Czy jest możliwość zapomnieć? Wybaczyć sobie? Pozbyć się wstydu j poczucia winy po „skrzywdzeniu” pr

4 odpowiedzi
Czy jest możliwość zapomnieć? Wybaczyć sobie? Pozbyć się wstydu j poczucia winy po „skrzywdzeniu” przez mężczyznę? Czy go w ogóle minie? Czy zostanie do końca życia?
Dzień dobry, wybaczyć sobie, pozbyć się wstydu i poczucia winy - można, jest to trudne, ale możliwe. Pomóc w tym Pani może rozmowa z psychologiem, który nakieruje Panią na źródło tych uczuć. Pozwoli to Pani zaakceptować siebie i spojrzeć na siebie bardziej przychylnym okiem. Jeśli chodzi o proces zapominania, to jest on bardzo długi i nie zawsze możliwy. Z tematem krzywd, które Pani doznała od partnera również może Pani sobie poradzić w gabinecie psychologa. Pamięć o nich będzie na początku bolesna, jednak z czasem ból będzie coraz mniejszy. Bedzie to Pani pamiętać, jednak z czasem te wspomnienia nie będą tak bardzo bolały.
Namawiam Panią na rozmowę z psychologiem, ponieważ najbliższe osoby są za bardzo zaangażowane emocjonalnie, żeby mogły Pani pomóc. Psycholog na całą sytuację spojrzy z dystansem i pomoże Pani odbudować wiarę w siebie i poczucie własnej wartości. Życzę powodzenia, Małgorzata Ostrowska

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, pisze Pani o tym, że została Pani skrzywdzona i ma Pani poczucie winy. Brzmi to dość sprzecznie. Zwykle czujemy się winni, kiedy to my krzywdzimy, a nie kiedy jesteśmy krzywdzeni. Ale wydaje się, że poczucie winy jest Pani dobrze znane. Być może towarzyszy Pani tak często, że przestała Pani to zauważać? Może warto się temu przyjrzeć. Pozdrawiam Edyta Mikulska
Dzień dobry,
Trauma, jakiej Pani doznała, zwykle długo pozostaje w pamięci, a emocje z nią związane mogą długo powracać. Jednak można też z tym pracować. Zapomnieć do końca nigdy się nie da, ale można pozwolić odejść emocjom i myślom które nas dręczą. Potrzebuje Pani wyrazić do koca wszystkie swoje reakcje, wszystkie emocje, i zamiast kierować złość na siebie - obwiniając się - wyrazić złość do sprawcy. Najlepiej będzie, aby skorzystała Pani z pomocy psychoterapeut/ki, to osoba która pomoże Pani w bezpieczny sposób przepracować bolesną historię.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Sugeruję wizytę: Psychoterapia indywidualna - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Czy dobrze rozumiem, że pod hasłem ,,skrzywdzenie przez mężczyznę’’ masz na myśli formę wykorzystania, przemocy fizycznej lub psychicznej? Ustalmy na początku jedno, to Ty jesteś osobą, która ma za sobą doświadczenie bycia ofiarą- a nie sprawcą/sprawczynią. Winnym i odpowiedzialnym za naruszenie Twojej godności, Twoich granic- jest tylko i wyłącznie osoba, która tego dokonała.
Nie jestem w stanie zagwarantować, że kiedyś o tym zapomnisz. Niektóre wydarzenia osiadają głęboko w naszej biografii. Co jest jednak pozytywne- możesz poradzić sobie z tym doświadczeniem i przede wszystkim- wybaczyć sobie.
Zdaję sobie sprawę, że poczucie winy to uczucie, które może Tobie nadal towarzyszyć i być doskwierające. Pojawia się ono u bardzo wielu osób, które doznają jakiegoś rodzaju krzywdy. Pozwól sobie na zrozumienie tych odczuć- z czego one wynikają? Pochodzą z wnętrza Ciebie, czy może wynikają z tego, że większość z nas nie potrafi pojąć faktu, że niewinnym osobom przytrafia się zło?
Bardzo często spotyka się z obwinianiem ofiar za to, co je spotkało. Nazywa się to z angielskiego victim blaming, wtórną wiktymizacją. Być może jest to stan, w którym jesteś teraz. Niektórym jest ciężko uwierzyć, że świat nie jest sprawiedliwy i dobre osoby doznają krzywd, podczas gdy złym wiedzie się dobrze. Stąd łatwiej jest obwinić ofiarę (samą/samego siebie w tym przypadku), bo myśl o tym, że niewinną osobę spotkało coś złego, jest zbyt przerażająca.
Uważam, że w tej sytuacji powinnaś skorzystać z pomocy psychologicznej, najlepiej psychoterapii. Poprzez taką anonimową wiadomość nie można zrobić wiele, ale chcę przekazać Tobie chociaż kilka ważnych porad:
Zrzuć ze swoich barków odpowiedzialność za tę sytuację.
Uświadom sobie, że Twoja postawa nie miała wpływu na to, jak zachował się oprawca.
Poproś o pomoc- np. w gabinecie psychologicznym.
Pamiętaj, nie jesteś sam/a w tej sytuacji. Ściskam,
Dominik Haak

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.