Czy moim problemem jest problem psychiczny, czy też fizyczny?

Witam Pani Moniko,

Przed terapią warto skonsultować się z lekarzem w celu wykluczenia przyczyn somatycznych, opisanych przez Panią objawów. Jeśli lekarz je wykluczy - warto rozpocząć psychoterapię.

Pozdrawiam serdecznie,

Michał Grasza

Stres, może przyczyniać się do powstawania problemów zdrowotnych. Ludzie różnie reagują na traumatyczne przeżycia. Jedna osoba w konfrontacji z konfliktem psychicznym zareaguje w sposób nerwicowy, inna poprzez objawy psychotyczne a jeszcze u innych występuje choroba psychosomatyczna. W stanach psychosomatycznych (wewnętrzne zimno i drżenie) ciało zachowuje się tak, jakby próbowało "usunąć" jakąś truciznę, albo jakby usiłowało coś zatrzymać np. astma - zatrzymanie oddechu. Takie zjawiska psychosomatyczne mogą być komunikatem tworzonym przez umysł, który próbuje uporać się z np. nieokreślonym zagrożeniem. Fakt łączenia swego cierpienia psychicznego i objawów fizycznych jest jak najbardziej wskazaniem do podjęcia psychoterapii.

Witam, podane informacje są zbyt ogólne by jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Silny stres, szczególnie długotrwały może wiązac się z obniżeniem naturalnych sił odpornościowych organizmu, a to może skutkować większą podatnością na choroby somatyczne- przy czym trudno jest powiedzieć czy ten mechanizm zadziałał właśnie w powyżej opisanym przypadku. Najrozsądniej byłoby udać się na konsultację psychoterapeutyczną- by przyjżeć się psychologicznemu wymiarowi opisywanych kłopotów, jak i w przypadku utrzymywania się objawów z ciała na konsultację lekarską. Na pewno jest to czas, w którym warto przyjżeć się sobie i jednocześnie zatroszczyć się o siebie, co dość jednoznacznie sugerują objawy fizyczne.

Myślę, że warto zadbać o siebie w obu obszarach - o zdrowie fizyczne i o dobrostan psychiczny. Na złe samopoczucie może mieć wpływ zarówno jedno, jak i drugie.

Co prawda, nie jestem panem, tylko panią, ale spróbuję odpowiedzieć. Rozumiem, że niepokoi Panią odczuwane wewnętrznie zimno i dreszcze i że nie wie Pani jak je zinterpretować? Żeby wykluczyć podstawowe powody, należy się obserwować i chwilę w tym uczuciu pobyć, bo być może zaraz okaże się ono objawem wyziębienia organizmu i jakiegoś przeziębienia, tudzież infekcji wirusowej. Wtedy rzecz jasna można iść na konsultację do lekarza pierwszego kontaktu i zrobić badania. Doraźnie dobrze by było aby Pani zatroszczyła się bardziej o siebie, więcej snu (z kimś ciepłym, bądź termoforem:), ciepłych i rozgrzewających posiłków, masaż rozgrzewający ciała, ciepłe kąpiele,cieplejsza odzież. Dobrym pomysłem będzie też aktywność fizyczna, uwalniająca stres oraz pomagająca zmetabolizować złość (głównie: kortyzol i andrenalinę), typu: joga, progresywna relaksacja mięśni, czy zestaw ćwiczeń TRE, oparte na bioenergetycznym podejściu Alexandra Lowena. Dopiero potem, gdyby ten stan okazał się przewlekłym (trzy miesiące będzie wystarczającym pomiarem czasowym) proszę bezwzględnie skontaktować się z psychologiem klinicznym, który Panią zdiagnozuje pod kątem ewentualnej dalszej pomocy psychologicznej czy terapii.

Sama Pani daje odpowiedź pisząc, że przeżyła silny stres - więc psychoteraia.
Zapraszam i pozdrawiam