co zrobić w sytuacji kiedy na każdym kroku jest'' monitorowane'' obserwują sąsiedzi znajomi rodziców

"Monitoring sąsiedzki", z którego czasem się śmiejemy bywa faktycznie trudny/uciążliwy i naruszający naszą autonomię i prywatność. Ponieważ nie znam warunków w jakich Pani mieszka oraz obszaru, który jest niepokojem sąsiadów i rodziców to trudno jednoznacznie odpowiedzieć co zrobić. Przychodzą mi na myśl dwie rzeczy. Po pierwsze można spróbować jasno (kulturalnie ale stanowczo) powiedzieć i sąsiadom i rodzicom, że nie życzy sobie Pani takiej inwigilacji. Po drugie można pójść zupełnie przeciwną drogą i zacząć każdą taką sytuację (znowu zarówno wobec rodziców jak i sąsiadów) obracać w żart, trochę zaśmiewać - to może pomóc w zmniejszeniu napięcia i zbudowaniu trochę dystansu wszystkich ze stron. Jeśli okaże się, że żadna z opcji nie jest skuteczna to żebym mogła było Pani pomóc w znalezieniu alternatywy potrzebowałabym lepiej poznać Pani sytuację i możliwości.

Można nie odbierać telefonu, jeśli postawienie granicy słownej - tj. kiedy i jak często akceptuje Pani telefonowanie - nie działa. Proszę zadbać o swoje granice. Nauczy Pani tego swoje dzieci. Każdy popełnia błędy, rodzice i ich znajomi pewnie też mają nie jedno na swoim koncie. Życzę siły wewnętrznej i poczucia dystansu do obserwatorów.