Czy potrzebuję pomocy specjalisty?
1
odpowiedzi
Witam, Od dłuższego czasu jestem kłębkiem nerwów. Bardzo szybko się stresuję,
nawet w sytuacjach, które z pozoru stresujące być nie powinny (albo przynajmniej stres nie powinien być aż tak duży jak w moim przypadku). Przykład: bardzo lubię prowadzić samochód. Niby nie jestem złym kierowcą, ale wsiadając do auta strach mnie paraliżuje i nie myślę logicznie. Nie przeżyłam wypadku, ani nic z tych rzeczy, po prostu boję się, że zrobię coś źle, że ludzie będą mnie oceniać i na pewno się ze mnie śmieją. Ponadto szybko się denerwuję, w senie łatwo mnie wyprowadzić z równowagi (wystarczy tylko jedno słowo nie po mojej myśli, złe ocenienie mojej osoby). Zniszczyłam już sobie kilka rzeczy osobistych rzucając nimi w nerwach. Ogólnie drażnią mnie ludzie, zwłaszcza w środkach komunikacji, w miejscach publicznych - przebywanie z nimi w jednym pomieszczeniu i słuchanie ich. Nie znoszę jak ktoś w moim towarzystwie mlaska, siorbie, chrupie, "pociąga" nosem, chrapie. Nie mogę się wtedy na niczym skoncentrować. Słyszę tylko to, co ta osoba robi. Co nie zmienia faktu, że lubię spotykać się ze znajomymi, ale podczas spotkania staram się kontrolować to co mówię, żeby nie wypaść źle. Kiedy zrobię coś nie tak jak powinnam (wg siebie), zjadają mnie wyrzuty sumienia i nie mogę przestać o tym myśleć.
Ogólnie wydaje mi się, że mam zaniżoną samoocenę, ale w momencie kiedy ktoś mnie krytykuje ciężko to przyjmuję.
Myślę, że moje zachowanie nie jest normalne, przez co ciężko mi się żyje samej ze sobą.
nawet w sytuacjach, które z pozoru stresujące być nie powinny (albo przynajmniej stres nie powinien być aż tak duży jak w moim przypadku). Przykład: bardzo lubię prowadzić samochód. Niby nie jestem złym kierowcą, ale wsiadając do auta strach mnie paraliżuje i nie myślę logicznie. Nie przeżyłam wypadku, ani nic z tych rzeczy, po prostu boję się, że zrobię coś źle, że ludzie będą mnie oceniać i na pewno się ze mnie śmieją. Ponadto szybko się denerwuję, w senie łatwo mnie wyprowadzić z równowagi (wystarczy tylko jedno słowo nie po mojej myśli, złe ocenienie mojej osoby). Zniszczyłam już sobie kilka rzeczy osobistych rzucając nimi w nerwach. Ogólnie drażnią mnie ludzie, zwłaszcza w środkach komunikacji, w miejscach publicznych - przebywanie z nimi w jednym pomieszczeniu i słuchanie ich. Nie znoszę jak ktoś w moim towarzystwie mlaska, siorbie, chrupie, "pociąga" nosem, chrapie. Nie mogę się wtedy na niczym skoncentrować. Słyszę tylko to, co ta osoba robi. Co nie zmienia faktu, że lubię spotykać się ze znajomymi, ale podczas spotkania staram się kontrolować to co mówię, żeby nie wypaść źle. Kiedy zrobię coś nie tak jak powinnam (wg siebie), zjadają mnie wyrzuty sumienia i nie mogę przestać o tym myśleć.
Ogólnie wydaje mi się, że mam zaniżoną samoocenę, ale w momencie kiedy ktoś mnie krytykuje ciężko to przyjmuję.
Myślę, że moje zachowanie nie jest normalne, przez co ciężko mi się żyje samej ze sobą.
Witam. Nerwowość, drażliwość bywa często ekwiwalentem smutku czy lęku. Bardzo często występuje w przebiegu zaburzeń depresyjnych i nerwicowych. Myślę, że warto pomyśleć o wizycie u psychologa i rozważyć wizytę u psychiatry. Jeżeli objawy wpływają na codzienne funkcjonowanie, dezorganizują je może się okazać, że wskazane będzie zastosowanie farmakoterapii. W międzyczasie prowadzona psychoterapia może wpłynąć korzystnie na poczucie wartości, zmodyfikować nieprawidłowe schematy myślenia, wzmocnić mechanizmy radzenia sobie ze stresem. Warto także wykonać badanie funkcji tarczycy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.