Cykliczne ataki, powodujące otępienie oraz napięcie mięśni szyi
4
odpowiedzi
Dzień dobry Państwu. M 24l. Około dwóch miesięcy temu wznowiłem leczenie psychiatryczne, przyjmując jedną tabletkę leku Pram dziennie. Staram się dbać o zdrowy tryb życia (ćwiczenia, zdrowa dieta). Z istotnych informacji - w wieku przedszkolnym przechodziłem poświnkowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych (stosunkowo późno wykryte). W dzieciństwie (przełom: podstawówka-gimnazjum) zdarzały mi się epizody z atakami paniki (drgawki, uczucie silnego, nieuzasadnionego lęku), które z czasem "same ustały". Problemy z moim zdrowiem zaczęły się "na poważnie" około 17 roku życia. Badałem się wówczas pod kątem epilepsji (w sumie trzy EEG, które nie wykazały znamion padaczki), do tego wykonywane miałem MRI, który także wyszedł prawidłowo.
Obecnie zaaplikowane leczenie sprawiło, iż zniknęła część dolegliwości, które skutecznie obniżały moją jakość życia, mianowicie: dosyć silne uczucie lęku, brak pewności siebie, brak energii. Niestety cały czas uskarżam się na swego rodzaju ataki, epizody w których odczuwam coś jakby otępienie (mam wówczas niebywałe problemy z koncentracją oraz przypomnieniem sobie czegoś), dodatkowo czuję jakby ucisk w głowie (proszę nie mylić z bólem głowy, to coś jakby ścisk, lub jakby mój umysł nagle zwolnił mocno "obroty"), czemu towarzyszy bardzo mocne napięcie mięśni szyi. Niestety te epizody potrafią trwać od kilku minut do kilku godzin (czasem nawet czuję wtedy delikatne mdłości) i zdarzają się niemal codziennie, skutecznie zaburzając jakość mojego życia, napawając strachem na przyszłość. Niedawno rozpocząłem wręcz wymarzoną pracę, jest ona w dużej mierze umysłowa i tego rodzaju ataki skutecznie mi ją utrudniają, podobnie zresztą jak chęć uczenia się nowych rzeczy (nauka języka, programowania). Co istotne na w/w dolegliwości uskarżam się już od ponad roku i były powodem tego, iż musiałem niejednokrotnie zrezygnować z podjętej pracy.
Wraz z lekarzem prowadzącym moje leczenie wspólnie zastanawiamy się co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, co powoduje te napady. Moim pytaniem do Państwa jest, czy mogą być one spowodowane zmianami pogody, na które tak niekorzystnie reaguje mój mózg po przebytym w dzieciństwie zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych? Jeśli tak, to czy jest jakaś szansa na to, żeby im zapobiegać wdrażając odpowiednie leczenie?
Nie wykluczam również, iż mogą być to napady padaczkowe, ale w pierwszej kolejności po wznowieniu leczenia zażywałem Lamitrin (stopniowo zwiększane dawki - według zaleceń lekarza) i niestety poprawy po nim nie czułem.
Nie wiem czy mam wielkie pragnienia, ale chęć normalnego funkcjonowania, które pozwoliłoby mi na realizację swoich marzeń i celów to raczej nie są wygórowane wymagania, jeśli chce się to wszystko osiągnąć pracą.
Z góry dziękuję za czas, który poświęcili Państwo na przeczytanie niniejszego komentarza oraz wszelkie sugestie co do moich problemów zdrowotnych. Doceniam każdy Państwa komentarz. Pozdrawiam uprzejmie.
Obecnie zaaplikowane leczenie sprawiło, iż zniknęła część dolegliwości, które skutecznie obniżały moją jakość życia, mianowicie: dosyć silne uczucie lęku, brak pewności siebie, brak energii. Niestety cały czas uskarżam się na swego rodzaju ataki, epizody w których odczuwam coś jakby otępienie (mam wówczas niebywałe problemy z koncentracją oraz przypomnieniem sobie czegoś), dodatkowo czuję jakby ucisk w głowie (proszę nie mylić z bólem głowy, to coś jakby ścisk, lub jakby mój umysł nagle zwolnił mocno "obroty"), czemu towarzyszy bardzo mocne napięcie mięśni szyi. Niestety te epizody potrafią trwać od kilku minut do kilku godzin (czasem nawet czuję wtedy delikatne mdłości) i zdarzają się niemal codziennie, skutecznie zaburzając jakość mojego życia, napawając strachem na przyszłość. Niedawno rozpocząłem wręcz wymarzoną pracę, jest ona w dużej mierze umysłowa i tego rodzaju ataki skutecznie mi ją utrudniają, podobnie zresztą jak chęć uczenia się nowych rzeczy (nauka języka, programowania). Co istotne na w/w dolegliwości uskarżam się już od ponad roku i były powodem tego, iż musiałem niejednokrotnie zrezygnować z podjętej pracy.
Wraz z lekarzem prowadzącym moje leczenie wspólnie zastanawiamy się co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, co powoduje te napady. Moim pytaniem do Państwa jest, czy mogą być one spowodowane zmianami pogody, na które tak niekorzystnie reaguje mój mózg po przebytym w dzieciństwie zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych? Jeśli tak, to czy jest jakaś szansa na to, żeby im zapobiegać wdrażając odpowiednie leczenie?
Nie wykluczam również, iż mogą być to napady padaczkowe, ale w pierwszej kolejności po wznowieniu leczenia zażywałem Lamitrin (stopniowo zwiększane dawki - według zaleceń lekarza) i niestety poprawy po nim nie czułem.
Nie wiem czy mam wielkie pragnienia, ale chęć normalnego funkcjonowania, które pozwoliłoby mi na realizację swoich marzeń i celów to raczej nie są wygórowane wymagania, jeśli chce się to wszystko osiągnąć pracą.
Z góry dziękuję za czas, który poświęcili Państwo na przeczytanie niniejszego komentarza oraz wszelkie sugestie co do moich problemów zdrowotnych. Doceniam każdy Państwa komentarz. Pozdrawiam uprzejmie.
Proponuję konsultację neurologiczną i podjęcie psychoterapii poznawczo-behawioralnej.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, z powyższego opisu wynika, że wykluczono organiczne podłoże zaburzeń, ale nie jest to jasno napisane- czy podejrzenie/wykluczenie padaczki, próba leczenia Lamitrinem to były decyzje psychiatry czy neurologa? Sugerowałabym Panu wizytę u neurologa, który przeanalizuje dotychczas wykonane badania - różnicowanie powinno uwzględnić i napięciowe, migrenowe bóle głowy i napady padaczkowe jak i padaczkopodobne (epileptiformis), etc. Dopiero po wykluczeniu zaburzeń neurologicznych można próbować leczyć powyższe napady jako czynnościowe, czym powinien zająć się psychoterapeuta. Pozdrawiam.
Witam.
Dziękuję Panu za szczegółowy opis swojej sytuacji. Ważne informacje to brak istotnych odchyleń w badaniach czynnościowych i obrazowych. Moim zdaniem warto, oprócz leczenia farmakologicznego, rozważyć psychoterapię. Pisze Pan o swoich oczekiwaniach. Ma Pan zamiar osiągnąć je pracą. Psychoterapia jest również formą pracy nad sobą. Proponuję poruszyć ten wątek na następnej wizycie psychiatrycznej.
Życzę Panu powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Panu za szczegółowy opis swojej sytuacji. Ważne informacje to brak istotnych odchyleń w badaniach czynnościowych i obrazowych. Moim zdaniem warto, oprócz leczenia farmakologicznego, rozważyć psychoterapię. Pisze Pan o swoich oczekiwaniach. Ma Pan zamiar osiągnąć je pracą. Psychoterapia jest również formą pracy nad sobą. Proponuję poruszyć ten wątek na następnej wizycie psychiatrycznej.
Życzę Panu powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
Witam, nie podał Pan informacji czy w badaniu eeg były jakieś zmiany, czy tez było prawidłowe, bez żadnych odchyleń. Rozumiem, że diagnostyka neurologiczna wykluczyła podłoże neurologiczne. Nie podał Pan również informacji w jakich okolicznościach, sytuacjach napady występują, być może pojawiają się w bardzo analogicznych sytuacjach, warto przeanalizować te sytuacje i rozpoznać co jest punktem zapalnym. Jeśli używa Pan substancji psychoaktywnych (alkohol, narkotyki, dopalacze) to one również mogą mieć wpływ.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.