś nie tak" :) Pozdrawiam i życzę dużo dobrego!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.