Czy jestem wstanie wyleczyć nerwice bez psychotropów a jeśli nie to czy te leki da się w miare szybko odstawić.

Witam,

zarówno tiki nerwowe jak i opisane powyżej objawy natrętnych czynności w postaci np. sprawdzania (kompulsje) aktualnie zaliczane są do tzw. spektrum zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego. Podstawą wyodrębnienia tych zaburzeń są nie tylko objawy obsesyjno- kompulsywne, ale także inne podobieństwa jak np: wczesny początek rozwoju zaburzeń (najczęściej w adolescencji), podobne neurologiczne podstawy: tzw. (nadaktywność lub niedoczynność kory czołowej), zaburzenia w zakresie układu serotoninergicznego (wzrost lub spadek jego funkcji, dobre efekty leczenia lekami z grupy SSRI) a także udokumentowana poprawa u istotnego odsetka pacjentów po terapii behawioralno-poznawczej.
Jeśli chodzi o efektywność leczenia samymi lekami z grupy SSRI , poprawę uzyskuje
ok. 60% leczonych, ale u 80- 90% stosuje się dodatkowe leki działające na układ serotoninergiczny. Farmakoterapia jest zazwyczaj długotrwała (ok. roku lub dłużej). Do farmakoterapii powinna zostać dołączona psychoterapia behawioralna poznawcza. W przypadku, gdy objawy nie osiągają znacznego nasilenia można lecznie ograniczyć tylko do nieoddziaływań psychoterapeutycznych.

lek. Seweryn Segiet, specjalista psychiatra, psychoterapeuta

To, czy jest możliwe leczenie nerwicy bez przyjmowania leków zależy w znacznym stopniu od rodzaju i stopnia nasilenia objawów, a także od odczucia stopnia uciążliwości objawów w życiu danej osoby oraz gotowości do pracy nad sobą w procesie psychoterapii. Myślę natomiast, że nie da się wyleczyć nerwicy samymi lekami. Mając traumatyczne doświadczenia z lat młodzieńczych oraz trudności w radzeniu sobie ze stresem trudno zmienić sposób funkcjonowania, reagowania na różne sytuacje bez pogłębienia rozumienia własnych reakcji i zachowań, a także wypracowania własnych satysfakcjonujących sposobów radzenia sobie z różnymi sytuacjami. Zważywszy na fakt, że opisane przez Pana objawy nerwicowe dość mocno utrudniają Panu życie zachęcam do podjęcia współpracy z psychologiem, psychoterapeutą, aby móc czerpać radość z życia. Pierwszy krok ku rozwiązaniu swoich problemów został już przez Pana podjęty, choćby przez zadane pytanie. Pozdrawiam i życzę pozytywnych zmian. Joanna Wojciechowska-Zawicka