Co zamiast terapii małżeńskiej
3
odpowiedzi
Co mam zrobić, mój maż nie chce iść na wspólna terapię, a nie możemy się dogadać, mam dość naszych kłótni, jego wyzwisk, wrzasku, poniewierania
Do terapii, czy też korzystania z pomocy nie można nikogo zmusić. Ale można zmotywować. Jeśli np. Pani sama korzystając z pomocy, wsparcia podejmie się zmian w ważnych dla siebie obszarach życia- nie będzie to obojętne dla małżonka. Zwłaszcza, jeśli te zmiany nie będą dla niego korzystne- w jego poczuciu. Może go to zmotywować, zachęcić do zastanowienia się, odjęcia trudu nad zmiana relacji, wyrażania emocji. A Pani nie musi czekać i oglądać się czy mąż zechce, czy nie- sama może zająć się sobą. Jedna zmiana pociąga za sobą kolejne, powodzenia!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
To że mąż nie chce iść na terapię nie musi od razu znaczyć że Pani mężowi nie zależy na poprawie jakości związku. To częsta sytuacja, mężczyznom jest trudnej skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Mężczyzna musi sobie radzić sam :-). Moje rady: 1. Może Pani skorzystać sama z pomocy psychoterapeuty, szczególnie w nurcie, który pozwoli terapeucie spotykać się bez przeszkód zarówno z Panią jak i mężem a także Wami obojgiem w przyszłości. Filozofia niektórych podejść psychoterapeutycznych taką sytuację wyklucza a innych nie. 2. Dobrze żeby to był mężczyzna, wielu mężczyzn obawia się sytuacji koalicji kobiecej. Możliwość terapii z parą psychoterapeutów jest rzadka i kosztowna i niekoniecznie lepsza. 3. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli będzie Pani pracować nad sobą owocnie to nieuchronnie doprowadzi do sytuacji że mąż będzie ciekawy z kim się Pani spotyka i przyjdzie na sesję. A Pani zacznie rozumieć nie tylko swoją ale i jego perspektywę, co już jest leczące dla związku. Namowy nie działają w połowie tak dobrze jak własny przykład. 4. Ale warto mieć także miejsce na to, że mąż nigdy nie skorzysta z pomocy. To powinna być jego własna niezależna decyzja. Im bardziej Pani naciska tym szansa na to jest mniejsza. Przymus tworzy niewolników a Pani chce być zapewne z mężczyzną, który jest partnerem. Pozdrawiam Andrzej Nehrebecki.
Dzień dobry, proponowałabym terapię indywidualną, na której mogłaby Pani odpowiedzieć sobie na pytanie czy chce Pani, a jeśli tak to dlaczego, być dalej z człowiekiem, który notorycznie Panią krzywdzi. Być może mogłaby Pani zacząć uczyć się szanować samą siebie m.in. właśnie poprzez stawianie wyraźnych granic innym ludziom. Pozdrawiam serdecznie.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.