Czy są jakieś techniki, aby otworzyć się na terapii?
8
odpowiedzi
Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu zbieram się do wizyty u specjalisty. Mam jednak dużą trudność w przekazywaniu tego, co myślę i czuję. Domyślam się, że terapia polega na rozmowie, a ja boję się, że nie wyduszę z siebie ani słowa. Czy terapia z małomównym pacjentem ma sens? Czy istnieją techniki na otwarcie się? Pozdrawiam.
Dzień dobry!
Ludzie różnią się między sobą. Jedni są gadułami, inni wolą obserwować niż mówić. Jesteśmy nauczeni, że najczęściej komunikujemy się za pomocą słów i dlatego klarowne przekazywanie tego się myśli i czuje traktowane jest jako wartość. W terapii nie zajmujemy się tym co jest ładne, lepsze, fajniejsze, a raczej tym co stanowi jakąś przeszkodę być dobrze się czuć ze sobą i z innymi. Na szczęście, oprócz "mówienia" istnieją też inne sposoby by się porozumieć i zrozumieć. Chociażby pisanie. w tym krótkim liście doskonale Pani/Pan oddaje swój problem. Proszę nie rezygnować z terapii, bo dla profesjonalnego terapeuty małomówny pacjent to po prostu pacjent, który ma problem ze swoją małomównością ;) Pozdrawiam!
Ludzie różnią się między sobą. Jedni są gadułami, inni wolą obserwować niż mówić. Jesteśmy nauczeni, że najczęściej komunikujemy się za pomocą słów i dlatego klarowne przekazywanie tego się myśli i czuje traktowane jest jako wartość. W terapii nie zajmujemy się tym co jest ładne, lepsze, fajniejsze, a raczej tym co stanowi jakąś przeszkodę być dobrze się czuć ze sobą i z innymi. Na szczęście, oprócz "mówienia" istnieją też inne sposoby by się porozumieć i zrozumieć. Chociażby pisanie. w tym krótkim liście doskonale Pani/Pan oddaje swój problem. Proszę nie rezygnować z terapii, bo dla profesjonalnego terapeuty małomówny pacjent to po prostu pacjent, który ma problem ze swoją małomównością ;) Pozdrawiam!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
W terapii to terapeuta podąża za klientem. Jako terapeuci nie "zmuszamy "klientów do pracy. To pan /pani nadaje tempo tej pracy. Ja dodatkowo pracuję metodą Mindfulnes, która akurat nie angażuje na początku mówienia za bardzo ale pozwala się otworzyć. Proszę zapoznać się w internecie z tematyką Mindfulnes,może to będzie to. Pozdrawiam
Witam Panią,
proszę się nie przejmować małomównością. Terapia to nie zawsze rozmowa przez 50 minut spotkania. Czasami momenty ciszy są bardzo potrzebne i rozwojowe. Jeśli nie była Pani jeszcze na konsultacji z psychologiem, to mogę tylko zagwarantować Pani, że "wydusi" Pani z siebie wiele słów. Szczególnie pierwsze spotkania prowadzi psycholog. To jest jego zadanie, zadbać o to żeby poczuła się Pani komfortowo i bezpiecznie. Psycholog stara się również prowadzić rozmowę tak, aby pacjent dobrze i swobodnie czuł się w gabinecie. Nie ma konkretnych wskazówek dla pacjenta, co zrobić żeby otworzyć się na terapii. Aczkolwiek obowiązkiem psychologa jest pomóc pacjentowi na początku spotkania otworzyć się, żeby pacjent mógł opowiedzieć o problemie z którym się zgłasza. Myślę, że gdy wybierze Pani dobrego terapeutę to zapewne uda się Pani z nim porozmawiać. Dobry terapeuta to taki przy którym poczuje się Pani bezpiecznie, bo to jest najważniejsze na początkowych wizytach- nawiązać pozytywną relację pacjent- terapeuta.
Pozdrawiam A. Pacia
proszę się nie przejmować małomównością. Terapia to nie zawsze rozmowa przez 50 minut spotkania. Czasami momenty ciszy są bardzo potrzebne i rozwojowe. Jeśli nie była Pani jeszcze na konsultacji z psychologiem, to mogę tylko zagwarantować Pani, że "wydusi" Pani z siebie wiele słów. Szczególnie pierwsze spotkania prowadzi psycholog. To jest jego zadanie, zadbać o to żeby poczuła się Pani komfortowo i bezpiecznie. Psycholog stara się również prowadzić rozmowę tak, aby pacjent dobrze i swobodnie czuł się w gabinecie. Nie ma konkretnych wskazówek dla pacjenta, co zrobić żeby otworzyć się na terapii. Aczkolwiek obowiązkiem psychologa jest pomóc pacjentowi na początku spotkania otworzyć się, żeby pacjent mógł opowiedzieć o problemie z którym się zgłasza. Myślę, że gdy wybierze Pani dobrego terapeutę to zapewne uda się Pani z nim porozmawiać. Dobry terapeuta to taki przy którym poczuje się Pani bezpiecznie, bo to jest najważniejsze na początkowych wizytach- nawiązać pozytywną relację pacjent- terapeuta.
Pozdrawiam A. Pacia
Witam,
Wielu Pacjentów którzy przychodzą do gabinetów psychoterapeutycznych boryka się z takim problemem. Terapia rzeczywiście polega na rozmowie, ale rozmowa odbywa się w specyficznych warunkach, dogodnych dla Pacjenta. Potrzebne jest zaufanie, akceptacja i zrozumienie . Takie spotkanie i odpowiednie warunki, pozwalają otworzyć się. Pacjenci, którzy mają kłopot z wyrażaniem swoich uczuć, mając wsparcie w terapeucie, poczucie bezpieczeństwa i akceptację, łatwiej radzą sobie z tym problemem. Terapia z każdym Pacjentem ma sens :-).
Pozdrawiam,
Serdecznie zapraszam.
Wielu Pacjentów którzy przychodzą do gabinetów psychoterapeutycznych boryka się z takim problemem. Terapia rzeczywiście polega na rozmowie, ale rozmowa odbywa się w specyficznych warunkach, dogodnych dla Pacjenta. Potrzebne jest zaufanie, akceptacja i zrozumienie . Takie spotkanie i odpowiednie warunki, pozwalają otworzyć się. Pacjenci, którzy mają kłopot z wyrażaniem swoich uczuć, mając wsparcie w terapeucie, poczucie bezpieczeństwa i akceptację, łatwiej radzą sobie z tym problemem. Terapia z każdym Pacjentem ma sens :-).
Pozdrawiam,
Serdecznie zapraszam.
Dzień dobry, proces psychoterapii zaczyna się zawsze od zbudowania bezpiecznej relacji, która jest głównym czynnikiem leczącym, znacznie ważniejszym niż techniki terapeutyczne. Pierwsze jedno lub dwa spotkania mają charakter konsultacyjny, służą sprawdzeniu, czy psychoterapeuta ma odpowiednie kwalifikacje, aby pracować z danym klientem i czy klient jest w stanie zaufać temu akurat terapeucie. W wyborze psychoterapeuty ogromnie ważne są takie czynniki jak jego wiek, płeć, temperament, sposób prowadzenia rozmowy. Dopiero po przejściu etapu konsultacyjnego zaczyna się budowanie relacji w tempie dostosowanym do możliwości klienta. Większość ludzi ma początkowo trudności z mówieniem lub cenzuruje przekazywane informacje z obawy przed oceną. Stopniowo, kiedy relacja staje się dla klienta bezpieczniejsza, można poruszać tematy trudniejsze, bardziej intymne. Główną techniką umożliwiającą otwieranie się na psychoterapii jest po stronie psychoterapeuty stworzenie atmosfery bezpieczeństwa i zaufania, zaś po stronie klienta chęć zmiany i motywacja do podjęcia pracy terapeutycznej, nawet jeżeli początkowo trudno jest mówić...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Witam serdecznie. Myślę, że otworzenie się przed kimś obcym, kogo widzimy po raz pierwszy w życiu jest czymś niezwykle trudnym. Przede wszystkim dlatego, że podczas rozmowy z psychologiem mówimy o kwestiach, które są dla nas intymne, ale także dlatego, że musimy tę osobę obdarzyć pewnym zaufaniem.
Nierzadko zdarza się tak, że Pacjenci którzy przychodzą do psychologa sądzą, że mówią w sposób nieskładny i chaotyczny, ale w większości przypadków są to tylko ich błędne przekonania.
Niestety nie ma specjalnych technik na to aby w łatwy i szybki sposób nauczyć się mówić o uczuciach, natomiast dla uspokojenia Twoich obaw powiem jedynie tyle,iż pierwsze spotkania z psychologiem bądź psychoterapeutą to jeszcze nie terapia. Kontakt ze specjalistą rozpoczynamy od etapu zbierania pewnych informacji o Tobie, osobach Ci bliskich, o Twoim miejscu pracy, Twoich zainteresowaniach itp. Podczas tego etapu specjalista najczęściej pomaga Pacjentowi w swobodnym wypowiadaniu się, zadając mu sporo pytań.
Pamiętaj o tym, że specjalista dowie się o Tobie jedynie tyle, ile będziesz w stanie powiedzieć, a każdy Pacjent ma swój czas.
Myśl o tym, aby wybrać się do specjalisty to bardzo dobry krok na start.
Pozdrawiam, Martyna
Nierzadko zdarza się tak, że Pacjenci którzy przychodzą do psychologa sądzą, że mówią w sposób nieskładny i chaotyczny, ale w większości przypadków są to tylko ich błędne przekonania.
Niestety nie ma specjalnych technik na to aby w łatwy i szybki sposób nauczyć się mówić o uczuciach, natomiast dla uspokojenia Twoich obaw powiem jedynie tyle,iż pierwsze spotkania z psychologiem bądź psychoterapeutą to jeszcze nie terapia. Kontakt ze specjalistą rozpoczynamy od etapu zbierania pewnych informacji o Tobie, osobach Ci bliskich, o Twoim miejscu pracy, Twoich zainteresowaniach itp. Podczas tego etapu specjalista najczęściej pomaga Pacjentowi w swobodnym wypowiadaniu się, zadając mu sporo pytań.
Pamiętaj o tym, że specjalista dowie się o Tobie jedynie tyle, ile będziesz w stanie powiedzieć, a każdy Pacjent ma swój czas.
Myśl o tym, aby wybrać się do specjalisty to bardzo dobry krok na start.
Pozdrawiam, Martyna
Dzień dobry,
pierwsza konsultacja, początek terapii to w ogóle trudny moment i nawet osoby zazwyczaj wielomówne i otwarte mogą czuć się skrępowane czy onieśmielone w tej sytuacji.
Rozumiem obawę o niemożność wypowiedzenia ani słowa i niepokój o to, czy taka cisza nie zniweczy szans na uzyskanie pomocy. Jednak cisza w gabinecie zdarza się wcale nierzadko i ona też ma swój sens, którego pacjent z terapeutą również będą wspólnie dociekali.
Myślę też, że ponieważ nasza (psychoterapeutów) praca - tak jak to Pan/Pani trafnie ujął/ujęła - polega na rozmowie, to musimy mieć na tyle dużo uważności, empatii, cierpliwości oraz umiejętności komunikacyjnych, by skutecznie pomóc nieśmiałemu, małomównemu pacjentowi w oswojeniu się z sytuacją rozmowy w gabinecie.
Kiedy pacjent milczy, wówczas psychoterapeuta zazwyczaj po jakimś czasie dopytuje, co jest treścią tej ciszy, czy kryje się za tym jakaś obawa, czy też inne uczucia, które uniemożliwiają wypowiedź.
Takie dopytywanie, a czasem też po prostu wspólne milczenie przez chwilę, z czasem pomagają w pokonaniu nieśmiałości i obaw związanych z wypowiadaniem się na temat swoich przeżyć i myśli.
Jeśli zaś chodzi o to, co po stronie pacjenta może być pomocne, to myślę, że dużą pomocą przed pierwszą wizytą może być np. przemyślenie sobie wcześniej najważniejszych spraw, które chce się poruszyć, i np. spisanie ich w punktach. A jak nie uda się mimo wszystko ich wypowiedzieć, to też nic się nie stanie - terapeuta pomoże w tym, by pacjent poczuł się komfortowo i bezpiecznie w gabinecie i by na spokojnie, w swoim tempie mógł przedstawić trudności, z którymi się zgłasza.
Z pozdrowieniami
Anna Mach - psycholog, psychoterapeutka, dr n. hum.
pierwsza konsultacja, początek terapii to w ogóle trudny moment i nawet osoby zazwyczaj wielomówne i otwarte mogą czuć się skrępowane czy onieśmielone w tej sytuacji.
Rozumiem obawę o niemożność wypowiedzenia ani słowa i niepokój o to, czy taka cisza nie zniweczy szans na uzyskanie pomocy. Jednak cisza w gabinecie zdarza się wcale nierzadko i ona też ma swój sens, którego pacjent z terapeutą również będą wspólnie dociekali.
Myślę też, że ponieważ nasza (psychoterapeutów) praca - tak jak to Pan/Pani trafnie ujął/ujęła - polega na rozmowie, to musimy mieć na tyle dużo uważności, empatii, cierpliwości oraz umiejętności komunikacyjnych, by skutecznie pomóc nieśmiałemu, małomównemu pacjentowi w oswojeniu się z sytuacją rozmowy w gabinecie.
Kiedy pacjent milczy, wówczas psychoterapeuta zazwyczaj po jakimś czasie dopytuje, co jest treścią tej ciszy, czy kryje się za tym jakaś obawa, czy też inne uczucia, które uniemożliwiają wypowiedź.
Takie dopytywanie, a czasem też po prostu wspólne milczenie przez chwilę, z czasem pomagają w pokonaniu nieśmiałości i obaw związanych z wypowiadaniem się na temat swoich przeżyć i myśli.
Jeśli zaś chodzi o to, co po stronie pacjenta może być pomocne, to myślę, że dużą pomocą przed pierwszą wizytą może być np. przemyślenie sobie wcześniej najważniejszych spraw, które chce się poruszyć, i np. spisanie ich w punktach. A jak nie uda się mimo wszystko ich wypowiedzieć, to też nic się nie stanie - terapeuta pomoże w tym, by pacjent poczuł się komfortowo i bezpiecznie w gabinecie i by na spokojnie, w swoim tempie mógł przedstawić trudności, z którymi się zgłasza.
Z pozdrowieniami
Anna Mach - psycholog, psychoterapeutka, dr n. hum.
Szanowna Pani,
Terapia służy m.in. właśnie temu, żeby nauczyć się nazwać to, co się myśli i czuje. Doświadczony terapeuta na pewno pomoże Pani otworzyć się w swoim tempie i w bezpiecznej atmosferze. Pozdrawiam serdecznie.
Terapia służy m.in. właśnie temu, żeby nauczyć się nazwać to, co się myśli i czuje. Doświadczony terapeuta na pewno pomoże Pani otworzyć się w swoim tempie i w bezpiecznej atmosferze. Pozdrawiam serdecznie.
Podobne pytania
- Dzien dobry, chciałabym na pierwsza wizyte przyjsc z drugą osobą a na kolejne ewentualnie umawiac sie juz pojedynczo, czy jest taka możliwosc?
- Witam mam problem z dziecmi i moją byłą partnerką . Dzieci kłamią oszukują itp. Czy mogę umówic się na wizytę ?
- Dzień dobry. Mam problem w radzeniu sobie ze swoimi nerwami (nagłymi wybuchami wściekłości). Na ogół jestem spokojnym i powiedziałbym nawet zanadto nieśmiałym człowiekiem, ale wystarczy mała iskierka, rzecz która pójdzie nie po mojej myśli i wybucham nagle niekontrolowaną wściekłością. Jakiś czas temu…
- Dzień dobry. Czy psychologa obejmuje tzw.klauzula sumienia”? Czy może odmówić pracy z kimś, kto, zdaniem psychologa, narusza jego system wartości?
- Dzień dobry. Czy istnieje jakaś metoda lekarstwo na głupotę i nieuwagę? – znowu uderzyłam się, ale tym razem w lewy staw skokowy i teraz to już mam dwa stawy skokowe uszkodzone – jak wyleczyć ten ból? Tak boli, że chodzić nie mogę. Napisałam, że dwa stawy uszkodzone, bo wcześniej uszkodziłam sobie prawy…
- Dzień dobry. Wiem, że muszę zmienić swoje życie. Chciałabym, więc dowiedzieć się, jak mogę wyjść z uzależnienia. Podejrzewam, że nie będzie to proste, ponieważ próbowałam już parę razy. Teraz jednak wskutek ciągów alkoholowych straciłam pracę. Partner zagroził, że odejdzie, jeśli nie zacznę się leczyć.…
- Dzień dobry. Mam wrażenie, że dzieje się coś ze mną niedobrego. Od dłuższego czasu nie potrafię cieszyć się życiem, mam urojenia, a jedyną ulgę przynosi sen. Rano nie mogę wstać z łóżka. Wykonuje codzienne czynności takie jak poranna toaleta, jem śniadanie jednak robię to niechętnie. Przez to, że nie…
- Dzień dobry, Czy aby uzyskać zaświadczenie do klasy sportowej należy się zgłosić do lekarza sportowego?
- Gdzie się znajdują szpitale psychiatryczne, całodobowe z terapią behawioralno-poznawczą?Najlepiej w województwie mazowieckim, a proszę też w innym województwie jeśli są. (Klinika Psychiatrii i Stresu Bojowego, ul.Szaserów, Warszawa - znam) Bo bardzo mi zależy na takim leczeniu w terapii behawioralno-poznawczej…
- Gdzie się znajdują szpitale psychiatryczne, całodobowe z terapią behawioralno-poznawczą? Najlepiej w województwie mazowieckim, a proszę też w innym województwie jeśli są. (Klinika Psychiatrii i Stresu Bojowego, ul.Szaserów, Warszawa - znam) Bo bardzo mi zależy na takim leczeniu w terapii behawioralno-poznawczej…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.