Czy powinnam z mężem zdecydowac się na terapię małżeńską?
8
odpowiedzi
Witam, serdecznie Od dłuższego czasu nie potrafimy się z mężem porozumieć. Prawie każda nasza rozmowa kończy się kłótnią. Po ostatniej awanturze mąż wyprowadził się z domu, a w zasadzie kazałam mu się wynieść. Mamy dwóch wspaniałych synów 10 lat i 3 lata. Widzę, że dzieci są zdenerwowane obecną sytuacją. Mąż chce wrócić do domu, ponieważ nie wyobraża sobie życia bez nas. Poprosił o kolejną szansę i zaproponował wspólną terapię małżeńską. Nie wiem co robić, ponieważ takich szans było już kilka. Wiem, że terapia nie rozwiąże za nas problemu, ale w głębi duszy czuję, że jest to ostatnia rzecz jaką mogę zrobić, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że zrobiliśmy wszystko, żeby uratować nasz związek.
Witam, Państwa sytuacja jest częsta, jeśli chodzi o kolejne szanse... Małżeństwo to poważne zobowiązanie a kiedy sa tez dzieci, zawsze warto walczyć. Wasze szanse kończyły sie na dobrych chęciach, ale nie szły za nimi zmiany najprawdopodobniej... Jest kilka podstaw , od których zaczyna sie terapie par. W przypadku pytan prosze o SMS lub mail
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam Panią,
Mam poczucie, że pisząc to pytanie do mnie, sama sobie Pani na nie odpowiedziała, gdyż odniosłam wrażenie, że chciałaby Pani podjąć terapię małżeńską z mężem, aby mieć pewność, że zrobiła Pani wszystko, co było możliwe. Czasami warto spróbować wszystkiego, aby później nie czuć się winną i nie żałować, że się nie spróbowało. Propozycja męża odnośnie wspólnej terapii może być szansą, z której warto skorzystać. Jest to jednak Pani decyzja.
Pozdrawiam,
Aleksandra Krzywińska
Mam poczucie, że pisząc to pytanie do mnie, sama sobie Pani na nie odpowiedziała, gdyż odniosłam wrażenie, że chciałaby Pani podjąć terapię małżeńską z mężem, aby mieć pewność, że zrobiła Pani wszystko, co było możliwe. Czasami warto spróbować wszystkiego, aby później nie czuć się winną i nie żałować, że się nie spróbowało. Propozycja męża odnośnie wspólnej terapii może być szansą, z której warto skorzystać. Jest to jednak Pani decyzja.
Pozdrawiam,
Aleksandra Krzywińska
Myślę, że warto spróbować terapii. Terapeuta - osoba z zewnątrz - inaczej, bo bez emocji, widzi problemy i może podpowiedzieć coś, czego na co dzień nie widać. Poza tym od osoby z zewnątrz łatwiej przyjmuje się różne podpowiedzi niż od własnej żony/męża.
pozdrawiam i życzę powodzenia w ratowaniu związku :)
pozdrawiam i życzę powodzenia w ratowaniu związku :)
Witam, Ważne jest to, że zarówno Pani jak i mąż, wyrażacie chęć do pracy nad powstałymi problemami w relacji. To już połowa wspólnego sukcesu :) Kryzysy czy trudności pojawiają się w związkach jako naturalne elementy i często nawet ostatecznie doprowadzają do polepszenia relacji. Jeśli czuje Pani, że trudno jest Państwu samodzielnie przejść kryzys, to decyzja o wspólnej terapii jest jak najbardziej pożądana. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do kontaktu, Gabriela Lewicka-Śliwa
Witam. Jeżeli Pani mąż wykazuje chęci do rozpoczęcia wspólnej terapii małżeńskiej oraz może to dać Pani poczucie wyczerpania wszelkich możliwości związanych z naprawą związku to może warto spróbować. Natomiast w terapii partnerskiej podstawową zasadą jest rzetelna praca obu ze stron. Każda z osób powinna wiedzieć, że robi to dlatego, że oboje chcą tego samego i zdawać sobie sprawę, że to jest CIĘŻKA PRACA. Dla wielu par jest to odkrywcze doświadczenie. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry,
bardzo przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale niestety nie otrzymałam żadnej wiadomości, że ktoś oczekuje na moją odpowiedź. Nie widziałam tego pytania w systemie. Dzisiaj przez przypadek zauważyłam zadane przez Panią pytanie.
Nie wiem, czy już w jakiś sposób udało się Pani poszukać pomocy, jeśli nie to bardzo proszę o informację.
Tak, czy inaczej szukanie pomocy w formie terapii małżeńskiej jest bardzo dobrym pomysłem. Terapeuta nie rozwiąże za Państwa problemów, ale podpowie jak słuchać, aby usłyszeć, co mówi do nas partner, jak mówić, aby nas usłyszano. Na terapii są odpowiednie warunki ku temu, aby każdy z partnerów mógł powiedzieć, co go terapii, czego potrzebuję, czego nie chce, bez przemocy, agresji i kłótni. To może być jedyna okazja, aby wysłuchać siebie nawzajem. Można wtedy usłyszeć pragnienia i potrzeby, o których nie mieliśmy wcześniej pojęcia. Życzę nauczenia się umiejętności uważnego słuchania siebie nawzajem.
Pozdrawiam.
bardzo przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale niestety nie otrzymałam żadnej wiadomości, że ktoś oczekuje na moją odpowiedź. Nie widziałam tego pytania w systemie. Dzisiaj przez przypadek zauważyłam zadane przez Panią pytanie.
Nie wiem, czy już w jakiś sposób udało się Pani poszukać pomocy, jeśli nie to bardzo proszę o informację.
Tak, czy inaczej szukanie pomocy w formie terapii małżeńskiej jest bardzo dobrym pomysłem. Terapeuta nie rozwiąże za Państwa problemów, ale podpowie jak słuchać, aby usłyszeć, co mówi do nas partner, jak mówić, aby nas usłyszano. Na terapii są odpowiednie warunki ku temu, aby każdy z partnerów mógł powiedzieć, co go terapii, czego potrzebuję, czego nie chce, bez przemocy, agresji i kłótni. To może być jedyna okazja, aby wysłuchać siebie nawzajem. Można wtedy usłyszeć pragnienia i potrzeby, o których nie mieliśmy wcześniej pojęcia. Życzę nauczenia się umiejętności uważnego słuchania siebie nawzajem.
Pozdrawiam.
Dzień dobry
Rzeczywiście, terapia nie rozwiązuje za nikogo problemów, bardziej stwarza możliwość skonfrontowania się z problemem, z jego przyczynami, skutkami itd. To pacjent uczy się rozwiązywać sam swoje problemy.
Pani zaczyna dostrzegać, że wciąż odtwarza się w Pani życiu ten sam mechanizm, który jest przyczyną Pani cierpienia.Doszła Pani w swoim życiu do momentu, gdzie postanowiła Pani go przerwać.
Myślę, że terapia to bardzo mądre rozwiązanie. Terapia małżeńska pozwoli Państwu przyjrzeć się temu, co takiego dzieje się w Waszej relacji. Poza nią, być może warto, aby skorzystała Pani z terapii indywidualnej? Widzę, że myśli Pani o dzieciach, mężu, związku. Czy siebie, swoich odczuć i swoich potrzeb nie umieściła Pani gdzieś na samym końcu?
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
Elżbieta Brodnicka
Rzeczywiście, terapia nie rozwiązuje za nikogo problemów, bardziej stwarza możliwość skonfrontowania się z problemem, z jego przyczynami, skutkami itd. To pacjent uczy się rozwiązywać sam swoje problemy.
Pani zaczyna dostrzegać, że wciąż odtwarza się w Pani życiu ten sam mechanizm, który jest przyczyną Pani cierpienia.Doszła Pani w swoim życiu do momentu, gdzie postanowiła Pani go przerwać.
Myślę, że terapia to bardzo mądre rozwiązanie. Terapia małżeńska pozwoli Państwu przyjrzeć się temu, co takiego dzieje się w Waszej relacji. Poza nią, być może warto, aby skorzystała Pani z terapii indywidualnej? Widzę, że myśli Pani o dzieciach, mężu, związku. Czy siebie, swoich odczuć i swoich potrzeb nie umieściła Pani gdzieś na samym końcu?
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
Elżbieta Brodnicka
Witam,
Rozumiem, że bardzo trudno jest Pani w tej sytuacji. Zarówno ze względu na własny komfort, jak i troskę o synów. Pisze Pani o frustracji w związku z tym, że sytuacja się powtarza i mimo kolejnych szans nie jest lepiej, może to powodować ogromne poczucie bezradności. Ma pani rację twierdząc, że terapia nie rozwiąże problemu za Państwa, do tych rozwiązań musicie dojść sami. Terapia jest narzędziem, które na pewno w tym pomoże, umożliwiając usłyszenie siebie nawzajem. Jeżeli ma pani poczucie, że terapia może przynieść ulgę (czy związkowi, czy też pani indywidualnie) warto spróbować. Zapraszam na spotkanie konsultacyjne, żeby przekonać się, czy w takich spotkaniach widzicie Państwo sens.
Pozdrawiam serdecznie, Anna Ziółkowska
Rozumiem, że bardzo trudno jest Pani w tej sytuacji. Zarówno ze względu na własny komfort, jak i troskę o synów. Pisze Pani o frustracji w związku z tym, że sytuacja się powtarza i mimo kolejnych szans nie jest lepiej, może to powodować ogromne poczucie bezradności. Ma pani rację twierdząc, że terapia nie rozwiąże problemu za Państwa, do tych rozwiązań musicie dojść sami. Terapia jest narzędziem, które na pewno w tym pomoże, umożliwiając usłyszenie siebie nawzajem. Jeżeli ma pani poczucie, że terapia może przynieść ulgę (czy związkowi, czy też pani indywidualnie) warto spróbować. Zapraszam na spotkanie konsultacyjne, żeby przekonać się, czy w takich spotkaniach widzicie Państwo sens.
Pozdrawiam serdecznie, Anna Ziółkowska
Podobne pytania
- Witam, mam problem z synem, który często reaguje nerwowo wręcz ma napady złości, zwłaszcza jeśli przegra - denerwuje się. Nie wiem czym może być to spowodowane. Jest bardzo zdolny, inteligenty- szybko uczy się i zapamiętuje w szkole bardzo dobrze mu idzie. Gdzie może być przyczyna. Chciałam zapytać…
- Witam. Mam problem z 10letnią córką. Myślę że może być lekko opóźniona w stosunku do innych dzieci... Nie radzi sobie z dość prostymi sprawami. Nie ma potrzeby uczenia się, zapamiętywania codziennych czynnośći typu wstać, umyć się, zjeść umyć zęby, ubrac uczesac. Nie ma potrzeby ładnie wyglądać mieć…
- Padłam ofiara mobbingu w dużej, znanej firmie. Oprócz mnie gnębione były też 2 inne dziewczyny. Działo się to pod nieobecność kierownik. Wielokrotnie zgłaszałam jej ten problem. Przechodziłyśmy przez wiele rozmów, bez pozytywnego skutku. Aktualnie jestem na zwolnieniu od psychiatry i leczę depresję....…
- Emilia, mam 33 lat i żadnej chęci na sex, mój mąż jeszcze to wytrzymuje ale często się kłócimy i nie możemy porozumieć. Chciała bym coś z tym zrobić ale nie wiem jak zacząć i gdzie szukać pomocy? jestem z Włocławka
- mam problem z mezem jestesmy razem od 5 lat .od samego poczatku ukrywaw ze maje dlugi "duze".obiecylal ze sie zmieni , splacili to.a teraz znow dowiedzialam sie ze ma kolejne kredyty rozmawiac nie chce w zaden sposob.chce jemu pomoc i uratowac rodzine.
- witam. co mam robić i gdzie się udać w sprawie syna. zamyka się w pokoju na klucz, nie rozmawia. bierze lek od psychiatry. na wizyty chodzi tylko po leki. jest dorosly, kawaler. ma firmę projekty elektryczne i dodatkowo w innej państwowej firmie. nie chce iść do psychologa. ma niską samoocenę, popija…
- Witam. Mam syna 14 lat. Jeśli ma Pani doświadczenie z młodzieżą z zespołem Aspergera to bardzo chętnie skorzystamy. Pozdrawiam Paweł 510192959
- Witam mam taki problem mam corke 10 letnia i nie chce chidzic do szkoly placze codziennie jak ma wstac i jechac do szkoly probowalam z nia rozmawiac ale bez rezultatu prosze o pomoc
- Rodzice się nie dobrali od początku , ojciec alkoholik swoje nabroił , teraz matka ktora uroiła sobie zdradę, po mojej opinii na ten temat zrobiła sobie ze mnie wroga, całe zycie stałem za nią murem ślepo, widząc jej niedorzeczne historie nie przytaknąłem na wszystko i już nie wiem co z tym zrobić i…
- Witam, przerwałem leczenie depresji przed wykupem leków (byłem zapewniany, że nie przepisano mi leków psychotropowych, a takie właśnie mi przepisano) z recepty od psychiatry. Jakie mogą być konsekwencja zaniechania leczenia?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.