czy stosunek da się polepszyć?

Witam, postaram opisać się problem w miarę dokładnie. Piszę tutaj, bo jest mi łatwiej, a od ostatecznego pójścia do lekarza się wstrzymuję, chociaż zbliżam się do tego nieuchronnie. Liczę na jakąś pomoc. Na początku coś o sobie, mam 27 lat, Mam wspaniałą dziewczynę,czasem się kłocimy z powodu zazdrości i dochodzi czasem do rozstania ale potem już w zgodzi i tak jest raz na miesiąc lub 2mies, zawsze mnie wspiera, kocham ją, ale nie to jest moim zmartwieniem.W tej chwili mieszkamy u mojej mamy i z moimi siostrami. Mam problemy z przedwczesnym wytryskiem, wszystko zaczęło się jeszcze dawno temu, gdy spotkałem swoją pierwszą dziewczynę w wieku 17 lat. Moim problemem było to, że zawsze mi się chciało, podniecała mnie strasznie, byliśmy ze sobą prawie 4 miesiące. Niestety, zostawila mnie dla kogoś innego, i nasze drogi się rozeszły, było to dla mnie bardzo ciężkie przeżycie. Z kolejną dziewczyną czułem się inaczej, miałem w sobie jakiś lęk, strach, do próby kontaktu że znów dojdę szybko w łóżku, nigdy nie było lepiej,żebybyśmy się kochali nawet 10minut ale to z mojej winy że tak mnie dziewczyna podniecała. Potem poznałem kolejną dziewczynę, było nam dobrze,żeśmy zieli ślub bylismy w sumie razem 6lat ale sprawy łóżkowe z dnia na dzien trwały troszkę dłużej czasami ale przy pierwszej próbie mój penis zawiódł, nie potrafiłem go opanować żeby nie dostać szybko ejakulacji, byłem bardzo zdenerwowany, nasze męki trwały przez ponad pare miesięcy, potem wszystko wróciło do normy ale jedno zauważyłem że moja sperma była strasznie rzadka i mało jej dawałem, byłem z nią długo. Niestety, także i z tą panterką mi nie wyszło bo się kłocilimy i z jej rodzina było nie dobrze bo miała oja pijaka i rodzina patologia, także i po tej dziewczynie długo się zbierałem. W tym samym czasie wyszła na jaw choroba zapalenie wątroby (virusC).A ja leczyłem się na tą chorobę to nie piłem alkocholu,nie paliłem i spotkałem kolejną dziewczynę na jedną noc i był fantastycznie żesmy uprawiali sek całą noc z przerwami na soczek bez alkocholowy.A potem jak już się wyleczyłem zaczołem po pijać czasami alkohol i po palać i pale do tej pory i znowu Dziś jestem w kolejnym związku, mam dziewczynę, którą bardzo kocham, myślimy o wspólnej przyszłości. Odkąd z nią jestem, miałem parę razy przypadki, że zawodziłem, ale nie robiłem z tego tragedii, ogólnie nasze życie seksualne było udane jak byłem wypity to żesmy się kochali 30minut aż moja miała dość, uprawialiśmy seks prawie za kazdym razem jak byłem pod pływem alkocholu, czasami nawet po 2 razy.A jak byłem trzeżwy czułem stres że będę się kochał po trzeżwemu i będzie to samo co zawsze, nie potrafiłem się wyluzować,ale podniecić to już przed startem mogłem.Jednak gdy wszystko poszło nie tak, to i ten problem się po gorszył szybko. Teraz stoję przed kolejnym wyzwaniem pojawiły się znowu problemy. Od kwietnia 2016 jak wypiję alkochol to i stosunek mam taki sam jak i po trzewemu czyli (krótki), od którego wiele zależy w moim życiu, W tym okresie znowu czuję niepokój, w dodatku mój penis znowu nie działa jak powinien.Partnerka czuje, że ją odtrącam, że mnie nie podnieca, nie wierzy w moje słowa, bo od kilku dni nie ma w tym także czynów. Ja czuję jakiś lęk, że nie podołam, kiedy tego bardzo chce. Mam wrażenie, że moje obciążenie psychiczne się piętrzy, czuję jakąś blokadę. Chcę to zmienić różnymi sposobami, oddalając wizytę u lekarza jak tylko mogę. Próbuję coś wymyśleć np jakieś(ćwiczenia czy zakupić leki albo zioła).Nawet jak osiągnę wzwód, to często szybko się podniecam.Dodam, że czasami się masturbuje żeby to poprawić ale się martwię że pogarszam sytuację.Proszę o poradę, bo nie wiem, co mam robić, i co jest powodem takiej sytuacji. Problem ten nigdy nie znikł na stałe, a ja chce żyć stabilnie. Boję się, że znowu ją zawiodę,i że zawiodę siebie samego, zależy mi na niej i chcę, żeby wszystko wróciło do normy. Nie wiem nawet do jakiego lekarza mam iść, rodzinnego czy może urologa, seksuologa, a może wystarczy kupić jakiś preparat, który mnie wspomoże w tych stresujących chwilach lub chyba że mam młode geny ponieważ strasznie młodo wyglądam na 15 lat a mam27 i nawet zarostu na twrzy nie mam a może to przez to że członka dużego nie mam. Bardzo proszę o pomoc, pozdrawiam i od razu proszę o wybaczenie za obszerny tekst.