Czuje się jak śmieć i nie wiem co robić. Jestem kobietą, mam 25 lat, studia próbuje robić, dopiero l
2
odpowiedzi
Czuje się jak śmieć i nie wiem co robić. Jestem kobietą, mam 25 lat, studia próbuje robić, dopiero licencjat bo poprzednie zawaliłam. Ciężko mi się przyłożyć do pisania, a nadchodzi ostateczny termin. Pracuje jako hostessa, ale poszukuje pracy na pełen etat. Mieszkam w Warszawie, a jakimś cudem nie mogę jej znaleźć. Naprawdę się staram, ale mi nie wychodzi, zawsze jest jakieś "ale". Albo kogoś z doświadczeniem, albo z wykształceniem, albo super fajnie a potem kontjat się urywa. Nic konkretnego. Trzy lata temu bodajże zostalam zdiagnozowana z CHAD. Trzech innych specjalistow potwierdzilo. Biore leki, ale terapii nie mam zadnej. Chodze do pychologa na NFZ, ale sa bardzo duze odstepy czasowe miedzy spotkaniami, poza tym jest to nurt humanistyczny, a takiej osobie jak ja potrzeba terapii poznawczo-behawioralnej. Przez CHAD w manii nabralam pozyczek, wiec borykam sie z trudnosciami finansowymi. W desperacji myslalam nawet o sprzedazy dziewictwa, co jest kolejna kwestia do obgadania. Mam 25 lat, jestem dziewica, nie umiem nawiazywac blizszych relacji, zwlaszcza rozmantycznych. Moje rekacje z ludzmi w Warszawie sa uwazam dosc plytkie. Do wszelkich dzialan sie zmuszam po prostu probuje przzetrwac ale czuje sie okropnie sama ze soba, najvhetniej byn ze soba skonczyla, ale czasem bywa fajnie (np w manii) oraz mam rodzine ktora kocham i nie chce zawiesc. Co moge zrobic by poczuc sie dobrze sama ze soba ? By zaczac zarabiac pieniadze?
Dzień dobry,
z Pani wpisu wnioskuję, że w Pani życiu jest dużo stresu. Naszym najczęstszym mechanizmem radzenia sobie z nim jest działanie. Niestety, kompulsywne działanie zamiast przynosić rozwiązania, często wpędza nas w kolejne trudności. Dlatego warto zwolnić, zatrzymać się i wprowadzić pewną kolejność działań.
Po pierwsze, konieczne jest zadbanie o swoje zdrowie. To świetnie, że przyjmuje Pani leki, jednak – jak Pani sama przyznała – przerwy między wizytami są zbyt długie. Zdecydowanie przydałaby się terapia raz w tygodniu, od tego warto zacząć. Terapia powinna pomóc Pani poczuć się lepiej ze sobą, a także złagodzić objawy choroby, które utrudniają codzienne funkcjonowanie.
Może Pani również rozważyć uczestnictwo w grupach wsparcia lub terapii grupowej. Kontakt z osobami o podobnych doświadczeniach może okazać się bardzo pomocny.
Jeśli chodzi o kwestie zawodowe, warto skorzystać z pomocy mentora, biura karier lub coacha kariery. Ktoś taki pomoże Pani obrać ścieżkę zawodową, która będzie zgodna z Pani talentami i możliwościami, a także podpowie, jak skuteczniej szukać pracy.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź okaże się pomocna. Życzę powodzenia!
z Pani wpisu wnioskuję, że w Pani życiu jest dużo stresu. Naszym najczęstszym mechanizmem radzenia sobie z nim jest działanie. Niestety, kompulsywne działanie zamiast przynosić rozwiązania, często wpędza nas w kolejne trudności. Dlatego warto zwolnić, zatrzymać się i wprowadzić pewną kolejność działań.
Po pierwsze, konieczne jest zadbanie o swoje zdrowie. To świetnie, że przyjmuje Pani leki, jednak – jak Pani sama przyznała – przerwy między wizytami są zbyt długie. Zdecydowanie przydałaby się terapia raz w tygodniu, od tego warto zacząć. Terapia powinna pomóc Pani poczuć się lepiej ze sobą, a także złagodzić objawy choroby, które utrudniają codzienne funkcjonowanie.
Może Pani również rozważyć uczestnictwo w grupach wsparcia lub terapii grupowej. Kontakt z osobami o podobnych doświadczeniach może okazać się bardzo pomocny.
Jeśli chodzi o kwestie zawodowe, warto skorzystać z pomocy mentora, biura karier lub coacha kariery. Ktoś taki pomoże Pani obrać ścieżkę zawodową, która będzie zgodna z Pani talentami i możliwościami, a także podpowie, jak skuteczniej szukać pracy.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź okaże się pomocna. Życzę powodzenia!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Droga Pani. Czytając Pani historię przychodzą mi do głowy pytania jakże wartościową osobą jest ta kobieta. Cierpi na chorobę nieuleczalną, doświadcza trudności w relacjach, w poszukiwaniu pracy, w szkole, a jednak wciąż ma nadzieję i otwarte podejście poszukując pomocy. Proszę pamiętać że choroba Pani nie definiuje i może Pani realizować swoje życie tak jak Pani chce. Sądzę że regularny kontakt i praca z psychoterapeutą pomoże Pani wszystko poukładać. Jest Pani kimś więcej niż choroba czy zaburzenie. Jest Pani człowiekiem , proszę nie tracić nadziei i pozwolić sobie pomóc. Ma Pani dobrą intuicję i mnóstwo zasobów. Życzę Pani samych życzliwości. Anna Wiecka
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.