Ciagle boje się, że najwazniejsze dla mnie osoby mnie opuszcza przez to jak się zachowuje. Przez moj

Ciagle boje się, że najwazniejsze dla mnie osoby mnie opuszcza przez to jak się zachowuje. Przez moje kłótnie, które zdążają mi sie dość często, coraz bardziej sie oddalamy. Ponad półtorej roku straciłam przez to chłopaka. Teraz ciągle się z nim przyjaźnie ale chciałabym to naprawic jednak moje zmiany nastroju i niekontrolowane wybuchy złości oraz ataki paniki w tym nie pomagają. Jest coraz gorzej. Boje się odrzucenia nie chce być odrzucana przez tak wiele osob. Ciagle za każdym razem mam wyrzuty gdy zrobię coś źle. Po każdym małym ataku czuje się jak najgorsze scierwo. Największe zlo. Co robić by zwalczyc niekontrolowana agresje, ataki paniki?