Czy ten związek ma jeszcze sens ?
3
odpowiedzi
Tak sie sklada ze mielismy 2 lata sesje romow dotyczaca glownie mojego zwiazku i relacji z innymi. Ja mam 34 lata a moja partnerka 30. Mieszkamy razem od ponad 3 lat za granica ale niezbyt daleko od Polski. Problemem od poczatku byla komunikacja z moja rodzina i od tego czasu juz nigdy nie odwiedzila mojej rodziny ze mna. Wiem ze z racji mojego wieku nie powinienem stawiac juz swojej rodziny ponad mojej partnerki, ale jednak jak nie widze ich pare miesiecy nie czuje sie dobrze. Bywa tez ze reaguje bardzo wrazliwie na innych i czesto izoluje sie od wielu kolezanek i znajomych. Pozostaje jej wiec waska garstka rodzinna, ale z nia tez raczej nie ma silnych wiezi. Nie podoba mi sie tez troche jak wyglada czasem kumunikacja u niej w rodzinie i jak np. zwraca sie do swojej babci. Ostatnio wspomina zeby wyniesc sie gdzies daleko, w zasadzie juz na inny kontynent. Ja nie ma przeciwko, ale pewnie duzo chetniej zrobilbym to sam niz z Nia. Wogole ostatnio jest tak napieta sytuacja miedzy nami, ze nie wiem czy jest sens tkwic w tym status quo a mam po prostu obawy ze dalsze kroki zyciowe uwidocznia moje aktualne obawy. Jest tez niewiele rzeczy ktore oboje lubimy robic w wolnym czasie. Moja partnerka czesto mowi o rozejsciu rowniez rowniez zartujac. Czasem sie zastanawiam ze podswiadomie juz spisuje nasz zwiazek ‚na straty‘ gdyz wiem ze zycie w pojedynke mogloby byc latwiejsze, albo nasza wspolna droga jest zbyt waska dla dwoch osob.
Witam,
Z tego co Pani pisze, mam poczucie, że ten związek jest już tylko czymś formalnym. Zastanawiam się co Panią w nim trzyma, skoro wspólne bycie doprowadziło Panią do refleksji, że chyba poprostu nie pasują Panie do siebie. Warto byłoby postawić sobie nowe cele życiowe, skupić się na nich, pokończyć negatywne relacje, te bez przyszłości, zmierzające do nikąd. Tkwiąc w takiej relacji, nie pracując nad nią, odbiera sobie Pani poczucie szczęście. Zapewne wprowadza to też ogólną rezygnację. Widać też, że rezygnuję Pani z wielu wartości dla spokoju w relacji, która nie daje nawet nadzieji na satysfakcjonującą przyszłość.
Z tego co Pani pisze, mam poczucie, że ten związek jest już tylko czymś formalnym. Zastanawiam się co Panią w nim trzyma, skoro wspólne bycie doprowadziło Panią do refleksji, że chyba poprostu nie pasują Panie do siebie. Warto byłoby postawić sobie nowe cele życiowe, skupić się na nich, pokończyć negatywne relacje, te bez przyszłości, zmierzające do nikąd. Tkwiąc w takiej relacji, nie pracując nad nią, odbiera sobie Pani poczucie szczęście. Zapewne wprowadza to też ogólną rezygnację. Widać też, że rezygnuję Pani z wielu wartości dla spokoju w relacji, która nie daje nawet nadzieji na satysfakcjonującą przyszłość.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Cała Pana wypowiedź jest tak napisana, że widać tylko argumenty przemawiające za rozstaniem, tak jakby chciał Pan przekonać ,że tylko takie rozwiązanie jest w obecnej sytuacji właściwe. Tak, to są problemy: izolowanie od rodziny, przyjaciół, stawianie granic, inne zainteresowania, ale do rozwiązania, jeśli się chce. A jakie są pozytywy bycia razem? Dlaczego ciągle jesteście? Decyzję musicie podjąć sami. Oczywiście wizyta u psychologa może pomóc, choćby w podjęciu decyzji. Pozdrawiam
Sugeruje udać się do psychoterapeuty, specjalizującego się w pomocy małżeństwom i parom. Być może to jedyna droga, aby nazwać i ewentualnie pracować nad tym co dzieje się w Państwa relacji.
Podobne pytania
- Witam . Mogłabym prosic o kontakt tel w sprawie umowienia sie na wizyte w Przemyślu ? . Chciałąbyn porozmawiac o spwoich problemach lękach osobiscie
- Witam,mam problemy ze snem od ok.20 lat,zawsze wybudzam się ze snu nawet po środkach nasennych,jestem nadopiekuńcza w stosunku do moich dzieci,ciąglę się o nich boję ,panikuję ,kiedy chorują ,kiedy dopada mnie nerwica zaczyna się tzw.umieranie ,i bieganie po lekarzach ,nic już mnie nie cieszy .Jest mi…
- Witam , mam corke ktora ma 15 lat od okolo 3 lat okalecza sie rece , nogi , uda , obecnie jest w szpitalu juz 3 tygodnie . Przez pol roku dostawala Prozac dawka zwiekszona do 40 mg. i leki na sen . Od miesiaca zmiana lekow na inne , nie wiem jak moge jej pomoc jest zamknieta w sobie ostatnio powiedziala…
- Witam! Mam problem z 5 letnim dzieckiem. Nie chce wolac mi siku - nie wiem czy sie buntuje......... i nie moge dotrzec do niej w zaden sposób, a rok temu urodzilo mi sie drugie dziecko. Czy udalo by sie Pani mi pomuc?
- chciałabym wiedzieć czy poprzez hipnozę można odkochać się? czy osoba może stać się dla mnie całkowicie obojętna, nie budząca żadnych emocji ani negatywnych ani pozytywnych?
- Szukam dobrego terapeuty (DDA i problemy w związkach), po lekturze komentarzy i zapoznaniu się z Pani stroną, myślę, że byłaby Pani wspaniałym terapeutą. Niestety nie mieszkam w Polsce, czy w takim razie jest możliwa u Pani terapia onlinę? Jeśli tak, na jakich warunkach? Pozdrawiam serdecznie.
- Dobry wieczór Pani Beato. Kontaktuje się z Panią pierwszy raz. Mój problem polega na rozstaniu z partnerką z którą mamy dziecko,prawie 3letnią dziewczynkę. Chciałbym zapytać o kwestie wskazania drogi odnośnie wychowania córki, tak aby jak najmniej na tym ucierpiała. Sprawa ma wiele pobocznych problemów,…
- mój 17-letni syn nie wierzy w siebie,leczy się u psychiatry od 08/07 i od tego też czasu zażywa lek Zotral (początkowo 1 tabletka,teraz 1,5 ) widać lekką poprawę,jednak często ma takie dni kiedy nic go nie cieszy, mówi mi że czuje się jakby był gdzieś obok-nie czuje się sobą co go bardzo męczy, chce…
- Witam Pana serdecznie (Mężczyzna lat 24). Moje pytanie wiąże się z pewną obawą, która skutecznie uprzykrza mi codzienne funkcjonowanie. Otóż przez kilka lat leczony byłem na depresję oraz nerwicę natręctw (głównie Setaloft oraz Alpragen). Początkowo był to okres roku (18 lat), a następnie po półtorej…
- chcilam się zapytać . na karcie informacyjnej ze szpitala jest napisane . F06.3 Organiczne zaburzenia nastroju (afektywne ) , F70.1 upośledzenie umysłowe lekkie ( znaczne zmiany zachowania powodujące konieczności opieki lub leczenia ) mam pytanie jaka to jest choroba ?? poddalam się z leczenie od srody…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.