Czy jestem przesadnie zazdrosna o mojego partnera?
6
odpowiedzi
Witam Serdecznie. Choruję na chorobliwą zazdrość czy poczucie niskiej wartości siebie? Jestem w półrocznym związku po uprzednim rozwodzie i mam taki problem, że ciągle węszę zdradę ze strony mojego faceta. Twierdzi, że nie daje mi powodów, ale nie rozstaje się z telefonem nawet na chwilę. Była taka sytuacja, że weszłam do pokoju, a on ukrył telefon, pytam co tam oglądasz odpowiedział - nie ważne, to moja prywatność”. Takie sytuacje zdarzają się często i ciągle coś pisze, pytam z kim? , a on odpowiada z kolegami”. Wiem też, że jego przyjaciel mający rodzinę często dopuszcza się zdrady i boje się, że mój facet robi to samo. Bardzo dużo ze sobą rozmawiają i opowiada mu różne sytuacje. Nie wiem czy to moja obsesja czy tylko jakieś moje chore wymysły nie mające podstaw. Biorę już tabletki uspokajające, bo jak widzę, że ok 18 znowu dzwoni jego przyjaciel, aby pewnie się pochwalić to mnie trzęsie. Proszę o jakąkolwiek odpowiedz. Pozdrawiam.
Z jednej strony ciągłe chowanie telefonu może niepokoić i rozumiem Pani obawy. Z drugiej strony sporo osób rzeczywiście traktuje zaglądanie do telefonu jako naruszenie prywatności. Może warto po prostu szczerze pogadać z partnerem i powiedzieć o swoich obawach? To, że kolega Pani partnera zdradza to nie znaczy, że i Pani partner musi zdradzać... Nie warto psuć związku dlatego, że jakiś kumpel ma kiepskie pomysły. Kontrolowanie telefonu, laptopa itd. nie daje uspokojenia na długo - pojawiają się myśli, że może jednak coś się przegapiło i niepokój pojawia się od nowa. Pozdrowienia!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam
Trudno mi odpowiedzieć. Mysle ze oboje powinniście udać sie na terapie.
Trudno mi odpowiedzieć. Mysle ze oboje powinniście udać sie na terapie.
Witam,
Pisze Pani o podejrzeniach względem partnera, ale trudno jest diagnozować na podstawie krótkiego opisu. Z Pani opisu wynika jednak, że nie czuje się pani w związku bezpiecznie. Trudno powiedzieć czy wynika to z Pani wcześniejszych przeżyć czy z innych powodów, trudno też określić czy pani niepokoje mają realne przesłanki, czy wynikają raczej z Pani lęków. Jest jednak coś co sprawia, że cierpi Pani, więc może warto przyjrzeć się temu w gabinecie terapeuty? Pozdrawiam Dorota Rychter
Pisze Pani o podejrzeniach względem partnera, ale trudno jest diagnozować na podstawie krótkiego opisu. Z Pani opisu wynika jednak, że nie czuje się pani w związku bezpiecznie. Trudno powiedzieć czy wynika to z Pani wcześniejszych przeżyć czy z innych powodów, trudno też określić czy pani niepokoje mają realne przesłanki, czy wynikają raczej z Pani lęków. Jest jednak coś co sprawia, że cierpi Pani, więc może warto przyjrzeć się temu w gabinecie terapeuty? Pozdrawiam Dorota Rychter
Dzień dobry, jednym z najważniejszych fundamentów udanego związku jest zaufanie, dlatego trudno być w nim w pełni, jeżeli tego zaufania brakuje. Każdy związek również wyznacza sobie swoje granice tolerancji na prywatności. Aby związek mógł przetrwać granice te muszą być akceptowane przez obie strony. Jesteście Państwo na początku związku więc w "uczycie się siebie" i te zasady dopiero ustalacie. Sugeruję więc usiąść z partnerem i opowiedzieć o swoich potrzebach i uczuciach związanych z jego zachowaniem, tak żebyście mogli wspólnie wypracować zasady które każdego z Was będą satysfakcjonować. Nie bez znaczenia jest Pani poprzedni związek. Powód rozstania i relacje z byłym mężem mogą Panią "nastawiać" na nowy związek i nie zawsze muszą działać w sposób pozytywny. Temu też warto się przyjrzeć, polecam tu spotkanie ze specjalistą. Pozdrawiam
Dzień dobry,
nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam Pani pytanie. Zapytała Pani czy "choruje Pani na chorobliwą zazdrość czy niskie poczucie wartości?". Faktycznie nie ma takiej jednostki chorobowej jak "chorobliwa zazdrość", choć takie odczucia są często związane właśnie z niskim poczuciem wartości albo trudnymi doświadczeniami. Jeżeli natomiast chciałaby Pani przyjrzeć się bliżej swojej trudności, dążyć do radzenia sobie z trudnymi emocjami, warto skorzystać z pomocy psychoterapeutycznej.
Pozdrawiam serdecznie,
Kinga Jaromińska
nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam Pani pytanie. Zapytała Pani czy "choruje Pani na chorobliwą zazdrość czy niskie poczucie wartości?". Faktycznie nie ma takiej jednostki chorobowej jak "chorobliwa zazdrość", choć takie odczucia są często związane właśnie z niskim poczuciem wartości albo trudnymi doświadczeniami. Jeżeli natomiast chciałaby Pani przyjrzeć się bliżej swojej trudności, dążyć do radzenia sobie z trudnymi emocjami, warto skorzystać z pomocy psychoterapeutycznej.
Pozdrawiam serdecznie,
Kinga Jaromińska
Witam,
Optymistyczne jest zdawanie sobie sprawy z własnego problemu, co może ułatwić jego rozwiązanie lub nauczenie się zwalczania niekorzystnych mechanizmów. Podstawą związku powinna być otwartość i szczerość. Najczęściej problemy z zazdrością są wierzchołkiem trudności w budowaniu ufnej więzi, czyli bezpiecznej bliskości. Nie oznacza to oczywiście całkowitego "luzu" i niezwracania uwagi na ewentualne zagrożenia dla związku. Ocena rzeczywistości powinna się opierać na czynnikach racjonalnych, wynikających z logicznych przesłanek, a nie uprzedzeń, domysłów lub wręcz insynuacji. Na rodzinnym gruncie warto porozmawiać z mężem, wyjaśniać na bieżąco wątpliwości i niejasności, przy czym trzeba pamiętać o odpowiedniej formie, bez uprzednich oskarżeń. Zalecałabym również konsultację z psychoterapeutą, gdyż problem zazdrości może mieć głębsze podłoże i w przyszłości będzie wciąż rzutować na Pani szczęśliwe pożycie małżeńskie. Zazdrość może być w tym wypadku efektem szeregu mechanizmów, którym należy przyjrzeć się w pierwszej kolejności, by zwalczyć i skutek, i przyczynę.
Pozdrawiam,
Katarzyna Mika-Łabuz
Optymistyczne jest zdawanie sobie sprawy z własnego problemu, co może ułatwić jego rozwiązanie lub nauczenie się zwalczania niekorzystnych mechanizmów. Podstawą związku powinna być otwartość i szczerość. Najczęściej problemy z zazdrością są wierzchołkiem trudności w budowaniu ufnej więzi, czyli bezpiecznej bliskości. Nie oznacza to oczywiście całkowitego "luzu" i niezwracania uwagi na ewentualne zagrożenia dla związku. Ocena rzeczywistości powinna się opierać na czynnikach racjonalnych, wynikających z logicznych przesłanek, a nie uprzedzeń, domysłów lub wręcz insynuacji. Na rodzinnym gruncie warto porozmawiać z mężem, wyjaśniać na bieżąco wątpliwości i niejasności, przy czym trzeba pamiętać o odpowiedniej formie, bez uprzednich oskarżeń. Zalecałabym również konsultację z psychoterapeutą, gdyż problem zazdrości może mieć głębsze podłoże i w przyszłości będzie wciąż rzutować na Pani szczęśliwe pożycie małżeńskie. Zazdrość może być w tym wypadku efektem szeregu mechanizmów, którym należy przyjrzeć się w pierwszej kolejności, by zwalczyć i skutek, i przyczynę.
Pozdrawiam,
Katarzyna Mika-Łabuz
Podobne pytania
- Witam. Mam pytanie. Dlaczego nie odczuwam potrzeb seksualnych? Wydaję mi się, że urodziłam się aseksualna. Moja łechtaczka nic nie czuje, a wszelakie próby penetracji kończą się wielkim bólem. Jak długo można być dziewicą, czy jest jakaś granica wiekowa? Nie posiadam żadnego partnera, bo nie da się odbyć…
- Mam 20 lat. Nigdy nie byłam nieśmiałym dzieckiem, nie bałam się publicznych wystąpień, ani rozmów z obcymi ludźmi – wręcz przeciwnie. Dopiero od może niewiele ponad roku boję się ludzi, zakupów w sklepach niesamoobsługowych, rozmów z obcymi przez telefon, jak i na żywo, nawet opisywania tego w wiadomości.…
- Chciałam zapytać ile u Pana kosztuje jedno spotkanie? Chodzi mi o terapię indywidualną.Jestem po konsultacjach i zalecono mi psychoterapię
- Witam serdecznie.Mam dziwny ból w kolanie jak chodzę czuję w kolanie jakby mnie poraził prąd. Podobne uczucie do tego przy uderzeniu się w łokieć. Co to może być?
- Jestem uzależniony od wielu lat. Pierwszy kontakt z pornografią miałem w wieku 16, 17 lat. Uzależnienie postepowało klasyczną drogą, z czasem zacząłem sięgać po coraz mocniejsze materiały. W momencie gdy poznałem moją żonę byłem już uzależniony. Myślałem, że z łatwością porzucę pornografię, skoro mam…
- Witam, odkąd pamiętam miałam problem z owłosieniem na twarzy. Włoski były jaśniutkie, ale były. W ostatnich dwóch latach niestety sporo przytyłam i włoski stały się ciemne i twarde, jest ich niestety coraz więcej na twarzy. Także podwoiła się ich ilość w miejscach intymnych, na udach, zaczęły się pojawiać…
- Witam, po starcie w zawodach na ergometrze wioślarskim”„nie kontaktowałem”„przez ok. 1,5h – nie byłem w stanie się odezwać, wstać czy nawet siedzieć. Miałem bardzo wysoki spadek ciśnienia i po przewiezieniu na pogotowie stwierdzono u mnie”„zapaść”„. Po trzech dniach spędzonych w szpitalu na oddziale…
- Witam, mam 25 lat. Mam depresję i mimo rocznej terapii, codziennej dawki antydepresantów – jest źle. Codzienna walka z samą sobą., przez całą noc i dzień. Z roku na rok. Z dnia na dzień. Z godziny na godzinę. Z wymuszonym uśmiechem. Z pustką wewnątrz. Bez jakiegokolwiek sensu. Bez celu. Tego nie można…
- Mam 2,5-letnią córkę. Moi rodzice są zamożnymi ludźmi, a my z mężem bardziej średniej klasy ludzie. Maż prowadzi mały sklep, który daje nam małe dochody. Ciągle od mojej mamy słyszę słowa krytyki i pogardy dla mojego męża i jego rodziny. Mężowi z kolei sprawia dużą satysfakcję jak u moich rodziców dzieje…
- Dzień dobry, Jestem mamą adopcyjną dwójki dzieci (od 3 lat). Mój syn (8 lat) zawsze był uparty, ale ostatnio pojawiły się problemy z brakiem szacunku: prowokuje mnie, nazywa mnie głupią jak mu, czego nie pozwolę itp. Rozmowy nie wiele dają, jak jest spokojny wszystko jest ok, ale wystarczy mu powiedzieć,…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.