Czy ktoś już rozpracował spowiedź pod względem psychologicznym? Tzn czy spowiedź podnosi jakość życi

3 odpowiedzi
Czy ktoś już rozpracował spowiedź pod względem psychologicznym? Tzn czy spowiedź podnosi jakość życia? Mi się wydaje że są zalety ale też wady spowiedzi. Zaleta że można zdobyć przewagę moralną nawet jak jest trudna sytuacja. Wada spowiedzi - obniża męskie Ego, a także może być stosowane do usprawiedliwiania się bez poprawy życia. Jaka jest alternatywa wobec spowiedzi? Wycofać się z tego co uważamy za złe, chyba że jest skutek, trwały, którego już zmienić nie można, ale to też można próbować zadośćuczynić. Proszę o komentarz psychologa - etyka.
Spowiedzi człowiek wierzący nie rozpatruje pod względem psychologicznym, tylko pod względem wiary. Bo tylko dla osoby wierzącej ma ona sens. W spowiedzi chodzi o pokorę miedzy innymi, a jej nie zrozumienie może prowadzić do urażenia męskiego ego. Osoba wierząca która ma jakiekolwiek wątpliwości powinna udać się do psychologa lub terapeuty chrześcijańskiego, ten niewierzący nigdy tego nie zrozumie. Pozdrawiam.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Analizując akt spowiedzi od strony psychologicznej można dostrzec pewne analogie z rozmową z psychologiem. Człowiek opowiada o swoich trudnościach, porażkach. Po drugiej stronie jest spowiednik, który słucha bez oceniania i stara się zrozumieć. W takim kontekście spowiedź może przynieść ulgę i systematycznie praktykowana - podnieść jakość życia. To czy "wygadanie się" spowiednikowi ze swoich błędów obniża męskie ego zależy od wielu czynników. Na przykład od bazowego poczucia własnej wartości, którego jednym z filarów jest umiejętność przyznawania się do błędów i naprawiania ich w procesie pracy nad sobą.
Pozdrawiam, Marzena Pietrusińska
Dzień dobry,
Dziękuję za ciekawe pytanie. Sądzę, że nie każdy psycholog podejdzie tego tak samo. Ja osobiście uważam, że gdy Klient o to sam pyta to warto o takim styku psychologii i duchowego czy religijnego podejścia w gabinecie porozmawiać.
Ale chyba bym nadawał takim rozważaniom bardziej indywidualny charakter.
Myślę, że gdybym jako psycholog został poproszony o to przez osobę zainteresowaną, żeby jej pomóc podejść do spowiedzi w sposób "korzystny dla niej psychologiczne" to pewnie byśmy nad tym pracowali. Ale to zdarza się rzadko.

Znam badania dotyczące emocji i nastrojów ludzi podchodzących do spowiedzi. Jakie jednak wyniki takich czy innych badań by nie były, to mają one wymiar statystyczny. A ja zawsze pamiętam, że pracuję dla dobra tej jednej jedynej osoby, który przyszła do mnie. Moje podejście nie powinno więc wynikać z wyników tych badań. Potrzeby i "mechanizmy psychologiczne" u tej osoby mogą być całkiem inne od tego co wyszło u większości osób biorących udział badaniach. Ja pracuję z pojedynczą osobą a ona może być wyjątkiem od różnych reguł wynikających z jakichkolwiek badań. Znajomość tych badań może pomóc ogólnie z rozważaniu możliwych rozwiązań. Jednak ta wiedza, nie może mi przysłonić reakcji, myśli, uczuć, nawyków, przekonań czy systemu wartości tej osoby, która ze zaufaniem do mnie przyszła.

Alternatywa dla spowiedzi? Są pewne możliwości pracy "nieco podobnej" - mówiąc ogólnie dotyczą one obszaru wybaczania. To może być nawet "nauka" poproszenia o wybaczenie, wybaczania sobie i innym. To nie musi "ranić Ego" ani męskiego ani damskiego ;-) A może to często pomagać naprawiać relacje, np z bliskimi, jeśli tylko Klientom na tym zależy.
Sama rozmowa z psychologiem wg niektórych Klientów ma podobny efekt jak spowiedź. Bo wg wielu z nich pozwala podzielić się w bezpiecznych warunkach, swoimi tajemnicami, doświadczeniami czasem bardzo trudnymi a czasem wg nich nawet "ciemnymi sprawami". Ale to też jest możliwe zwykle przy odpowiedniej relacji. To również bywa bardzo pomocne w osiąganiu dobrostanu psychicznego, który zwykle jest ogólnym celem dużej części ludzi przychodzących "do gabinetu psychologa" czy " do terapeuty".
Podkreślę jeszcze raz - dotyczy to wszystko współpracy z tymi Klientami, którzy sami uznają, że właśnie tego potrzebują. Na pewno ulga tego typu to nie jest główny cel terapii czy konsultacji, tylko czasem bardzo potrzebny, ale raczej uboczny jej skutek. Ale chyba podobnie jak przy spowiedzi tego typu ulga może pomagać wejść ponownie "na dobrą drogę" lub nawet na całkiem nowy sposób postępowania.
Z wyrazami szacunku
Jacek Czapski

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.