Co mam robić jak ja już tego wszystkiego nerwo nie wytrzymam? Chodzi o szkołę. Obecne idę do 2 techn
2
odpowiedzi
Co mam robić jak ja już tego wszystkiego nerwo nie wytrzymam? Chodzi o szkołę. Obecne idę do 2 technikum w sumie to nawet nie wiem jak przeszłam do następnej klasy ale to w sumie jest mało ważne.Chodzi o to że mam spore trudności w nauce szczególnie z j. angielskigo i j. polskiego. Z językiem polskim jeszcze sobie radzę ale ten angielski to istny koszmar. Mam bardzo wymagającą nauczycielkę i dość nerwowową słabyszm uczniom potrafi mówić dość nie miłe rzeczy a ja kompletnie nic nie umię. Denweruje się przed każdą lekciją pod koniec roku zaczęłam z nich uciekać. Cały rok szkolny się nie uczyłam. Pani od angielskiego pod koniec roku poszła do wychowawczyni i powiedziała mi że ona jej już o wszystkim powiedziała i o mojm zachowaniu na lekcji też prawdopodobnie chodziło jej o to że cały rok szkolny gdy mnie pyta to odpowiedam że nie umię. Te nerwy doprowadziły mnie do tego że próbowałam palić ale szału nie było więc przestałam.Wychowawczni pod koniec roku wyprosiła dla mnie dopa i powiedziała mi że pani jest nastawiona do mnie pozytywnie i che mi pomóc ale ja tego nie zauważyłam. Gdy myślę że za chwilę kończą się wakacje a ja mam wrócić do szkoły i iść na lekcjie angielskigo to poprostu czuję strach. Wydaje mi się że w tym roku będzie jeszcze gorzej. Poprostu nie chce mi się żyć.
Witam. Mam wrażenie, ze nie chodzi tylko o angielski. Pod koniec piszesz, ze nie chce Ci się żyć. Domyślam się, ze możesz być w dużym napięciu, co tez może nie sprzyjać przyswajaniu wiedzy i wykazywaniu się nią. Może warto porozmawiać o wszystkim z rodzicami i poprosić ich o wizytę u psychoterapeuty. Angelika Urban
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, czytając opisywaną sytuację domyślam się, że nie wpływa korzystnie na Twoje samopoczucie. Zakładam również, że kwestia angielskiego, oraz nauczycielki to kwestia poboczna. A główna przyczyna braku chęci do czego kolwiek jest inna. Zachęcam Cię do rozmowy z rodzicami/opiekunami aby zapisali Cię do psychoterapeuty z którym porozmawiasz o tym co Cię trapi. Wspólnie znajdziecie rozwiązanie dla tej sytuacji.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.