Czy mój popęd jest za duży...?

3 odpowiedzi
Mam 29 lat, jestem od 5 lat w związku małżeńskim. Moja żona (moja rówieśnica) nie potrzebuje prawie wcale seksu. Bardzo mnie pociąga, bo to piękna i atrakcyjna kobieta, ale bliskość kończy się na zasypianiu koło siebie. Mówi stale, że nie chce się kochać. Nie kłócimy się o to, ale zaczyna mnie to frustrować. Mówię tutaj o aktywności 1-2 razy w miesiącu, które zawsze są długie namiętne i cudowne. To właśnie te dni kiedy żona ma ochotę. Mnie to nie wystarcza. Nie chcę "robić boków", bo nie tędy droga. Czy moja aktywność jest rzeczywiście za duża (nie chcę traktować odpowiedzi z posta jako argumentu do rozmów z żoną, nie rozmawiam z nikim na tego typu tematy i nie wiem czy rzeczywiście chcę za dużo)? Czy mogę brać jakieś leki, które obniżą mój popęd, żeby "zgrać się" z żoną?
Pierwsze pytanie, które się od razu nasuwa: czy żona zawsze miała takie potrzeby, czy też poziom potrzeb obniżył się od jakiegoś czasu? Obawiam się, że bez diagnozy przyczyn trudno mi będzie Państwu pomóc. O lekach obniżających popęd proszę nie myśleć.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
To naturalne, że w związkach obie osoby będą różniły się też temperamentem, siłą potrzeb seksualnych, apetytem na seks. Być może warto wspólnie z żoną porozmawiać o różnicach i tym co się dzieje, że aktywności seksualnej jest 1-2 razy w miesiącu - pytanie, na ile razy w miesiącu ochotę ma żona, na ile Pan i czy wspólnie możecie poszukać kompromisowego rozwiązania w kwestii częstości kontaktów intymnych. Zwłaszcza, że sam Pan napisał, iż współżycie jest długie, namiętne - jednym słowem udane.
Myślę, że wszystko z Panem w porządku. Jest Pan młodym mężczyzną, w takim wieku silny popęd jest sprawą naturalną. O problemie moglibyśmy mówić wówczas, gdyby z powodu seksu zaniedbywał Pan inne ważne obszary życia - szkołę, pracę, życie towarzyskie, hobby. Nie ma określonej normy mówiącej o tym, ile razy dziennie/tygodniowo należy współżyć. Każda ilość jest w porządku, dopóki nie zakłóca normalnego życia - dla jednej osoby będzie to 3 razy dziennie, dla drugiej - 2 razy w miesiącu. Ludzie różnią się jeśli chodzi o zapotrzebowanie na seks - zazwyczaj to mężczyźni wykazują w tym względzie większe pragnienia. Być może w Państwa związku mamy do czynienia z tzw. dysharmonią seksualną - gdy potrzeby każdego z partnerów są zupełnie inne i dochodzi na tym polu do konfliktów. Czasami kobieta nie ma ochoty na seks, ponieważ dotychczasowa stymulacja, pieszczoty itd. okazują się niezgodne z jej oczekiwaniami. Wiele kobiet ma ogromne zahamowania w kwestii szczerego rozmawiania o tym, co lubią, a czego nie.

Podobne pytania

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.