Czy jest możliwa inna droga leczenia nieklasycznego przerostu kory nadnerczy?

Witam Panią.
W Pani przypadku należy ustalić kilka faktów. Wrodzony przerost nadnerczy to obciążenie,które będzie Pani towarzyszyć przez całe życie. W związku z tym dobrze jest oswoić je na tyle,aby nie utrudniało Pani codziennego funkcjonowania. Jak Pani zapewne wie, postać nieklasyczna oznacza nie-klasyczne objawy, które często rozwijają się i ujawniają w różnym natężeniu. Rozumiem ,że miesiączkuje Pani w miarę regularnie, bo nic Pani o tym nie wspomina. Pani największe zmartwienia czyli trądzik oraz nadmierne owłosienie wynika z nadmiaru hormonów z grupy androgenów. O ile nie nastąpi obniżenie ich poziomu -nie można liczyć na poprawę Pani stanu. Można to osiągnąć na co najmniej 2 sposoby :

1.podawanie leków antyandrogennych- zwykle rozpoczyna się od leków antykoncepcyjnych ze składnikiem o takim działaniu.Stąd rozpoczęcie od Sidretelle (które zawierają drospirenon) było dobrym pierwszym ruchem.Belara takiej komponenty nie posiada. Diane 35 - zawierają w swym składzie najsilniejszy antyandrogen -octan cyproteronu) stąd preparat jest dedykowany do leczenia nadmiernego owłosienia i łojotoku.Moim zdaniem nie powinna się Pani tego obawiać. Proszę pamiętać ,że nie chodzi tu tylko o względy estetyczne-nieleczony nadmiar androgenów prędzej czy później doprowadzi do ciężkich zaburzeń miesiaczkwania, aż do braku miesiączek włącznie. Wieloletni nadmiar androgenów zwiększa ryzyko rozwinięcia zespołu policystycznych jajników (PCOS). W przypadku niedostatecznych rezulatatów np Diane 35 przez conajmniej 6 miesięcy należy dołączyć wysokodawkową terapię antyandrogenową.

2. zwalczanie insulinooporności-nadmiar insuliny powoduje znaczące obniżenie białka przenoszącego androgeny tzw SHBG -stąd rośnie ich poziom w organiźmie.
Należy normalizować wagę, wprowadzić odpowiednią dietę , a w przypadku jej nieskuteczności rozważyć stosowanie metforminy.

Przechodząc do sedna: leczenie jest konieczne, należy je modyfikować indywidualnie pod kontrolą lekarską. Odpowiednia terapia umożliwi Pani nie tylko pozbycie się uciążliwych wrażeń wizualnych ,ale i pozwoli na zachowanie PAni potencjału rozrodczego w przyszłości.

Pozdrawiam serdecznie.